Luki17 Opublikowano 4 Lipca 2010 Opublikowano 4 Lipca 2010 Witam. Czytam instrukcję, ale nie mogę się połapać w jaki sposób ustawić w aparaturze, żeby np. serwo podpięte do kanału 1, po włączeniu jakiegoś przełącznika zamykało przepustnicę w silniku?Czyli żeby z pozycji neutralnej, przechodziło w skrajnie duże wychylenie.
Jano Opublikowano 5 Lipca 2010 Opublikowano 5 Lipca 2010 Najlepiej jest użyć jednego z wolnych mixerów.Otwierasz menu wpisujesz C1-C1 określasz którym z przełączników włączasz ten mixer określasz ile procent ma się wychylić serwo i wszystko.
Tochy Opublikowano 5 Lipca 2010 Opublikowano 5 Lipca 2010 Panowie przyłączam się do pytania bo nie mogę dojść do tego również... Zaznaczam, że pytanie to kieruję wyłącznie do wszystkich którzy są posiadaczami i obeznani w MX-16. Inne aparatury i rozwiązania mnie nie interesują.
buwi777 Opublikowano 5 Lipca 2010 Opublikowano 5 Lipca 2010 Panowie przyłączam się do pytania bo nie mogę dojść do tego również... Zaznaczam, że pytanie to kieruję wyłącznie do wszystkich którzy są posiadaczami i obeznani w MX-16. Inne aparatury i rozwiązania mnie nie interesują. Dyć Jano napisał :evil: W niemieckiej aparaturze: 1/ Freie Mix 2/ Sel, K1 Sel -> K1 3/na symbol przełącznika i wybierasz np. SW3 4/ na symbol prostokąta i 5/ jak włączony SW3 to masz wykres tego miksera i masz doprowadzić do stanu: Weg -99% -99% Offs -100% to kanał K1 jest praktycznie wyłączony a motorek zgaszony. Pstryk SW3 i motorek jest regulowany normalnie
Luki17 Opublikowano 5 Lipca 2010 Autor Opublikowano 5 Lipca 2010 W wolnej chwili sprawdzę i ja. Dziękuję za odpowiedź. U mnie też działa.
Tochy Opublikowano 6 Lipca 2010 Opublikowano 6 Lipca 2010 No dobra. Ale jak zapomnę zrobić ponowny pstryk to przy próbie następnego odpalenia będę tak długo kręcił, ąż mi zbiornik wydechem wypłynie a silnik nie odpali. Już to przerabiałem. Nie ma lepszego sposobu?
buwi777 Opublikowano 6 Lipca 2010 Opublikowano 6 Lipca 2010 No dobra. Ale jak zapomnę zrobić ponowny pstryk to przy próbie następnego odpalenia będę tak długo kręcił, ąż mi zbiornik wydechem wypłynie a silnik nie odpali. Już to przerabiałem. Nie ma lepszego sposobu? Jest - tran na sklerozę - a jak zapomnisz załączyć zasilanie w spalince to też będziesz szukał lepszego sposobu :shock: :?: ps. a jest - daj pod chwilowy SW4/PB8 :crazy:
Tochy Opublikowano 6 Lipca 2010 Opublikowano 6 Lipca 2010 Przed każdym lotem sprawdzam działanie elektroniki (więc wykluczam sklerozę na nie włączenie zasilania). Taką procedurę testową wbiłem sobie do głowy od samego początku latania modelami spalinowymi ze względów bezpieczeństwa. A poza tym przy spalinie to raczej ciężko nie zwrócić na to uwagi. A co do TRANU.... Muszę o nim pomyśleć bo przecież ojciec to na stronie opisał. Różne sposoby zatrzymywania silnika spalinowego w MX-12/MX-16 ps. Buwi przy Twoich zaleceniach serwo będzie jęczeć w skrajnym wychyleniu
buwi777 Opublikowano 6 Lipca 2010 Opublikowano 6 Lipca 2010 No i wpadliśmy na ten sam pomysł - SW4/PB8. A przed uruchamianiem silnika i tak zawsze sprawdzam czy serwo motorka działa. ps. I mała uwaga - Artykuł napisany przez Twojego ojca - bardzo rzeczowy choć nie wspomniał o właściwej idei firmy GRAUPNER / JR wyłączania silnika: podczas podchodzenia do lądowania ściągamy trymer mając drążek w pozycji powyżej minimum ( silnik pracuje ) i przesunięcie drążka do minimum powoduje zgaszenie OD RAZU silnika ( jak np. dotkniemy kołami o murawę ) a potem jeden pstryk w trymer i serwo ponownie w pozycji minimum - obroty biegu jałowego i gotowy do następnego uruchomienia. ps. Buwi przy Twoich zaleceniach serwo będzie jęczeć w skrajnym wychyleniu niezupełnie - jak sobie ustawisz w SERVOEINST zakres serwa np. -90% - + 60 % to dojdzie tylko do -90% ( sprawdź a zobaczysz) To rozwiązanie ze stałym wyłączeniem poprzez np. SW3 stosuję czasami w elektrykach - poprzez przypadkowe dotknięcie/popchnięcie drążka gazu można zrobić komuś krzywdę a jak kanał gazu wyłączony to bezpieczniej - dodatkowo trza przed lotem go włączyć ...
Tochy Opublikowano 6 Lipca 2010 Opublikowano 6 Lipca 2010 wspomniał "Systemowy sposób wyłączania silnika polega na naciśnięciu i przytrzymaniu trymera gazu w kierunku minimum, aż serwo gazu ustawi się w położeniu wyłączającym silnik. Szybkie, pojedyncze naciśnięcie tego trymera (bez przytrzymywania) w drugą stronę powoduje szybki powrót serwa do wcześniejszego ustawienia dla wolnych obrotów" ale to jeszcze nie to - z przyciskiem ustawionym jako dwustanowy jest lepiej.
DarekRG Opublikowano 11 Lipca 2010 Opublikowano 11 Lipca 2010 Podobnie i ja sobie to zorganizowałem z tym że silnik gaśnie gdy przepustnica jest zamknięta, z tego względu że jakoś niewygodnie mi szybko sięgnąć po przełącznik w dolnym położeniu przepustnicy. Przed lądowaniem włączam mikser i wiem, że wtenczas, gdy dam gaz na zero, to silnik zgaśnie. Kwestia gustu i wygody, choć teraz jednak zrobię chyba sobie tak, że po przełączeniu pstryka silnik zgaśnie w każdej pozycji gazu. Zobaczymy czy się sprawdzi P.s. Gaszenie trymerem u mnie odpada, bo chce mieć możliwość szybkiego zgaszenia silnika w sytuacjach awaryjnych. Przy czytaniu instrukcji sposób ten od razu mi się nie spodobał, bo chciałem mieć pstryczek i tyle
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.