lukas Opublikowano 5 Września 2010 Opublikowano 5 Września 2010 Jak na pierwszy model rc "Wicherek" to porażka, jeszcze z napędem, chyba że będziesz postępował jak pisał Papcio Schier a dla czego uważa Pan ,ze wicherek nie nadaje sie na pierwszy model. Spotkalem się z wieloma takimi opiniami własnie o wicherku,ale sądzę ,ze nie jest to prawda.Sam zrobilem wicherka i lata świetnie ,wczesniej mialem motoszybowca,ale wicherkiem lata mi się lepiej,jest bardzo stabliny,potrafi latac na prawde bardzo powoli Wdg mnie jest to dobry model do nauki latania,tylko musi byc prawidłowo wykonany
milo Opublikowano 6 Września 2010 Opublikowano 6 Września 2010 a dla czego uważa Pan ,ze wicherek nie nadaje sie na pierwszy model. Spotkalem się z wieloma takimi opiniami własnie o wicherku,ale sądzę ,ze nie jest to prawda.Sam zrobilem wicherka i lata świetnie ,wczesniej mialem motoszybowca,ale wicherkiem lata mi się lepiej,jest bardzo stabliny,potrafi latac na prawde bardzo powoli Wdg mnie jest to dobry model do nauki latania,tylko musi byc prawidłowo wykonany Zadałeś pytanie i sam na nie odpowiedziałeś, miałeś wcześniej już jakieś modele, czyli radziłeś sobie ze sterowaniem. Ostatnio miałem przyjemność latania "Wicherkiem" w wersji szybowcowej, powiem krótko - coś pięknego!. Był to duży model, no nie wiem jaki numer, ale rozpiętość ok 180 cm. Latał jak czołg. Reakcja na stery dość opóźniona, więc musiałem troszeczkę wyprzedzać reakcję modelu. Wykonałem ok 15 lotów. Widok tej konstrukcji nad głową jest niesamowity. Ale powiadam, radzę sobie chyba nieźle ze sterowaniem. Nie miałem problemów ani ze startem - hol gumowy - ani z lądowaniem. Po mnie przejął stery wykonawca modelu, pierwszy lot i katastrofa. Słaby aerodynamicznie profil, duże opory ogólne szybowca, słaba ogólnie reakcja na stery, plus małe doświadczenie konstruktora, do tego niewielki wiaterek, to jest przepis na kasację statku powietrznego. Na wysokości ok. 10 m gość zrobił głęboki zakręt, uderzenie w ziemię i kadłub pęka zaraz za skrzydłem, wyrwany centropłat, miazga z przedniej części kadłuba, rozwalone lewe skrzydło. Model nie nadaje się do remontu. Prawie rok pracy mojego kolegi idzie na marne. Zaznaczam, że pilot feralnego lotu znał podstawy sterowania modelami rc, brak mu było tylko doświadczenia. Dlatego tak twierdzę. "Wicherek" jest piękny, jest ponadczasowy, jest poprostu super, ale albo budujemy i oblatujemy tak jak pisze Pan Schier w swoich książkach, albo ściągamy plany z netu, budujemy bez tej całej otoczki teorii Naszego Guru, i możemy takie filmiki zamieszczać na forach modelarskich. Sorry że tak się rozpisałem, ale proszę o troszeczkę pokory dla aerodynamiki, pana Reynoldsa itd. Pieniądze to nie wszystko. Młodzi modelarze czytajcie książki Pana Schiera, ja robię to cały czas, z niesłabnącą pasją i fascynacją.
Supersamiec Opublikowano 2 Listopada 2010 Autor Opublikowano 2 Listopada 2010 no witajcie, stwierdziłem, że w końcu dorosłem do wicherka i niedługo zamieszczę relacje z budowy nowego modelu, tym razem już wiem mniej więcej, z czym to jeść, więc będzie więcej otoczki pozdrawiam
piotrek5384 Opublikowano 3 Listopada 2010 Opublikowano 3 Listopada 2010 ja miałem rwd5 i ogólnie zraziłem się do modeli mających napęd z przoduwiem że nie umiem latać ale lepiej sie uczyć i nie tracić kasy latego przymierzam się do budowy prząśniczki według mnie chyba będzie dobra jak na początek narazie poszukuje planów słyszał może ktoś o planach tego samolotu
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.