mecenas Opublikowano 15 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2010 Fokker, nie masz racji, prędkość dzieli się dokładnie przez skalę, żaden pierwiastek, nie zapominaj że zmniejszając oryginał np. 5 razy musisz "zagęścić" powietrze 5x, a co za tym idzie, wypór na skrzydle też się zwiększy ok. 5x (teoretycznie). Cała trudność polega na tym że powietrza nie możemy zagęścić, więc musimy max uciekać z masą. Czyli w/g ciebie, np. weźmy takiego Mustanga (Vmax=710km/h) oryginał, zróbmy go w skali 1:5, to model powinien latać z prędkością max 317,5 km/h!!!! życzę powodzenia w pilotażu A teraz proste doświadczenie. Będąc na lotnisku zaobserwuj lot dowolnego samolotu np Cessny lub Zlina od pkt A do B, przyjmując że samolot ma ok 12m rozp i 10 m dł i patrzysz na niego z odl. 1000m i leci z prędkością np 150 km/h, pokonuje tą drogę w jakimś czasie. Teraz model - aby zachować proporcję (skalę np 1:4) musisz lecieć 4x bliżej siebie, przez co skraca ci się droga jaką musi pokonać model, ale musisz pokonać ją w tym samym czasie, więc lecisz 4x wolniej. Przykład drugi. Startująca Cessna, od momentu dodania pełnego gazu na początku pasa do oderwania od pasa mija ok 7÷9 sek, pokonuje 400÷500m i ma prędkość ok 100 km/h. Model powiedzmy 1:4 aby było realistycznie musi przebyć drogę ok 120m też w tym czasie, to z jaką prędkością musi się przemieszczać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 15 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2010 Czyli w/g ciebie, np. weźmy takiego Mustanga (Vmax=710km/h) oryginał, zróbmy go w skali 1:5, to model powinien latać z prędkością max 317,5 km/h!!!! życzę powodzenia w pilotażu Pierdu, pierdu, czy przeczytałeś chociaz raz w życiu dział ksiązki Schiera o pełnym podobieństwie jeśli chodzi o dynamikę lotu? Poczytaj wtedy podyskutujemy. Teraz to tak jak gdybyś twierdził, że ciężar makiety też musi wynosić 5x mniej niż oryginału. Rozumiem, że tę zasadę czyli V dzielimy przez skalę , a nie jej pierwiastek należy stosować też do modeli pływających? Czy tylko lotniczych? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mecenas Opublikowano 15 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2010 Irku, czytaj ze zrozumieniem, zwłaszcza ostatnie zdanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 15 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2010 Irku, czytaj ze zrozumieniem, zwłaszcza ostatnie zdanie. A ja bym jednak prosił o odp. na moje pytania. korzystając z okazji zapytam Ciebie jaka powinna być Vmax i Vmin modelu RWD-5 znając jego prędkości? Przypomnę - Vmax 210 km/h. Ułatwię Ci - ok 86km/h dużo prawda? Oczxywiście wyliczenie dla skali 1/6. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mecenas Opublikowano 15 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2010 Wiesz co? Zapraszam na Puchar Makiet do Krakowa, albo jeszcze lepiej za 2 tygodnie rozpoczynają się MŚ makiet w Częstochowie, pooglądasz, popytasz najlepiej sędziów, oni są chyba najbardziej kompetentni w tym temacie, bo ja próbowałem ci wyjaśnić jak najbardziej jasno, ale chyba nie dotarło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Włodek Ulas Opublikowano 15 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2010 Irku z godnie z regulaminem predkość przelotowa musi być zgodna ze skalą modelu tj podany przez Ciebie RWD 5 1/6 powinien przy Vmax 210 lecieć max ok 35 km/h. Prędkość w tej skali trudna do osiągnięcia chyba że waga modelu będzie odpowiednio niska . W makietach tak jest że podaje się w karcie startowej Vmax samolotu i V przelotową oraz skale modelu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WZ Opublikowano 15 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2010 Foker ma racje RWD5 w skali 1/5 będzie miał prędkość 84km/h , spit w skali 1/6 177km/h. odsyłam do modelarza nr 3/2000 gdzie pan W.SHIER dokładnie to opisał, i również do modelarza nr 4/2001 gdzie podał przybliżony wzór na prędkość modelu Vmax mod=Ck x Vmax samolotu. Ck - współczynik zależny od stopnia zmniejszenia modelu tabela w modelarzu 4/2001 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vespa Opublikowano 15 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2010 No i widzisz, Irek, nie tylko ja w taki sposób rozumiem realistyczną prędkość przeskalowanego samolotu. Może i mamy błędne zdanie na ten temat ale nie oznacza to, że można się w ten sposób odnosić do rozmówców. Pomimo, że w końcu zdecydowałeś się wyjawić swoje założenia Vmax dla modelu, to Twoje tłumaczenie jakoś nie trafia do wszystkich ludzi. Ale to nie jest dla mnie istotne... Zamiast od razu powiedzieć o co Ci chodzi, po ludzku przedstawić swój punkt widzenia, wolałeś zgnoić człowieka, wyzwać od niedouczonych, zdyskredytować i uznać za niegodnego dalszej rozmowy. Patologia. Zastanów się... jaki dajesz przykład i jakiego rodzaju oświatę szerzysz na tym forum... Nauczyciel to człowiek, który odkrywa przed nauczanymi tajemnice wiedzy a nie bije pałką i wyzywa... Ten typ bardziej do policjanta pasuje... No ale z jednym się zgodzę - łatwo Cię sprowokować. Każdy głos sprzeciwu wobec tego co głosisz to herezja, którą starasz się zduszać w zarodku. No trudno. Masz ogromną wiedzę i bardzo żałuję, że idzie ona w parze z takim charakterem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 15 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2010 Włdek i Wojtek - wszyscy mamy rację ale....zabrakło tego magicznego podkreślenia z waszej strony - napęd dynamicznie podobny. Wydaje mi się, że nawet na Mistrzostwach świata makiet ten czynnik nie jest ściśle przestrzegany bo to prowadziłoby do pewnych wypaczeń - przykład Mustanga z V max 300 coś tam. Moje wyliczenia są całkowicie wiarygodne i udokumentowane - również w dopisku przez kolegę WZ. Czy takie wyliczenia stosuje sie czy nie to inna sprawa one są i nic na to nie poradzicie :rotfl: Ile waży prwdziwy Mustang P-51? Wiadomo, że masa modelu wynosi masa samolotu : skala do sześcianu. Czy tą zależności również nie stosuje się w przypadku wiernych makiet? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karlem Opublikowano 16 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2010 ...Mustang 710km/h miał chyba tylko przy nurkowaniu Nie, seryjny i nie rasowany, taki z fabryki. A wersja H ok. 785 km/h. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mecenas Opublikowano 16 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2010 Panowie, Jeśli chodzi o makiety, wszystko sprowadza się do realizmu lotu, a na to składa się kilka czynników między innymi prędkość. Te wszystkie wyliczenia to tylko teoria. Mnie chodzi o to że widz oglądający model w powietrzu musi mieć wrażenie że patrzy na prawdziwy samolot. Pojeździjcie po pokazach lotniczych, (Radom, Góraszka, Piknik w Krakowie) ponagrywajcie pokazy na video, obejrzyjcie to kilkanaście razy w domu i spróbujcie powtórzyć to modelem. Idę o zakład że RWD5 w skali 1/5 NIE będzie miał prędkości 84km/h , a spit w skali 1/6 177km/h. Latam modelem KI-61 (1:7, klasyczny myśliwiec) z prędkością 60÷ 70 km/h a i tak wydaje mi się że to i tak za szybko w porównaniu z oglądanymi starymi filmami z II WŚ na Discovery i History Chanel. Oczywiście, czym większy model, tym realizm i prędkości większe, kolega ma makietę RWD-10 1:4 i jak lata z prędkością ok. 50 km/h to faktycznie wygląda jakby leciał prawdziwy RWD-ziak. Bardzo dużo zależy od perspektywy i odległości z jakiej ogląda się pokaz, latając "koło nosa" bardzo trudno uzyskać realizm, ale latając 100, 150m i dalej od siebie to już wrażenia są zupełnie inne. Jeszcze jedna ważna rzecz, prędkości max. i przelotowe samolotów podawane były dla odp. wys. a na poziomie 100 czy 200 m były niższe nawet o 20%. Generalnie, czym mniejszy model robimy, tym trudniej będzie nam uzyskać realistyczną prędkość, zwłaszcza w makietach wolno(powoli)latających. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vespa Opublikowano 19 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2010 Minęło trochę czasu i mam nadzieję, że emocje już opadły Irek, mogę Ci zadać pytanie i liczyć na normalną odpowiedź, bez złośliwości i przytyków? Zaryzykuję :devil: Więc mam wątpliwości bo rozmawiałem z paroma modelarzami i doszliśmy do wniosku, że najlepiej byłoby zastosować profil ClarkY. Czy taki profil jest w Twoim modelu? Mógłbyś zeskanować lub sfotografować bez dużego przybliżenia aby uniknąć efektu beczki swoje najdłuższe żeberko? Przyglądając się zdjęciom wydaje mi się, że zastosowałeś ClarkY z kątem zaklinowania ok. 2,5 stopnia. Czy to prawda? Profil ten, w porównaniu do mojego wklęsło-wypukłego wygląda tak: Zastanawiam się nad przystosowaniem go do własnej konstrukcji. Na powyższym obrazku pokazałem profil ClarkY z kątem zaklinowania 2,5 stopnia. Nie za dużo dałem? Acha - czy warto ażurować żebra z balsy 2 mm jeśli skrzydło będzie z kesonem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 19 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2010 Wszystkie żebra to Clark Y ale inne przykadłubowe i inne ostatnie. Wzoru żebra nie mam bo skrzydło wycinane ze styro, pewnie gdzieś są dokładne wymiary w korespondencji i wycinającym. Jaki mam kąt zaklinowania - nie mam pojęcia ale w stosunku do statecznika poziomego kąt natarcia za mały, podkładki o grubości 4mm załatwiły sprawę ale jeszcze nie latał w takim układzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.