jary14 Opublikowano 19 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2010 Cześć, Ja jako zatwardziały zwolennik samolotów, rzadko się tu pojawiam. Jednak mam w hangarze Lamę i muszę się Wam pochwalić tym, co dzisiaj z kolegą odkryliśmy. Takie małe foto story: Wyszliśmy sobie koło 23 polatać przy świetle latarni - wystarczy :wink: Model nawet ładnie się prezentuje nocą w locie, za to dużo lepiej słucha sterów (zero wiatrów). Tu już lata kamil369 - i to zdjęcie udowadnia na ile ten model jest genialny w swej prostocie. Nie dość, że Kamil lata na MODE1(a moja Lama jest na MODE2), to jeszcze to był jego pierwszy lot tym małym helikiem. Już lądował do ręki Jednak nie może być za dobrze. Raz przy lądowaniu Kamil zapomniał przy końcu dodać trochę gazu i tylko usłyszałem "Czarek, ale ogon się złamał" xD Cóż było robić, jak tu jeszcze jeden pakiet w kieszeni ?? No w górę go :twisted: Tu naszemu zdziwieniu model lata i nawet (może to złudzenie) stał się trochę zwinniejszy I to już "The end of our story". "... a z tej bajki morał krótki i niektórym znany - nawet bez ogona, Lamą polatamy..." :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koszkin Opublikowano 20 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2010 Co do tego, że jest niezniszczalna to się nie zgodzę. W mojej co raz się ułamywało. Odnośnie latania praktycznie bez ogona : zgadzam się poleci praktycznie bez części ogonowej Moja Lamka stoi i czeka na dobre czasy: czyt. "remont" na razie jest dawcą organów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DarekRG Opublikowano 20 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2010 Nie ma modelu którego nie da się zatłuc na śmierć Jak to mówią, dla zdolnego nic trudnego hehe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jary14 Opublikowano 20 Lipca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2010 No wiadomo... tak tylko sobie napisałem Ja narazie tylko stwierdzam fakt, że brak części ogona nie przeszkadza Lamie w poprawnym lataniu xD Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 20 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2010 Przeszkadza. :wink: Lepiej lata do przodu z ogonkiem, niż bez. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jary14 Opublikowano 20 Lipca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2010 Ja mam pakiet na gumkach recepturkach, więc na bieżąco mogę skorygować wyważenie :wink: Więc wystarczyło lipolka przesunąć do tyłu trochę i już latał ładnie i do przodu i do tyłu, a przy tym był zwrotniejszy xD Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olecki75 Opublikowano 21 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2010 Poleci nawet sama rama bez skorupy - wiem bo Hunterem bez kadłuba latałem i V3 też. Helikopterki mimo wszystko jednak są delikatne i każde skrzywienie ramy i ośki lub innego elementu od razu przekłada się na poprawność lotu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jary14 Opublikowano 23 Lipca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2010 Poleci nawet sama rama bez skorupy Nie, żebym był nie ufny, czy coś... ale musiałem sprawdzić na własnej skórze :wink: Oto wynik: A więc tak, model lata i to dobrze. Spokojnie można narzucić mu swoją wolę Ale oczywiście najpierw trzeba troszkę mu zmienić trymy. Ma dużo więcej mocy (to pewnie ze względu na mniejszą masę), ale też staje się bardziej wymagający. Bardziej ruchliwy... no i w ogóle trzeba mocniej się skoncentrować. Czyli jeżeli chcemy polatać tak rekreacyjnie, to nic mu nie ściągajmy :wink: Jednak jeśli chcemy zobaczyć pazur Lamy, to rozbieramy ją do końca :twisted: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olecki75 Opublikowano 30 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2010 Jednak jeśli chcemy zobaczyć pazur Lamy, to rozbieramy ją do końca :twisted: Nie do końca trzeba rozbierać by pazur zobaczyć Wystarczy popychacze w orczykach na większe wychyły ustawić i jazda dopiero się zacznie (o ile wcześniej tego nie zrobiłeś). Koledze Markowi Spy (modowi na tym forum ) było za nudno jak lataliśmy na sali gimnastycznej (Lama full tuning) więc kumpel doradził mu by te wychyły zwiększyć. Pan Marek rady posłuchał. Efekt przeszedł jego najśmielsze oczekiwania, bo jak sobie wystartował, to za nim o czymkolwiek pomyślał, Lamę miał wkręconą w drabinki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.