Janek Opublikowano 4 Czerwca 2010 Opublikowano 4 Czerwca 2010 Przy tej masie do ciągu to wystarczy że go przytrzymasz za statecznik i poprostu puścisz...
adrian06adik Opublikowano 4 Czerwca 2010 Opublikowano 4 Czerwca 2010 może są już ostateczne fotki z malowania? z oznaczeniami, kabiną itp.
mirolek Opublikowano 5 Czerwca 2010 Autor Opublikowano 5 Czerwca 2010 Niestety model dość wolno schnie, deszcz i spora wilgoć mają tu znaczenie. Ponieważ realcja z budowy jest "na żywo" z każdego dnia budowy, to aktualnie model wygląda tak: http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=4888 W nocy wykonałem podłączenie pakietu i zaprogramowałem nadajnik, osadziłem klapkę z kabiną na sztywtach i magnesie neodymowym. Domalowałem też kilka detali ale sporo jeszcze brakuje ..... widać na zdjęciu jak ściera się kamuflaż który jeszcze się dobrze nie wysuszył, dlatego z malowaniem krzyży musiałem się jeszcze wstrzymać. Dziś rano obliczyłem środek ciężkości i jest lepiej niż myslałem, niewiele brakuje do doważenia na dziobie. Gorącym prętem stalowym wykonam imitacje wylotów z działek i wepchnę w te dziurki troszke śrutu ołowianego - będzie OK a jutro prawdopdobnie oblot :-) przytrzymasz za statecznik i poprostu puścisz...Na to właśnie liczę, że spory ciąg ułatwi start. Silniki "ostro dają" i aż trudno model utrzymać w ręce. Dałem im mały "skłon do góry" (śmiesznie to brzmi) a wykłon na zero - reszta wyjdzie ....... w locie :lol2: ms
adrian06adik Opublikowano 5 Czerwca 2010 Opublikowano 5 Czerwca 2010 wykłon na 0 - dobrze też jak oba w różne strony się kręcą (muszą być odpowiednie śmigła - prawo i lewo skrętne)
mirolek Opublikowano 5 Czerwca 2010 Autor Opublikowano 5 Czerwca 2010 Zważyłem model i do lotu to około 640g .... wcale nie mało :| Brak wykłonu skoryguje lotkami a po oblocie odpowiednio ustawię silniki aby wyrównać lotki. Moment obrotowy w modelu dwusilnikowym nie dokucza tak bardzo jak w modelu jednosilnikowym. W Me-110 przy śmigłach 8x4 mam bardzo mały wykłon - około 1 stopień. ms
Janek Opublikowano 6 Czerwca 2010 Opublikowano 6 Czerwca 2010 Hmm nie wiem czy "skłon do góry to prawidłowe podejście.. Przy klasycznym napędzie nie ma wątpliwości, ale w momencie gdy jest zza krawędzi spływu to hmmm... Ja bym na 0 próbował.
ECO400 Opublikowano 6 Czerwca 2010 Opublikowano 6 Czerwca 2010 jeśli silnik jest za krawędzią spływu i pod skrzydłem to dajemy skłon w dół. Jeśli jest na górnej części skrzydła to skłon do góry. W Twoim przypadku ma być skłon w dół.
mirolek Opublikowano 6 Czerwca 2010 Autor Opublikowano 6 Czerwca 2010 W Twoim przypadku ma być skłon w dół. Masz rację na 100% ..... oblatałem dziś model z ustawiłem silników lekko w górę i model zadzierał, pogłębiłem skłon do góry i model zadzierał jeszcze bardziej aż zabrakło trymera do wyrównania lotu :wink: Kolejna próba po zmianie ustawień silników. Pierwsze wnioski - model szybki i dośc zwrotny mimo ograniczonych o 45% wychyleń lotek. Mocne oddanie trymera i drążka steru wysokości utrudniało lot ale na 3/4 gazu model świecą idzie do góry a w locie poziomym (ślizgowym na min gazu) jest bardzo szybki. Miałem duże obawy przed oblotem tego modelu ale model jest sterowny a po korekcie ustawienia silników, mam nadzieję, że będzie poprawnie latał :-) ms
marek rokowski Opublikowano 6 Czerwca 2010 Opublikowano 6 Czerwca 2010 no przyjemny modelik wyszedł -bravo! musimy się kiedyś zgadać na jakąs walkę: w sumie Andrychów i Kraków nie są zbyt daleko od siebie
mirolek Opublikowano 7 Czerwca 2010 Autor Opublikowano 7 Czerwca 2010 dziekuje ..... pozytywna ocena od osoby która jest autorytetem w wykonywaniu modeli z epp na tym forum, jest dla mnie szczególnie ważna Jeszcze czeka mnie trochę regulacji ale model ma zadatki na szybkiego i groźnego myśliwca ESA. Do Andrychowa nie jest daleko i chętnie się umówię na wspólne loty, dam znać na priv-a. ms
Taios Opublikowano 7 Czerwca 2010 Opublikowano 7 Czerwca 2010 Zrób zdjęcia z lotu. Jestem ciekaw jak wygląda w powietrzu.
mirolek Opublikowano 8 Czerwca 2010 Autor Opublikowano 8 Czerwca 2010 Ma za sobą kilka lotów ..... Wczoraj po zmianie skłonu silników w dół na około 2 stopnie model latał bardzo poprawnie, wylatałem dwa pakiety 2200 mAh co pozwala na około 6-cio minutowe loty. Dzis rano kolejne próby tym razem z śmigłami 7x6 (TP zwykłe), przesunąłem też pakiet o około 1,5 cm do przodu. Przeczuwając zapędy modelu przy mniejszych i szybszych śmigłach ograniczyłem trymerem gaz do pozimou -30% i w górę. Model lekko zadzierał przy starcie ale jak nabrał prędkości ..... szalał. Pędził i gwizdał jak prawdziwy odrzutowiec. Sprowadziłem go na ziemię i podkleiłem na dziób znów baterię AA i przy takim obciążeniu musiałem oddać trymer na zero a model leciał idealnie poziomo. Srodek ciężkości jest idealnie w połowie centropłata. Wylatałem pakiet do końca a w drugim locie spróbowałem dać gaz na -10%. W locie poziomym na odległości ok. 400m model rozwinął bardzo dużą prędkość ale pojawiło się lekkie zarzucanie ogonem a następnie złamało się skrzydło :-( Dość dziwnie to wyglądało jak kadłub leciał do przodu a skrzydło złożyło się nad kabinę a nastepnie po wyłączeniu silników model wpadł w efektowny korkociąg. http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=4908 Szczęściem w nieszczęściu zarył dziobem w dość grząskie po ostatnich deszczach uprawne pole. Oprócz złamanego płata i dwóch zniszczonych sadzonek nic innego się nie uszkodziło Pękły oba prety węglowe a skrzydło uratował wklejony z płaskownika weglowego 3mm dżwigar który nie pękł i utrzymał do końca złamany element :-) klej CA + przyspieszacz i za kilka minut mogłem latać dalej tym razem z ograniczonem gazem na -35% Model lata idealnia na pół lub 3/4 gazu wtedy pętle są równe a zwroty przez skrzydło choć szybkie to łatwe do wyprowadzenia. Raz wpadłem w korkociąg przy szybkim nalocie przez skrzydło ale zdjęcie gazu pozwala dość łatwo wyprowadzić model z tej ewolucji. Bez gazu model bardzo poprawnie szybuje i dość łagodnie traci wysokość. Przy dużej prędkości model wpada w drgania i "myszkuje" na zmianę opuszczając i podnosząc dziób. Problemem są prawdopodobnie szerokie gondole silników i zbyt mało sztywny ogon. Reasumując, model dobrze lata ale nie można przesadzać z prędkością, moim zdaniem materiał nie wytrzymuje możliwości tej konstrukcji. Me-262 na pół gazu lata szybciej niż inne ESA i jak bardziej opanuje technikę .... będzie groźnym myśliwcem na zawodach :-) Zrób zdjęcia z lotu.....łatwo powiedzieć ale trudniej zrobić bo wczoraj i dzisiaj latałem sam :rotfl: http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=4909 Jak masz dobry program do obróki zdjęć to usuń moja rękę i zobaczysz jak leci Me-262 po naprawie skrzydła - wklejam to zdjęcie bo widać jak model wbił sie w błoto i nabrał frontowego kamuflażu :rotfl: ms
Wojtass_nt Opublikowano 8 Czerwca 2010 Opublikowano 8 Czerwca 2010 kadłub leciał do przodu a skrzydło złożyło się nad kabinę Na delfinka :mrgreen: :mrgreen:
Janek Opublikowano 8 Czerwca 2010 Opublikowano 8 Czerwca 2010 model rozwinął bardzo dużą prędkość ale pojawiło się lekkie zarzucanie ogonem a następnie złamało się skrzydłoMoże zbliżyłeś się do prędkości dzwięku pozdro
mirolek Opublikowano 9 Czerwca 2010 Autor Opublikowano 9 Czerwca 2010 Prędkość dżwięku to przekraczam zaraz po starcie .... "na dopalaczu" zbliżam się do pierwszej kosmicznej a jak przesadzę to tracę grawitację :rotfl: Bardziej serio to postanowiłem wprowadzić małe zmiany w konstrukcji modelu: 1. rezygnuję ze składanych śmigieł co pozwoliło mi zbliżyć silniki do krawędzi spływu o 3-4 cm i tym samym przesunąć nieco środek ciężkości do przodu modelu 2. zmniejszam średnicę wlotu powietrza do silników aby zmniejszyć opór czołowy i aby upodobnić model do oryginału. http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=4925 http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=4923 http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=4924 ms
zaur Opublikowano 12 Czerwca 2010 Opublikowano 12 Czerwca 2010 Mirolek, zajefajna maszynka. Ja niestety popadłem w szpony innego hobby. Zacząłem śmigać motocyklem, a Wilk czeka na dokończenie.
mirolek Opublikowano 14 Czerwca 2010 Autor Opublikowano 14 Czerwca 2010 Jedno nie wyklucza drugiego :-) Ten model moim zdaniem nie lata dużo wolniej od szalonych motocykli ..... te dwa hobby można połączyć. Zabieraj się za dokończenie Wilka i kończ swoje esy, mam nadzieję, że spotkamy się na kolejnych zawodach ms
intrep1d Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Świetny model w ogóle konstrukcje uważam za najlepsza z okresu IIWW, jestem nowy na forum i na razie czytam opisy budowy zamówiłem sobie jeden w cyberfly czekam jak dojdzie zacznę powoli składać powiem ze kusił mnie ME262 ale postanowiłem nie rzucać sie na głęboką wodę i wybrałem coś mniejszego Hawker Hurricane wydawał mi się najprostszy po za tym mam sentyment do okresu Bitwy o Anglię mam nadzieje ze w skończonym czasie uda mi sie go ulotnić.
mirolek Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Autor Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Dobrze zrobiłeś zamawiając tradycyjna konstrukcje ESA z jednym silnikiem. Dwusilnikowy model jest bardzo szybki i opanowanie go w locie wymaga pewnych umiejętności - odradzam na początek. - powodzenia życzę w budowie i do zobaczenia na zawodach w Krakowie :-) ms
intrep1d Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Jakich zawodach kolega raczy żartować nikt nie lubi być mięsem armatnim . A poważnie to dopiero opanowałem loty Easy Stara z lotkami kupiłem teraz Cessne do nauki i tego ESA ponieważ jest mniejszy i mam nadzieje uczyć sie na nim w miejscach gdzie cesną latać jest zbyt ciasno. Niczego nie wykluczam ale najpierw muszę go złożyć i oblatać co dla mnie nie jest proste to nie to samo co złożyć pasujące klocki cessny czy kupić gotowy moto szybowiec . Ale mam nadzieje z pomocą forumowiczów jakoś sie uda:)
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.