krankor Opublikowano 20 Sierpnia 2010 Opublikowano 20 Sierpnia 2010 Witam wszystkich Chciałbym zapytać, czy może mieć wpływ na lot ( straty na zawirowania, cokolwiek) odległość usytuowania za śmigłem pchającym (właściwie za dwoma ) zespołu sterów kierunku. Na zdjęciach widać "dostawkę", która jest mi niezbędna w delcie do pewnych nowych dla niej zadań To prototyp, jak się sprawdzi w locie, zostanie zrobiona druga, mniej toporna wersja. Całość się trzyma na magnesach. Jest możliwość odsunięcia o ok do 4-5 cm w tył. Tylko czy trzeba to zrobić, jak uważacie? Z góry dziękuję za uzasadnione sugestie.
razor Opublikowano 20 Sierpnia 2010 Opublikowano 20 Sierpnia 2010 ta delta ma śmigać także po trawie czy wodzie ?
krankor Opublikowano 20 Sierpnia 2010 Autor Opublikowano 20 Sierpnia 2010 Po a właściwie z wody, ewentualnie śniegu Bez kierunkowego steru nie da się pływać.
Wladek Opublikowano 20 Sierpnia 2010 Opublikowano 20 Sierpnia 2010 Czesc Grzesiu. Sprawnosc tych sterow bedzie bardzo duza ,naturalnie tylko przy pracojacym silniku wydaje sie mnie ze powierzchnia sterow i os obrotu jest bardziej istotna jak odleglosc od smigla. Wladek.
japim Opublikowano 21 Sierpnia 2010 Opublikowano 21 Sierpnia 2010 Kiedyś widziałem wyniki badań tunelowych dla delty z silnikiem umieszczonych właśnie w ten sposób. Co prawda nie badano wtedy sprawności sterów, bo tego nikt nie optymalizował, ale raczej wpływ takiegoż śmigła na opływ płatowca. Okazywało się, że przy takim napędzie opływ był przyklejony do skrzydła dla dużo wyższych kątów natarcia niż dla klasycznego - tyłowego napędu. Co za tym idzie delta mogła "latać" albo "wisieć" na bardzo dużych kątach natarcia, co dla innych kończyło by się przeciągnięciem... Co do samej przystawki to nie jest ona wdzięczna i na bank pogorszy Ci układ aerodynamiczno-napędowy... Jak bardzo - to już zależy od sprawdzenia empirycznego. Jeżeli nie możesz latać bez przystawki to po co pytasz o jej wpływ skoro nie masz innego wyjścia? Czy jak Ci powiem, że bardzo pogorszy to już nie spróbujesz z nią polecieć Z tym ostatnim to oczywiście żartuje - ale lepiej samemu coś wypróbować i potem powiedzieć - hej chłopaki - zrobiłem i jest fajniej.
krankor Opublikowano 22 Sierpnia 2010 Autor Opublikowano 22 Sierpnia 2010 Krytykę przyjmuję japim.Zapytać powinienem inaczej: czy ktoś już tak "pogarszał " sobie model komplikując jego strumień zaśmigłowy i co z tego wyszło. To co ma robić po zmianach, oczywiście nie da się bez kierunku zrobić.
AdamN Opublikowano 14 Października 2010 Opublikowano 14 Października 2010 Dzięki takim doświadczeniom i takim ludziom świat id\ie do przodu. Człowiek co wynalazł telefon aby pomuc dzieciom głuchoniemym gdyby posłuchał specjalistów elektryków to dziś SMS-y byśmy puszczali telegrafem. Regulowanie kierunku wektoru ciągu to ciekawa idea i godna uwagi. Jednak ro tej pory to jest używane do wspomagania sterowania głównego. Na pewno to nie zaszkodzi zwłaszcza jak się wyważy model jeszcze raz uwzględniając ten ciężar dodatkowy z tyłu modelu. Oklaski i powodzenia w dalszych doświadczeniach. Pozdrawiam AdamN.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.