machina Opublikowano 1 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2010 Witam, Po zmiksowaniu dwóch serw zmniejszył mi się dość znacznie zakres obrotu serwa, co przełożyło się na mniejszy zakres ruchu orczyka. Po wyłączeniu miksera, orczyki wychylają się w większym zakresie. Tak czy siak, muszę przedłużyć orczyk, aby uzyskać odległość na końcu orczyka w skrajnych położeniach ok 8-10 cm. Wyszło mi, że całkowita długość orczyka powinna mieścić się w zakresie 12-15 cm. Jak taki długi orczyk najlepiej wykonać? Chciałbym użyć oryginalnego jednoramiennego: i jakoś doczepić do niego "przedłużacz". Z czego go wykonać? Jakiego połączenia użyć? Drugie pytanko, gdzie zdobyć taki jednoramienny orczyk ale z metalowym "gniazdem" na wał serwa - nie wiem, czy dobrze to nazwałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel_W Opublikowano 1 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2010 Przedłużyć najprościej płytką laminatową. Wycinasz z laminatu (do obwodów elektronicznych) odpowiednią dźwignię i już Nie wiem jakie obciążenie ma przenosić ten orczyk, będzie bardzo długi więc z mocowaniem będzie nieciekawie. Ja robię tak, że górną powierzchnię fabrycznego orczyka szlifuję na równo, przyklejam go do przedłużonej wersji laminatowej a potem przewiercam się przez laminat w miejscu w którym przez orczyk przechodzi śruba mocująca orczyk do serwa, tak żeby śrubka trzymała oryginalny orczyk razem z laminatowym przedłużeniem. Czasem trzeba dobrać dłuższą śrubkę. Dodatkowo przewiercam laminat gdzieś nad którymś z otworów w oryginalnym orczyku i wkręcam w niego wkręt taki, jak dodają do serw HXT900 do mocowania Tak żeby przechodził przez laminat i wkręcał się w plastik oryginalnego orczyka. Takich wkrętów można dać kilka, po różnych stronach, w zależności od tego jak duże siły mogą tam działać. Mam nadzieję że w miarę jasno opisałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Callab Opublikowano 1 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2010 Może masz za małe procentowe wychylenia ustawione w mikserze? Jesteś pewny, że przeanalizowałeś wszystkie parametry? Nie jest dobrym pomysłem przedłużanie orczyków przy ograniczonym przez aparaturę wychyłem. Nie może mikser ograniczać wychyleń bo przez to tracisz precyzję ruchów. Poza tym, gdybyś przypadkiem go wyłączył i ruszył drążkiem, to powyrywasz dźwignie ze sterów, albo uszkodzisz serwo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
machina Opublikowano 1 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2010 Może masz za małe procentowe wychylenia ustawione w mikserze? Jesteś pewny, że przeanalizowałeś wszystkie parametry? Mam DX6i, jak włączam mikser Elevon, tak aby uzyskać efekt sterowania jak w paralotni, to wtedy spada zakres wychyleń. Przy wyłączonym mikserze jest ok. Zakres wychyleń mogę zwiększyć programowo ale tylko do 125%. Nie na wiele to się zdaje. Nie wiem, czy to uszkodzenie aparatury, czy poprostu ten typ tak ma. Aparatura generalnie sprawuje się ok, ale do tej pory jakoś nie miałem potrzeby używać miksera. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Callab Opublikowano 1 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2010 Elevon miksuje dwa drążki więc pełne wychylenia będziesz miał jak oba przesuniesz do oporu. Gdyby nie było ograniczenia i każdy z drążków powodowałby pełne wychylenie, to przesuwając dwa wychyliłbyś serwo dwa razy dalej niż ono może się wychylić - czyli nie wychyliłbyś bo się nie da. Innymi słowy: tak ma być! Zaciągnij wysokość z równoczesnym przesunięciem drążka od lotek w prawo (lewo). Zobaczysz, że jedno z serw wychyli się maksymalnie. Ale jeżeli to "maksymalnie" też jest za mało, to trzeba przedłużyć dźwignie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
machina Opublikowano 1 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2010 Trochę poszperałem i tutaj oraz tutaj znalazłem opis mojego problemu i teoretyczne rozwiązanie. Zobaczę, czy pomoże, jak znajdę trochę wolnego czasu. Generalnie chodzi o to, aby uzyskać taki efekt: - prawy drążek w dół - ramiona serw w dół - prawy drążek w górę - ramiona serw górę - prawy drążek w lewo - lewe serwo w lewo, prawe serwo w górę - prawy drążek w prawo - prawe serwo w dół, lewe serwo w górę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Callab Opublikowano 1 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2010 No dokładnie tak działa Elevon. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość RomanB Opublikowano 2 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2010 Przy okazji -moment obrotowy serwomechanizmu jest wielkością dla tych rozważań stałą . Zwiększając długość dźwigni zmniejszysz siłę ramienia. Po prostu siła x ramię =const(moment).Oczywiście może to wystarczyć do twoich zadań,których nie znamy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
machina Opublikowano 2 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2010 Przy okazji -moment obrotowy serwomechanizmu jest wielkością dla tych rozważań stałą . Zwiększając długość dźwigni zmniejszysz siłę ramienia. Po prostu siła x ramię =const(moment).Oczywiście może to wystarczyć do twoich zadań,których nie znamy. Te zależności oczywiście są mi znane . Specjalnie wziąłem mocniejsze serwo, aby zniwelować spadek siły przez wydłużony orczyk. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
machina Opublikowano 15 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2010 Orczyki przedłużone. Wziałem czarną rurkę PCV, uciąłem na odpowiednią długość (plus 2 cm zapasu na wszelki wypadek). Jeden koniec każdej rurki podgrzałem opalarką i spłaszczyłem (na długość oryginalnego orczyka). Po ostygnięciu rurka trzyma kształt i jest odpowiednio sztywna. W orczykach przewierciłem nowe otwory (wiertło 2 mm) i powiększyłem istniejące. Spłaszczone końce rurek również przewiercone. Wszystko skręcone śrubkami 2 mm. Dałem podwójne nakrętki. Docelowo każdą śrubkę skrócę i naciągnę na to koszulkę termokurczliwą aby to trochę zabezpieczyć. Wydaje mi się, że to będzie dość solidne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
razor Opublikowano 18 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2010 a co się stanie jak wychylisz prawy drążek po skosie? np. w lewo i do góry, albo w prawo i do góry, nie wyrwiesz sobie czegoś ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
machina Opublikowano 18 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2010 a co się stanie jak wychylisz prawy drążek po skosie? np. w lewo i do góry, albo w prawo i do góry, nie wyrwiesz sobie czegoś ? A możesz trochę jaśniej? :mrgreen: Co niby miałbym wyrwać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meteor Opublikowano 18 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2010 Pamiętaj jeszcze że moment na końcu ramienia będzie bardzo mały. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek_K Opublikowano 18 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2010 Meteor - gol z fizyki :twisted: Popraw te glupote. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
razor Opublikowano 19 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2010 a co się stanie jak wychylisz prawy drążek po skosie? np. w lewo i do góry, albo w prawo i do góry, nie wyrwiesz sobie czegoś ? A możesz trochę jaśniej? :mrgreen: Co niby miałbym wyrwać? gdy wychylisz drążek do góry lub w bok, to wychylenie serwa będzie małe, tak jak pisałeś.ale jak wychylisz drążek po skosie, to zsumujesz dwa ruchy (w bok i np. do góry) i wychylenie serwa będzie większe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.