Marcus Opublikowano 23 Lipca 2010 Opublikowano 23 Lipca 2010 Witam. Jak podaje m.in. Dziennik Wschodni: Na lotnisku w Radawcu tuż po starcie spadła awionetka Zodiac Ultralight. Maszyna natychmiast stanęła w płomieniach. W wypadku, do którego doszło około godz. 18, zginęły dwie osoby. - To był prywatny samolot na czeskich znakach – mówi Adam Gruszeczki, dyrektor Aeroklubu Lubelskiego. Do tragedii doszło około godziny 18-stej. Dwuosobowa awionetka Zodiac Ultralight wystartowała z lotniska w Radawcu. Na pokładzie były dwie osoby. Samolot spadł niedługo po starcie. Rozbił się o ziemię 300 metrów od granicy lotniska, i około 25 metrów od zabudowań. - Nie wiem po jakim to było dokładnie czasie, dojechałem na miejsce po straży pożarnej – dodaje dyrektor. O wypadku została już zawiadomiona Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Na miejscu jest policja i straż pożarna. Ogień został już ugaszony. http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcsi.dll/bilde?Site=DW&Date=20100723&Category=NEWS01&ArtNo=588257513&Ref=AR&MaxW=580&border=0&title=1 Na zdjęciu niewiele widać, ale można zauważyć, że statecznik pionowy jest barwy czerwonej. Przypuszczam, że chodzi o taki samolot. Ale głowy nie daję. Może ktoś ma więcej informacji na ten temat? Usłyszałem o tym przed chwilą dosłownie w RMF FM. [*][*]...
meteor Opublikowano 23 Lipca 2010 Opublikowano 23 Lipca 2010 Ja też słyszałem w radiu. Mówili że samolot nie startował w Radawcu dlatego nie wiedzą kto był pilotem.
meloow Opublikowano 23 Lipca 2010 Opublikowano 23 Lipca 2010 www.onet.pl http://wiadomosci.onet.pl/2201724,11,katastrofa_awionetki__dwie_ofiary,item.html
Danielstol Opublikowano 23 Lipca 2010 Opublikowano 23 Lipca 2010 Straszna tragedia ,bywał na naszym lądowisku , pomagałem w naprawach związanych z eksploatacją zodiaca Pamiętam jak pilot podtrzymywał mnie na duchu jak rozbiłem model :cry: [*][*]
Marcus Opublikowano 26 Lipca 2010 Autor Opublikowano 26 Lipca 2010 Kilka nowych informacji: Zginął Pan Krzysztof Capek z Puław, on był właścicielem tego Zodiaca. Strona internetowa szkoły UltraLight, w której instruktorem był Pan Krzysztof Capek - zdjęcia i informacje, strona startowa (index.html) została usunięta po śmierci Pana Krzysztofa, pozostałe są widoczne. Strona index.html jest widoczna dzięki kopii przygotowanej przez google. Zdjęcie z prywatnej galerii Pana Capka na portalu nasza-klasa.pl . W tle Zodiac, który rozbił się w Radawcu. http://photos.nasza-klasa.pl/16589774/40/other/std/8a43914602.jpeg
ECO400 Opublikowano 26 Lipca 2010 Opublikowano 26 Lipca 2010 Co to się dzieje w tym roku to brak słów po prostu
Danielstol Opublikowano 27 Lipca 2010 Opublikowano 27 Lipca 2010 Nie , s/p Pan Krzysztof leciał inną wersją chyba UL a maszyna z twojego linka to wersja XL (występował flatter) . http://images3.jetphotos.net/img/1/1/0/5/56210_1258985501.jpg wersja Pana Krzyśka http://galeria.aviateam.pl/albums/userpics/10022/sp-yls.jpg samolot Pana Lecha
ECO400 Opublikowano 27 Lipca 2010 Opublikowano 27 Lipca 2010 A co się dzieje, bo zupełnie nie wiem?powódź, teraz susza, kilka wypadków na pokazach lotniczych, Smoleńsk... wymieniać dalej :?:
MareX Opublikowano 28 Lipca 2010 Opublikowano 28 Lipca 2010 Ach, Dawidzie, teraz wiem o co Ci chodziło... O te codzienne katastrofy drogowe, wypadki na kolei, pożary najróżniejsze, katastrofy budowlane, lawiny błotne i śniegowe i wszelkie inne nieszczęścia, jakie na tym świecie codziennie, co sekundę wręcz, się bezustannie zdarzają. Ja jakoś niczego nadzwyczajnego w wymienionych przez Ciebie przykładach nie dostrzegam, ale taka widocznie moja natura, albo też inna perspektywa widzenia tych zdarzeń, która chyba z wiekiem przychodzi. I tylko ludzi żal, że tak nagle odchodzą....
madrian Opublikowano 28 Lipca 2010 Opublikowano 28 Lipca 2010 A co się dzieje, bo zupełnie nie wiem? Nic niezwykłego. Za to o nieszczęściach najprzyjemniej się informuje... Owszem, w lotnictwie krajowym mamy serię powaznych wypadków, ale uważam, że to wina skostniałych przepisów, braku infrastruktury i zwiększonego ruchu lotniczego.
MareX Opublikowano 28 Lipca 2010 Opublikowano 28 Lipca 2010 A przede wszystkim uproszczonego do minimum procesu szkolenia nowych lotników. Stara gwardia instruktorów się wykrusza w sposób naturalny, a nowi instruktorzy? No, cóż - efekty widać. A ponoć, że nawet licencję można było sobie kupić. Prawo jazdy na samóchód zresztą też. No i jest , co jest.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.