kobe24la Opublikowano 25 Sierpnia 2010 Opublikowano 25 Sierpnia 2010 Witam wszystkich, od dawna bawię się szybowcami ale holowanymi wyłącznie za pomocą gumy. Wreszcie przyszła najwyższa pora, żeby sprawić sobie motoszybowca. Wybór padł na Serenity 2.5m z ArtHobby. Problem polega na tym, że nigdy wcześniej nie miałem styczności z elektroszybowcami i nie mam bladego pojęcia jaki napęd do niego zastosować. Może doradzicie coś (jaki silnik, aku i regulator), model gotowy do lotu z serwami i odbiornikiem bez akumulatorów wazy ok. 1,1kg. Co do napędu, to nie potrzebuje rakiety, która będzie targać model pionowo do góry, wystarczy żeby w miarę sprawnie sobie dawał radę z modelem. Będę wdzięczny za wszelką pomoc
kojot Opublikowano 25 Sierpnia 2010 Opublikowano 25 Sierpnia 2010 odel gotowy do lotu z serwami i odbiornikiem bez akumulatorów wazy ok. 1,1kg. Silnik + regler poniżej 200g, pakiet Li-pol 2500mAh 3s - ok. 200g. Do lotu 1,5kg. Zajrzyj do wątku o Falconie - masz tam całą kolekcję napędów, łącznie z moim. http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=4816 http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=17076 hasła do wyszukiwarki falcon, starling, kwarciński Co do napędu, to nie potrzebuje rakiety, która będzie targać model pionowo do góry, Każdy tak mówi :mrgreen: .. Szybkie wyciąganie na wysokość jest po prostu efektywne.
malinn Opublikowano 25 Sierpnia 2010 Opublikowano 25 Sierpnia 2010 Ja bym zastosował mniejszy pakiet niż polecany przez kolegę. Sam mam 1300mah w andromedzie 2m starcza w zupełności. Lepiej mieć dwa lżejsze pakiety niż jeden duży. No chyba , że będzie problem z wyważeniem modelu wtedy lepiej wozić prąd zamiast ołowiu
kojot Opublikowano 25 Sierpnia 2010 Opublikowano 25 Sierpnia 2010 Falcon na wznoszeniu bierze 30-35A. Dla pakietu 1300mAh to ok. 25C, dla pakietu 2500mAh <15C. Szkoda pakietu IMO. Chyba, że wznoszenie ma być na ćwierć gwizdka.\ Ale zgadzam się, że wyważenie jest tu istotne.
kobe24la Opublikowano 25 Sierpnia 2010 Autor Opublikowano 25 Sierpnia 2010 Dzięki wielkie panowie za pomoc. Mam jeszcze jedno pytanie, chodzi o zasilanie odbiornika i serw. Czytałem sporo, że fabryczne układy BEC wbudowane w regulatory obrotów mogą nie dać sobie rady z 6 serwami przy 3 celowej baterii. Prawda to, jeżeli tak to jak rozwiązać ten problem. Zrobić osobne zasilanie powiedzmy z pakietu 2S plus BEC, czy powiedzmy regulator obrotów bez BEC-a i do tego zewnętrzny BEC zasilany z tego samego pakietu co silnik. Według mnie pewniejszym rozwiązaniem było by zastosowanie osobnego pakietu do serw, tylko problem może być z miejscem i wagą Co o tym myślicie?
Rafal B. Opublikowano 25 Sierpnia 2010 Opublikowano 25 Sierpnia 2010 W Starlingu elektro mam osobny pakiet zasilania serw złożony z 4 ogniw NiMh o pojemności 650 mah. Po godzinie lotu do pakietu ładuje się około 140 mAh. Mam 4 zwykłe serwa i 2 cyfrowe na klapach. Taki pakiet wazy chyba 50 gram.
kobe24la Opublikowano 25 Sierpnia 2010 Autor Opublikowano 25 Sierpnia 2010 Też chyba taki sposób zasilania zastosuję, proste i pewne rozwiązanie. Zobaczę tylko czy NiMh czy Lipol 2S, to będzie zależeć wyważenia.
zzradek Opublikowano 26 Sierpnia 2010 Opublikowano 26 Sierpnia 2010 Jeśli oddzielne zasilanie, to ja bym jednak stosował oddzielny BEC zasilany z tego samego źródła co regulator. rozwiązanie lżejsze i mniej ładowania po locie. Ale BECe w regulatorach też są coraz lepsze. Może np Turnigy z impulsowym BECem 3A by wystarczył.
wojcio69 Opublikowano 26 Sierpnia 2010 Opublikowano 26 Sierpnia 2010 Witam W mojej Proxima II mam silnik RAY 3542/06 zasilany z pakietu Flightmax 3S 2650mAh przez regulator Turnig Plush 60A z układem BEC 3A, śmigło 12x6. Pozwala to na 5-cio krotne wyciągnięcie modelu na pułap ok. 200-250 w czasie poniżej minuty. No ale Proxima do lotu ma 2kg.
Rafal B. Opublikowano 26 Sierpnia 2010 Opublikowano 26 Sierpnia 2010 Jeśli oddzielne zasilanie, to ja bym jednak stosował oddzielny BEC zasilany z tego samego źródła co regulator. rozwiązanie lżejsze i mniej ładowania po locie. Ale BECe w regulatorach też są coraz lepsze. Może np Turnigy z impulsowym BECem 3A by wystarczył. Troszkę to bez sensu. Lepiej wtedy już włożyć drugi pakiet. W większych modelach powinno się robić osobne zasilanie do serw. Tak jest znacznie bezpieczniej i dużo pewniej.
kobe24la Opublikowano 26 Sierpnia 2010 Autor Opublikowano 26 Sierpnia 2010 Regulator z wbudowanym BEC raczej odpada, w modelu pracuję 6 serw do tego 3S Lipol, trochę strach, żeby to się wszystko w powietrzu nie odłączyło. Na pewno dużo bezpieczniejszym rozwiązaniem będzie tak jak radzi Radek zastosować osobny BEC zasilany z tego samego źródła co silnik. Jednak, jeżeli będzie tylko taka możliwość (chodzi o wyważenie), to będę chciał zastosować osobne źródło zasilania. Co do silnika to właśnie zastanawiam się nad RAY 3542/06 do tego regiel 60A i jakiś aku 3S około 2500mAh. Dzięki wszystkim za zainteresowanie i za rozjaśnienie tematu, oczywiście wszyscy dostają ode mnie "pomógł" :wink: Pozdrawiam
wojcio69 Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Witam Regulator z wbudowanym BEC raczej odpada, w modelu pracuję 6 serw do tego 3S LipolDokładnie taka konfiguracja jest w mojej Proxima II.4 x TowerPro MG16R na lotkach i klapach, 1 x TowerPro MG90 na wysokości, 1 x TowerPro SG5010 na kierunku i to wszystko pracuje w TYM modelu z TAKIM regulatorem i TAKIM pakietem. To wszystko napędza silnik RAY 3542/06 ze składanym śmigłem 12x6. Pisałem to parę postów wyżej ale... Na tej konfiguracji latałem w zeszłym sezonie i w tym też latam i jak narazie nic się nie pali, topi, rozlatuje, poprostu jest OK więc nie wiem dlaczego strach latać z 6 serwami i regulatorem z układem BEC. Trzeba tylko pamiętać jaki BEC ma prąd a jaki prąd mogą zeżreć serwa. Tutaj możesz zobaczyć jak to u mnie lata
buwi777 Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Na tej konfiguracji latałem w zeszłym sezonie i w tym też latam i jak narazie nic się nie pali, topi, rozlatuje, poprostu jest OK A ja jeżdzę 150 km/h po mieście i nic mi się nie stało - więc dlaczego ktoś mnie poucza coby jeżdzić wolniej ... Sorry, ale Twój model i Ty latacie spokojnie - spróbuj polecieć wysoko, rozpędz model ostro w dół, wysuń klapy i dodatkowo ratuj się machając wysokością, kierunkiem i lotkami - sądzisz że pobór prądu będzie taki sam jak podczas spokojnego lotu ??? A po co stosuje się menagery zasilania ???
kobe24la Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Autor Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Wojtku, nie twierdze, że takie zestawienie sprzętowe nie będzie działać. Jednak na lotnisku znajomy miał Ibisa do tego 6 serw TowerPro MG-16R silnik i do tego zasialny z regulatora Pulso, który posiada wbudowany BEC 3A i po prostu nie dawał rady. Po kilku rzutach z ręki wydawało się, że wszystko było w porządku, więc poleciał na silniku, po kilku minutach krążenia, nagle model przestał reagować na stery, i niestety spadł Już na ziemi jak się okazało układ BEC był tak gorący, że odciął zasilanie do odbiornika. Teraz zastosował oddzielne zasilanie serw i nie ma najmniejszych problemów. Podkreślam jeszcze raz, nie twierdze, że takie rozwiązanie jak u Wojtka nie działa, przecież wiele osób lata z takim rozwiązaniem. Jednak po tym co zobaczyłem na własne oczy, wolę nie ryzykować. Zresztą jak zacząłem drążyć temat to doczytałem się, że takich wbudowanych układów BEC nie zaleca się w modelach z 6 serwami i Lipol 3S. Aby nie być gołosłownym zerknijcie tutaj http://www.rcskorpion.pl/index.php?cPath=203 Dlatego osobiście wolę dołożyć te kilka gram więcej, ale latać spokojnie, a wiadomo BEZPIECZEŃSTWO JEST NAJWAŻNIEJSZE. Pozdrawiam
bubu2 Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Opublikowano 27 Sierpnia 2010 BECe w regulatorach, to, z reguły, układy liniowe. Wydzielają one b. dużo ciepła, tym więcej, im wyższe jest napiecie zasilania układu. Mosfety w regularze wydzielają dużo ciepła, które ma utrudnione warunki wymiany z otoczeniem (zazwyczaj ciepło jest odprowadzane przez małą blaszkę, pełniącą rolę radiatora, w dodatku szczelnie otuloną koszulką izolacyjną. Więc jeśli model pobiera dużo prądu- silnik, odbiornik, serwa, to warunki pracy regulatora są nie do pozazdroszczenia. Wyłączenie BECa zdecydowanie wszystko poprawia, nie tracimy energii elektrycznej na ogrzewanie wnętrza modelu (BECe zewnętrze, to zazwyczaj układy impulsowe, nie będące efektownymi grzałkami. Tak więc, szczególnie w modelach dużych, wyczynowych (jak pisał Buwi) lepiej stosować wariant z oddzielnym BECem, zasilanym (wystarczy) z głównego pakietu. Oddzielne zasilanie z małych zazwyczaj paluszków, wcale nie jest takie korzystne. Serwa, szczególnie cyfrowe, pobierają jednak dużo prądu, i duży pakiet będzie bezpieczniejszy. Waga, też zazwyczaj jest , w sumie, istotna. W małych modelach, mniej wartościowych, nie pradozernych, można sobie stosować tylko BECa regulatorowego.
agraron1 Opublikowano 6 Września 2010 Opublikowano 6 Września 2010 Trudno nie zgodzić się z bubu2. Regulatory Pulso z 3A BEC dają się stabilnie obciążać do 1,5 A. Później z czasem przegrzewają się i wyłączają. Jak prąd przekracza 3A maks. to trzeba stosować spina 40A bo ma 5A impulsowy BEC lub oddzielne zasilanie. Stosując nawet Spina podają maks prąd 5 A ale stałe obciążenie 3 A. Prosto licząc dane producenta serw suma maksymalnych obciążeń i wyjdzie co zastosować. Z reguły dla szybowców z klapami należy przyjąć sumę 4 serw jako 80 % poboru, bo klapy lotki lecąc na motylka plus korekta kierunkiem lub wysokością. Inaczej 10 podejść wyjdzie ok. ale jak napisał bubu2 powieje wiatr i to jedno ... kicha. Tu na forum czytałem że próbowano do pulsa podłączać jeszcze transmisje video ... To musiało skończyć się kraksą. :twisted:
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.