Skocz do zawartości

dźwigar skrzydeł


tomek1993

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zacząłem rysować plany SZD-29 Zefir 3 i napotkałem na pierwszy problem nie wiem jak zrobić dźwigary skrzydeł, konkretnie jaki ma być ich wymiar. Model będzie miał 4750 mm rozpiętości i chce się zmieścić w wadze do ok. 6.5 kg gotowego do lotu. Pojedyncze skrzydło ma być nie dzielone.

 

Będę wdzięczny za okazaną pomoc.

Opublikowano

Wiesz wole mieć skrzydło 2300 mm w całości i nie martwić się jeszcze jego łączeniem w połowie płata. Według mnie jedno łączenie dźwigarów starczy (we wnętrzu kadłuba).

Opublikowano

Moim zdaniem nie zmieścisz się w tej wadze, 6kg to dla modelu 3.8m nie jest bardzo dużo, a dla prawie 5m może być bardzo ciężko.

Dobrze gdybyś profil dobrał tak, żeby dobrze reagował na klapy, w termice się przyda :)

Kumpel ma Kobuza 3 4.2m i waży 11kg bez balastu. Wiem, wiem, to akrobat, ale oprócz potężnego dźwigara nie jest jakoś szczególnie powzmacniany.

Opublikowano

dla mnie skrzydlo niedzielone to by bylo 4750mm a nie 2,3m

To by były skrzydłA niedzielone a nie skrzydłO :-)

to znaczy zle zrozumialem , fakt jest skrzydlo prawe i skrzydlo lewe

 

idac dalej mowimy ze An2 ma dwa skrzydla czy cztery ? a wilga ma dwa skrzydla czy jedno skrzydlo?

:rotfl:

Jan

Opublikowano

To ,,kuba r." jaką wagę uznajesz za optymalną dla tego modelu.

 

A teraz może ktoś przejdzie do właściwego tematu, czyli do dźwigara.

Może w końcu skończycie dyskusje na temat nieścisłości w pojęciach.

Opublikowano

ile widziales relacji z budowy takiego modelu ,?

chcesz sluchac ludzi dla ktorych to zostaje w strefie marzen?

Dalem Ci namiar na temat i modelarza co takie cos ma przerobione poszukaj a szybko znajdziesz , zawsze mozesz zapytac na PW o szczegoly

Jan

Opublikowano

Według tamtego tematu co mi podałeś to tam dźwigar był zrobiony z sosny.

Nie wiem czy w moim przypadku to dobry wybór, ponieważ chciałem zrobić pokrycie z laminatu?

Odnosząc się do twojego pytania, to relacji z budowy Zefira nie widziałem żadnej. Obawiam się trochę tego tego modelu ale jak nie spróbuję to będę potem żałował.

 

A tak w ogóle tamten szybowiec to zupełnie ma inne przeznaczenie niż Zefir, który jest szybowcem wysokowyczynowym.

Opublikowano

ponieważ chciałem zrobić pokrycie z laminatu?

rozwiń temat proszę, chodzi o styro+fornir+szkło? czy jakoś inaczej? dźwigar tu nic nie szkodzi.

Tak w ogóle - zrobiłeś już jakiś większy model ? Bo porywać się na 5m bez doświadczenia w technologii i tej wielkości to nie za bardzo to widzę. Kadłub jak chcesz zrobić?

Opublikowano

co znaczy szybowiec wysokowyczynowy :shock:

Jaka roznica jaki szybowiec pytales o dzwigar i Robert moze Ci udzielic odpowiedzi jak wykonal on dzwigar i co by zrobil inaczej ,jaki zwiazek ma pokrycie z rodzajem dzwigaru I czy nie madrzej bedzie skorzystanie z gotowych planow.Z drugiej strony rzucasz sie z motyka na slonce chcesz zrobic szybowca o rozpietosci prawie 5m ,a nie mozesz sobie poradzic z dzwigarem :wink:

Moze latwiej bedzie zbudowac jakis lotniskowiec :wink:

Jan

Opublikowano

Odnosząc się do słów Kuby, to mam model pipra j-3 cub na ukończeniu, a z szybowców to zrobiłem tylko szkolnego kolibra. Wiem że to małe doświadczenie w modelarstwie ale mam do pomocy w budowie 2 doświadczonych modelarzy.

 

Skrzydło chcę zrobić w technologii bezżebrowej, czyli szkło+pianka poliuretanowa, podobnie jak robi się skrzydła w normalnych szybowcach (np. Puchaczu). Albo tak jak Kuba powiedziałeś.

 

Janosik, szybowiec wysokowyczynowy musi być ,,masywniejszej" konstrukcji ponieważ powinien wytrzymać większe prędkości i przeciążenia (niedociążenia).

 

A jeżeli chodzi o dźwigar to istnieje wiele typów dźwigarów: dwuteowy, c-owy, skrzynkowy, lub też niekiedy nie ma dźwigara.

 

Jak masz jakieś plany Zefira 3 to chętnie przyjmę, przynajmniej nie będę musiał rysować.

 

To że nie mogę określić wymiarów dźwigara to nie znacz, że sobie nie poradzę. Uwierz że wystarczy troszkę chęci i wsparcia, a wszystko da się zrobić. Wszystko inne wiem oprócz tego perfidnego dźwigara, więc proszę tylko o pomoc w doborze dźwigara- z góry dziękuję.

Opublikowano

Kolego imienniku mój młody.

Budowa "wysokowyczynowych" modeli szybowców nie polega na "narysowaniu sobie" i zadaniu pytania jaki wymiar ma mieć dźwigar. Zrobiłeś szkolnego kolibra, kończysz pipera a nagle wyskakujesz z chęcią budowy "wysokowyczynowego" modelu szybowca. Gratuluję odwagi, wyobraźni. Proponowałbym jednak jakieś "stany pośrednie" pomiędzy szkolnym kolibrem a "wysokowyczynowym" modelem szybowca. Prawda jest taka, że ktoś kto zreperował materac, pomalował kajak i ma dwóch znajomych "doświadczonych stolarzy" raczej nie powinien zabierać się za budowę "turbohiperspeedniewidzialnego" lotniskowca.

Nie bierz tego co napisałem do siebie, ale raczej zastanów się na spokojnie, jakie masz doświadczenie, jakie wiadomości z zakresu aerodynamiki, budowy szybowców, materiałoznawstwa etc., czyli generalnie jakie masz szansę by to ukończyć.

A może poczytaj trochę książek - takich normalnych, papierowych traktujących o projektowaniu modeli szybowców. Zbuduj coś mniejszego , nie koniecznie "wysokowyczynowego" a później wróć do tematu.

Opublikowano

,,Motylasty", nie jestem osobą która bierze wszystko do siebie, lecz raczej wpuszczam jednym uchem a wypuszczam drugim. A jeżeli chodzi o moje wiadomości z zakresu ogólnie lotnictwa i konstrukcji to tak:

-aerodynamika- mam niestety taki przedmiot w szkole

-budowa płatowców- tego uczę się cięgle bo choć znasz konstrukcje powiedzmy: ,,ABC", ,,Pirata", ,,Bociana", ,,Puchacza", ,,Juniora" to nie możesz powiedzieć, że wiesz wszystko o konstrukcji szybowców

-materiałoznawstwo- kolejny z mądrych przedmiotów, które się uczę w szkole (MOiL- materiałoznawstwo ogólne i lotnicze)

 

Jeżeli chodzi o moje doświadczenie to muszę Ci przyznać rację, że jest takie jak u osoby, która wybudowała już 15 lub więcej modeli latających.

Opublikowano

Wszystko fajnie ale ja też mam takie przedmioty jak MOiL i wątpię aby wiedza wyciągnięta z lekcji przydała ci się przy budowie modelu. Nie ten zakres wiedzy i o ile w późniejszym czasie moze się to do czegoś przydać to przy budowie modelu nic nie pomoże.

Opublikowano

Według mnie to wiedza z lekcji MOiL-u przydaje się. Wiadomo wszystkiego nie da się obliczyć ani przewidzieć, ale w wielu sprawach ta wiedza się przydaje. A tak poza tym to MOiL-u uczy mnie profesor z zakładów szybowcowych i to jeszcze starszej daty, więc można się też od niego dowiedzieć wielu rzeczy na temat konstrukcji drewnianych. Więc ja twierdzę, że ten przedmiot się przydaje w modelarstwie.

 

 

8)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.