Skocz do zawartości

450- klub


robraf

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 84
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Rafał, na twoim filmiku jesteś na zdjęciu z aparaturą bez paska i sterujesz kciukami. Nie wiem jak sobie radzisz w treningu, ale ja nie mogłem osiągnąć odpowiedniej precyzji sterowania używając wyłącznie kciuków. Latam zawsze z aparaturą na pasku, a drążki trzymam dwoma palcami. Wydaje mi się, że bezpieczniej jest gdy aparatura wisi na szyi zwłaszcza gdy używa się przełączników aparatury w trakcie lotu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

Rafał, na twoim filmiku jesteś na zdjęciu z aparaturą bez paska i sterujesz kciukami. Nie wiem jak sobie radzisz w treningu, ale ja nie mogłem osiągnąć odpowiedniej precyzji sterowania używając wyłącznie kciuków. Latam zawsze z aparaturą na pasku, a drążki trzymam dwoma palcami. Wydaje mi się, że bezpieczniej jest gdy aparatura wisi na szyi zwłaszcza gdy używa się przełączników aparatury w trakcie lotu.

heh trzeba mieć "mięciutkie" kciuki...

tak na poważnie to ja sobie nie wyobrażam latać inaczej niż tylko kciukami...

i wydaje mi się że dobrze sobie radzę z lataniem... (sprawdź YT)

próbowałem kiedyś dwoma palcami trzymać drążek ale czułem się nie komfortowo...

poza tym ja palcami wskazującymi "pstrykam" idleup'a i hold'a

pozdrawiam

rafal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam kolegów-maniaków 450-ek. No to może i ja pochwalę się moim Rexiem. Jak widać na załączonych obrazkach jest to T-Rex 450 Sport kupowany jako zestaw w modelemax. Aparatura to Futaba T7C 2,4 GHz, a odbiorniczek który specjalnie kupiłem z myślą o tym maleństwie to sześciokanałowy R6106HFC. Początki (latania?) to naprawdę koszmar, wertowanie forum w celu porad dotyczących ustawienia helikoptera jak i aparatury, oraz oczywiście bezcenne porady kolegów doprowadziły do wstępnego ustawienia i pierwszego "odpalenia kosiarki". Po pierwszych poderwaniach z ziemi nasuwały się refleksje: "po kiego grzyba kupiłem to usrojstwo?", no ale jakoś go podrywałem z ziemi, optymalizowałem ustawienia i ... czekałem na części. Nauka zawisów kosztowała mnie do tej pory: pręt flybara, kabinkę 2 komplety łopat, szpindel, oś główna, pasek przeniesienia napędu na ogon, cyfrowe serwo tarczy i parę innych drobiazgów. Osobiście zaopatruję się w części i polecam jako ich źródło: modelemax i strefahobby. Czasem jak jestem w Krakowie zaglądam do sklepu przy ulicy Dwernickiego gdzie ku mojemu zaskoczeniu okazało się że dysponują spora ilością części do T-Rexa. Generalnie zakup helikopterka to na początku takie wrzucanie pieniążków do studni bez dna, potem jest już troszkę lepiej. Ciągle się uczę, ale z perspektywy czasu jednak nie żałuję i już wiem, że będę brnął w ten temat. OK, dosyć pisania, pora na fotki

Dołączona grafika

 

Uploaded with ImageShack.us

Dołączona grafika

 

Uploaded with ImageShack.us

Dołączona grafika

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Na koniec parę uwag z mojej strony dla zaczynających:

1. trzeba uważać na palce i inne kończyny, zarówno swoje jak i innych (mój rexio bez problemu potrafił ściąć w locie krzak agrestu, strach pomyśleć jakby miał wlecieć ma człowieka).

2. zabezpieczcie w jakiś sposób przewody (ostre elementy ramy węglowej są w stanie je uszkodzić).

3. dobrze jest zabezpieczyć kawałkiem gąbki/pianki podpórkę belki ogonowej. Uchroni nas to przed kupnem nowych łopatek na ogon przy twardszym lądowaniu.

 

To tyle z mojej strony w temacie 450-ek, a kolegom życzę bezpiecznych lotów.

Pozdrawiam Jacek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się zaczynałem uczyć na Lamie, żeby właśnie oszczędzić sobie wydatków na części. Potem od razu Raptor. No i się pochwalę, że latam od 2,5 roku i tylko raz miałem kraksę :D zresztą z powodu usterki technicznej modelu.

Trzeba obalić mit, że nie da się nauczyć latać bez rozbijania modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba obalić mit, że nie da się nauczyć latać bez rozbijania modelu.

dokładnie.

wszyscy mówili że jak kupie sobie Lame to przy okazji żebym kupił drugą na części :lol: a okazało się że jak kupiłem Lame i wylatałem około 30 pakietów to nie miałem żadnego crasha, ale szybko mi się to znudziło. Lama to zabawka nie model. Teraz planuje zakup albo HK-450 w wersji Full Carbon albo CopterX również w wersji Full Carbon. Skłaniam się jednak ku CopterowiX bo jest ładniejszy :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

moj Hk po wczorajszych nieudanych lotach znowu dobrze lata

 

 

juz nie odcina zasilania( byly źle polutowane przejsciowki... prad nie przechodzil , grzaly sie)

 

ale dzis juz w miare normalnie śmigałem :)

Dołączona grafika

 

jeszcze tylko idealne torowanie łopat...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

sorki ze post pod postem, ale mam problemik...

mianowicie mam w swoim hk 450 jakis chinski silnik i regulator 50A z becem zewnetrznym...

 

oprocz zaklocen ( czasem wystepują) dosyc czesto odcina mi silnik tzn zmniejsza mi moc... jakby chwilowy spadek...

 

naraize to co zrobilem to goldy 3,5mm wymienilem na 4mm ( dluzsze) ( moze wtyczki nie wydalały prądowo)

 

jak zsynchronizowac krzywe gazu is skoku? chodzi mi o zmniejszenie troche poboru prądu

 

czyli stawiac na zwiększenie obrotów i zmiejszenie skoku czy raczej zmniejszenie obrotow i zwiekszenie skoku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy od zębatki i silnika, bo z mniejszą będziesz miał niższe obroty głowicy i troszkę więcej mocy lecz mniej energii wirnika przy manewrach = większe kąty (np. -12 +12)

Z większą silnik daje więcej energii na wirnik, więc ten pozwala na impulsy, skokowe latanie, ale wtedy można też obniżyć np do -10 +10 bo wydajność wirnika się zwiększa.

 

Drugą grupą ustawień do analizy i prób jest sam kształt krzywej gazu. Do latania sportowego można ją trochę wypłaszczyć w okolicy 50% dzięki temu w większości czasu kiedy latamy a nie fikamy para nie idzie w gwizdek.

 

Czyli np. IDLE 1 ma 90 80 70 80 90 i to jest symetryczne V, a my zmieniamy w pkt 2 i 4 no i uzyskujemy 90 75 70 75 90.

 

To jeden z przykładów, bo tak na prawdę trzeba dobrać obroty z silnikiem do akku, reglera itd do optymalnych obrotów aby mieć energię a nie zajechać pakietu.

 

Każdy pilot zmienia te ustawy w zależności od stylu latania albo programu, który robi. Dlatego tak bardzo przydają się pamięci modeli w apce, bo można poustawiać kilka wariantów tego samego modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co sądzicie o tym HK? Wart swej ceny?

http://allegro.pl/item1098272716.html

To Copterx, imho warto.

 

Ja pochwalę się swoim HK:

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Zostało ustawienie ogona i tu pytanie: mam żyro hk401b i serwo turnigy 9g, ma to prawo działać poprawnie? i czy wystarczy do spokojnych lotów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.