Skocz do zawartości

PETE'N POKE SPORT 40 KIT- GREAT PLANES


BaLoN

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 88
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Witaj Przemo,

 

No ostatnio oglądałem po raz kolejny Twoja relacje i zauważyłem, że już skończyłeś :)

 

Ja swojego już robie około 8 miesięcy. Może gdybym więcej czasu spędzał to bym już go skończył.

 

Obecie jestem już na takim etapie:

 

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=6695

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=6697

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=6696

 

Już jestem coraz bliżej rozpoczęcia oklejania. Jeszcze tylko muszę odpowiednio ustawić wszystkie kąty skrzydła i steru wysokości. Wykonac mocowanie skrzydła oraz poprzeczki stabilizujace skrzydło. jeszcze raz go dobrze wyszpachlować i wyszlifowac w celu wyrównania nierówności. I wtedy zaczynam oklejanie, które bede robił pierwszy raz w zyciu!!!

 

Musze tylko zrobić projekt oklejania. Wybrałem kolory biały, pomarańczowy ze wstawkami czarnymi.

 

Nie bardzo wiem jak sie zabrać do ustawienia kąta natarcia skrzydła 1 stopien. Dzisiaj bede kombinował , moze mi sie uda.

 

Pozdr,

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz sobie zdałem sprawę, że faktycznie metodę ustawiania kąta natarcia opisałem w swojej relacji słabo i będzie trzeba to uzupełnić.

 

Ja robiłem to tak:

1. Ustawiamy ster wysokości, aby był w jednej linii ze statecznikiem.

2. Mocujemy kątomierz na ster wysokości.

3. Podnosimy/opuszczamy tył i ustawiamy model tak, aby wskazówka była na "0"

4. Mocujemy kątomierz na środku skrzydła.

5. Teraz ustawiamy kąt skrzydła "+1°" poprzez podnoszenie/opuszczenie tylnego podparcia skrzydła. Kąt dodatni oznacza, że jeśli ustawisz skrzydło na "0" to musisz potem opuszczać tył, aż osiągniesz pożądaną wartość kąta.

 

Przez cały czas ustawiania tego kąta kadłub musi być nieruchomy.

 

Jestem juz po kilku lotach i muszę stwierdzić, że ASP53 ma za dużą moc do tego modelu. Mam jeszcze 40 i spróbuję kiedyś polatać na tym silniku, aby się upewnić.

 

Startuje się dosyć łatwo, ale lądowanie mi jeszcze nie wychodzi. Chyba mam zbyt dużą prędkość przy podchodzeniu, bo za każdym razem wykonuję kilka odbić od ziemi zanim model przyziemi. Droga lądowania jest u mnie ze 3 razy dłuższa niż startu.

 

Jeśli chodzi o czas budowy, to też myślałem, że zrobię swój szybciej. Hobby ma sprawiać przyjemność i tylko trzeba ją z umiarem dozować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj troche sie namęczyłem żeby ustawić wszystkie kąty poprawnie.

 

Zrobiłem podobnie tak jak ty Przemo piszesz.

1. Najpier ustawiłem kąt prosty między statecznikiem wysokości i kierunku

2. Ustawiłem poziom steru wysokości w długości samolotu za pomocą klocka, który podłożylem w tylniej części kadłuba.

3. podkładając pod koła deseczki balsowe ustawilem ster wysokości tak zeby były te same wysokości od podłoża na prawym i lewym koncu steru wysokości

4. teraz zająłem się przymiarkami skrzydła i redukowałem pionowe podpórki pod skrzydła spiłowując ich spód. W rezultacie uzyskałem te same wysokości na skrajach skrzydeł od podłoża równocześnie żeby skrzydło dobrze przylegało do oby poziomych podpórek.

W końcu udało mi się to wszystko uzyskać.

 

Ponieważ nie mam żadnego katomierza przyjąłem zgodnie z instrukcją, że żeby uzyskać kąt wzniosu 1 stopień musi być różnica miedzy poprzeczkami przednimi a tylnymi 1,6mm.

W tym momencie przyjąłem, że jest to poprawne a w razie czego będę mógł to skorygować później.

 

 

Na dzisiaj pracę zakończyłem sklejając pionowe podpórki z poziomymi na żywice 30min. Oczywiście nie przyklejałem jeszcze pionowych podpórek do kadłuba. To dopiero będę robił po oklejeniu folią. Równocześnie będę miał możliwoś korekty kątów skrzydła.

 

To jest efekt końcowy po dzisiejszym dniu:

 

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=6704

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=6705

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=6703

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Temat umarł a samolot nadal nie skonczony, niestety z przyczyn losowych wylądował w szafie i przesiedzial tam aż do teraz. zamierzam wkońcu się za niego zabrać. Przejrzałem plany i sprzęt który już posiadam.

1 Pete;,n Poke sport 40- w  80-90% ukończona konstrukcja

2 silnik ASP 46, przeleżał troche ale go odczyściłem i odpaliłem, koncze docieranie i chodzi ładnie

3 serwa HS 311, nówki sztuki nie odpalane

4 Akumulatory Graupner 4NH-2000RX nigdy nie używane ani nie ładowane(4 lata przesiedziały nadają sie?)

 

Pozostaje zakupić aparature, wcześnej myslałem nad Turnigy 9x ale to było 5lat temu, teraz jest jeszcze z tej marki 9xr i TGY-i10. Wybór jest większy. Może ktoś podpowie co będzie najlepsze do szkolenia ale i do późniejszego latania, niekoniecznie z turnigy. Najlepiej gdyby była to aparatura przy której nie trzeba dłubać i przerabiać tylko podłączam i latam. Może ktoś ma jakąś fajną używkę? Dobrze żeby miała opcje symulatora na komputerze.

 

Może coś takiego??

http://avifly.pl/pl/2702/-aparatura-flysky-fs-i10-10ch-afhds---ia10---telemetria

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.