Skocz do zawartości

Malowanie modelu pokrytego balsą - laminować czy nie?


TopGun

Rekomendowane odpowiedzi

Koledzy, potrzebuję pewnych wskazówek!

 

Buduję właśnie model samolotu TS-11 Iskra, który będzie w malowanie Biało-Czerwonych Iskier. Konstrukcja została wycięta na laserze i całość pokryta balsą o grubości 1mm - teraz model muszę zabezpieczyć przed tym, by po jakimś czasie polakierowana powierzchnia nie zaczęła mi pękać. Wstępnie myślałem o pokryciu całości tkaniną szklaną, jednak wizja ciapkania się z żywicą, czekania aż wyschnie i karkołomnego szpachlowania i szlifowania całości mnie załamuje...

Dlatego mam pytanie, czy sprawdziłoby się pomalowanie całości kilka razy caponem lub nitrocellonem? Po tej operacji psiknąłbym fillerem w sprayu, następnie pomalował w docelowe kolory. Czy ma to sens? Przyznam, że nie malowałem jeszcze nigdy balsy bezpośrednio i mam mały mętlik w głowie.

 

Tak wygląda model na chwilę obecną:

Dołączona grafika

 

Ten egzemplarz będzie nielatający, kolejny powinien już latać lecz będzie wykonany trochę inną techniką.

 

Z góry dziękuję za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można tradycyjnie: oklejasz to co masz papierem japońskim, cellonujesz i szlifujesz. Cellonowanie i szlifowanie w zależności od uzyskiwanej faktury powierzchni. Papier japoński zaklei pory balsy - samo cellonowanie po wielu warstwach też to załatwi ale znacznie dłużej. Możesz też na wyszlifowaną powierzchnię psiknąć sprayem potem zmatowić i kolejny raz spray. Oczywiście znowu matowimy i tak do uzyskania prawie lustrzanej powierzchni. Jeśli będziesz psikał co najmniej dwoma kolorami to zabezpieczysz powierzchnię - podczas zmatowienia powłoki - przed zdzieraniem wczesniejsczej warstwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za zainteresowanie tematem.

 

Ten egzemplarz nie będzie latał, więc nie zależy mi na masie a raczej na czasie i prostocie wykonania. Kolejny (latający) będzie szedł bardziej w kierunku depronu.

 

Czy kilka warstw cellonu zatka skutecznie pory balsy? I najważniejsze, czy z biegiem czasu powierzchnia nie będzie mi pękać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój model tak malowany ma już prawie 10 lat i nic się nie dzieje

I to jest bardzo przydatna informacja :)

 

To jeszcze zapytam o jedno - jaka jest wydajność nitrocellonu? Pytam po to, by wiedzieć czy wystarczy mi mała puszka, czy może mam kupić wiadro :mrgreen:

Model ma mniej więcej 900x900mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że szpachlę natryskową mogę położyć bezpośrednio na balsę?

Nie wiem dlaczego, ale mam ciągłą wewnętrzną obawę, że powierzchnia zacznie pękać jak nie pokryje modelu tkaniną czy choćby japonką...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to daj japonkę i celllon parę razy i fier z pistoletu nie będziesz miał obaw.

najrozsądniej jest dać tkaninę szklaną tak około 50 g/m2 i filer ale nie chciałes walczyć z laminatami

 

Pękać pedzie jak dasz zbyt grubą warstwę fileru lub doprowadzisz (zezwolisz) na znaczne zmiany wilgotności drewan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.