Olecki75 Opublikowano 6 Lipca 2011 Opublikowano 6 Lipca 2011 Założyłem Plushowi ferrytowy pierścionek na kabelek i sensacje zredukowały się o 99%. Gmeranie smyczą - 0 efektów a śrubokręt do osi silnika powodował tylko niezauważalne piknięcie serw (to był tylko minimalny dźwięk silniczka bez zauważalnego ruchu orczyka). Tanią chińszczyznę należy bezwzględnie zaobrączkować
Piotr_O. Opublikowano 6 Lipca 2011 Opublikowano 6 Lipca 2011 czemu tak jest ? w 2,4 nie ma tego problemu.. ... i to jewzcze dotkniesz silnika to szarpnie... wymienilem modol na frsky i hula... moze ktos chce modol od mx-12 z kwarcami 78kanal i 2 anteny ? Nie tylko przy 2,4GHz nie ma problemów opisywanych przez Was w tym wątku. Również w kilku (w sumie 5 szt.) egzemplarzach aparatur na 35MHz Futaby, używanych przeze mnie i mojego brata w ciągu ostatnich kilkunastu lat nie mieliśmy jakichkolwiek problemów z łącznością nadajnik-odbiornik. Jedyne zakłócenia z jakimi się spotkałem to były "zakłócenia na drążkach".
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.