From_heaven Opublikowano 1 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2010 No właśnie mylisz się. Jeśli orczyk będzie dłuższy, to serwo wykona ruch kątowy mniejszy aby wykonać ruch o takim samym przesunięciu liniowym, jak przy krótszym orczyku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek_SGM Opublikowano 2 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2010 Dłuższe ramię odziaływuje z mniejszą siłą No przepraszam, ale moment to siła x ramię... Dlatego odkręcamy koła w samochodzie długim kluczem a nie palcami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafalgruszka Opublikowano 2 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2010 witam From_heaven, ma rację... pozdrawiam rafal Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafalgruszka Opublikowano 2 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2010 witam From_heaven, ma rację... No przepraszam, ale moment to siła x ramię... Dlatego odkręcamy koła w samochodzie długim kluczem a nie palcamitak le tu "śruba" kreci (daje siłę) a nie ramię (odwrotna sytuacja do tej którą przedstawiłeś) pozdrawiam rafal Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek_SGM Opublikowano 2 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2010 Z precyzją zgadzam się oczywiście z From_heaven, dłuższe ramię - mniejsza precyzja. Wracając do problemu - mam gotowe rozwiązanie - okrągły orczyk nawiercę tak, żeby kąt był 90 stopni. Wcześniej już tak chciałem zrobić, ale wydawało mi się, że ten orczyk ma za mały promień i co za tym idzie "ramię" będzie za krótkie (1cm) . Dopiero po informacji od Gmeracz, jestem pewien, że będzię okej. Dzięki Panowie, temat uważam za zamknięty (no chyba, że ktoś coś ciekawego ma do dorzucenia) :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
From_heaven Opublikowano 2 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2010 Ja już dorzuciłem na Waldorfie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek_SGM Opublikowano 2 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2010 Ja już dorzuciłem na Waldorfie [zauważyłem] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bubu2 Opublikowano 2 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2010 Nie wymyslajcie nowej fizyki. W sterowaniu modelami obrotowy ruch orczyka przenosi się na liniowy ruch popychacza do dźwigni na sterze. Im dłuzszy jest ruch liniowy popychacza, tym precyzyjniej będzie poruszana dźwignia steru. Długą drogę ruchu popychacza mozemy osiągnąć tylko wydłużaniem długości ruchu orczyka. Prędkość kątowa orczyka jest zawsze taka sama, ale na liniowy ruch popychacza przenosi sie tym dokładniej, im dłuższe jest ramię orczyka-tu nie ma cudów. W dodatku ruch popychacza nie odbywa się z prędkością liniową. Jest on zmienny, i zależy od położenia orczyka względem tego popychacza. Największy jest wówczas, gdy orczyk jest w połozeniu w miarę prostopadłym do popychacza (jak ruch tłoka w cylindrze silnika cieplnego z jego martwymi połozeniami). Przy niezmiennej predkości kątowej orczyka, ruch liniowy popychacza nim napędzanego stale zwalnia, w miarę jak orczyk wychyla sie od swego położenia "śodkowego" i zmniejsza się w zakresie użytkowym (ok. 90 stopni) o mniej więcej 16% od prędkości "środkowej".Dobre aparatury, np. Futaby, mają możliwość ustawiania sposobu sterowania popychaczem (czy ma on wykonywać ruch z prędkością liniową wywoływana przyśpieszaniem prędkości kątowej orczyka). To dlatego odpowiednio ustawiając orczyk, mozemy w pewnym zakresie ustawić różnicowosć napędu (np. lotek, ale niekoniecznie ich) i to tym bardziej i precyzyjniej, im dłuższy jest ruch liniowy popychacza, a więc im dłuższy jest orczyk. Geometri nie da sie zmienić, tak jak i fizyki. Przypadek ze smigłowcem, który tu podajecie jest ednym, z przypadków, gdy dźwignia odbierająca ruch orczyka za pośrednictwem popychacza jest bardzo krótka i nie mozemy jej (z powodów konstrukcyjnych) wydłużyć, i musimy pozostać przy bardzo nieprecyzyjnym sterowaniu króciutkim orczykiem. I tylko tyle. Nie bedziemy zatem robili samolotu akrobacyjnego z krótkimi orczykami, bo bedzie to sterowanie bardzo nieprecyzyjne. Jedyny przupadek, gdy ruch kątowy osi serw przenosi się na ruch liniowy ciegła proporcjonalnie, to ruch windy szotowej w modelach pływających, z nawijaną linką i tez tym dokładniej im wieksza średnica bebna, choć z mniejszą siła. pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
From_heaven Opublikowano 2 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2010 Ale wywód ale niestety nieprawdziwy. Proponuję jeszcze raz przeczytać to, co napisał Rafał. Pomyliłeś co jest wejściem a co wyjściem. Tutaj nie mówimy o przyrządzie pomiarowym i wskazówce, bo sprawa jest na odwrót. Miałbyś rację, gdyby nie chodziło o sterowanie serwem, tylko o pomiar jego wychylenia. Wtedy tak, im dłuższy orczyk/wskazówka, tym precyzyjniejszy pomiar wychylenia serwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafalgruszka Opublikowano 2 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2010 witam bubu2, jesteś w błędzie... zobacz rysunek (rysowany od ręki- sorki za jakość) Ten sam ruch drążka np. ster kierunku przy długim orczyku powoduje większe ruchy suwaka po wałku ogonowym przez co małymi ruchami drążka osiągamy pełen zakres ruchów suwaka przy krótkim orczyku analogicznie: ten sam wychył drążka kierunku mniejszy ruch suwaka po wałku ogonowym... z czego wynika że precyzja sterowania jest większa na krótkim orczyku pozdrawiam rafal Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buwi777 Opublikowano 2 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2010 Nie wymyslajcie nowej fizyki. W sterowaniu modelami obrotowy ruch orczyka przenosi się na liniowy ruch popychacza do dźwigni na sterze. Im dłuzszy jest ruch liniowy popychacza, tym precyzyjniej będzie poruszana dźwignia steru. [...] Potwierdzam co napisał From_heaven. Gdyby tak było to wszyscy używali by metrowych ramion :devil: Precyzja zależy od: precyzji potencjometru w serwie, rozdzielczości w nadajniku, jakości silnika, systemu analog/cyfra itd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gmeracz Opublikowano 10 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2010 Koledzy chwycili się za kudły i odbiegli szybko od tematu Ja chcę dodać jeszcze jedną uwagę - pomimo prawidłowego ustawienia żyrka i orczyka sporo problemów z ogonem wiąże się z samym serwem. Niestety, tu oszczędności mszczą się szybko. Wsadzenie słabego serwa daje w efekcie uciekanie czy pływanie ogona oraz trudności z jego regulacją. Np. popularna Futaba S9257 jeszcze ujdzie w 450-tce, ale w 500-tce nadaje się tylko do polatania. Dlatego tak istotny jest prawidłowy dobór parametrów (siła, szybkość) poszczególnych podzespołów do modelu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scroller Opublikowano 16 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2010 @bubu2: Niestety, ale się mylisz. Wiekszą precyzję (i siłę) serwa otrzymujemy przy KRÓTKIM orczyku. Co do ustawiania orczyka: Jak najbardziej można używać subtrimów. Nie można natomiast używać trymerów, bo oszukujesz w ten sposób żyroskop, co prowadzi do problemów z ustawianiem. O ile w trybie HH ustawienie orczyka nie ma wielkiego znaczenia, o tyle w trybie NORMAL ma to ogromne znaczenie. Do tego dochodzi kwestia ustawienia wstępnego kąta łopatek ogonowych. Ale to już osobny temat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gmeracz Opublikowano 20 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2010 Bubu dobrze kombinuje, ale dał się złapać w starą pułapkę Niestety jest jedno ale... Żyro ma swój czujnik, ze swoją określoną rozdzielczością (czy próbkowaniem, jak kto woli). To stara pułapka dla technicznych. Jest pewien zakres pomiarowy, dla którego żyro odczytuje najlepiej. I dla 450-tki to ok. 9..11, dla 500-tki to 10-12 itd. Mówimy o ramieniu kulki of course... I nie ma co dywagować nt. praw fizyki, bo te odnoszą się do tzw. układu idealnego. W praniu to już zostało wyprane. A co do reszty wątpliwości, proponuję zapomnieć i popić wodą... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.