MareX Opublikowano 26 Czerwca 2007 Opublikowano 26 Czerwca 2007 Uprzejmie proszę Kolegów o możliwie szybką odpowiedz na pytanie o taśmę stosowaną w Combatach. Z czego się ją robi, w jaki sposób mocuje do modelu, jaka ma być długa? Po uzyskaniu odpowiedzi na te pytania i rozważeniu możliwości zastosowania tegoż w najbliższym czasie, niewykluczone, że na nadchodzącym Pikniku Lotniczym przybędzie dodatkowa atrakcja. Czekam więc niecierpliwie na możliwie pełne wyjaśnienie mi tej sprawy.
Ładziak Opublikowano 26 Czerwca 2007 Opublikowano 26 Czerwca 2007 Tutaj jest wszystko pięknie opisane, włącznie z regulaminami różnych klas: http://www.aircombat.pl/
MareX Opublikowano 26 Czerwca 2007 Autor Opublikowano 26 Czerwca 2007 No dzięki Ładziak, dzięki. Poczytałem sobie do woli i już wiem z czego się te taśmy robi. Zapytam , tak przy okazji, czy u nas w Husqwarnie tych tasiemek nie mają. Ale póki co, to i z bibuły marszczonej dobra by była. Jeszcze tylko probliema, jak to do modelu przymocować, ale od czego własna mózgownica... Coś sie wymyśli, a jak wiater się wywieje, to i na Duczku się popróbuje. No i jak się sprawdzi, to się z Heniowym Duczkiem podczas Pikniku po niebie poganiamy Będzie zabawa, a i publika pewnikiem się też ucieszy...No to przechodzę do tamtego tematu.
japim Opublikowano 26 Czerwca 2007 Opublikowano 26 Czerwca 2007 No dzięki Ładziak, dzięki. Poczytałem sobie do woli i już wiem z czego się te taśmy robi. Zapytam , tak przy okazji, czy u nas w Husqwarnie tych tasiemek nie mają. Ale póki co, to i z bibuły marszczonej dobra by była. Jeszcze tylko probliema, jak to do modelu przymocować, ale od czego własna mózgownica... Coś sie wymyśli, a jak wiater się wywieje, to i na Duczku się popróbuje. No i jak się sprawdzi, to się z Heniowym Duczkiem podczas Pikniku po niebie poganiamy Będzie zabawa, a i publika pewnikiem się też ucieszy...No to przechodzę do tamtego tematu. Powiem tak. W kombacie spalinowym 1:12 i 1:8 tasma powinna byc celulozowa - ta z husquarny. Dlaczego - go sie nie rwie nawet jak jest zamoczona lub zapackana spalinami. No i nie stawia dodatkowego oporu jak falowana krepina. Niemniej mozna ja przeciac tylko smiglem albo przy stosowaniu tzw karabinow (czyli naklejonych kawalkow papieru sciernego na krawedziach skrzydla, statecznikow) albo przy bezposrednim przelocie przez nia. W ESA niestety jest ona za wytrzymala. Koledzy probowali odciac moja tasme ale tylko przeslizgiwali sie po niej. Dlatego lata sie z krepina, bo ona MUSI byc bardziej podatna.
MareX Opublikowano 27 Czerwca 2007 Autor Opublikowano 27 Czerwca 2007 Dzięki "Japim" za uwagi tu wyrażone,a wcześniej już właśnie to o taśmach dowiedziałem się z adresu podanego przez "Ładziaka"i Twojej tam publikacji. Dla naszych , czysto demonstracyjnych i zabawowych w sumie celów, wystarczy ta bibuła /czy to jest właśnie ta "krepina"?/, którą chwilę temu nabyłem droga kupna i będę teraz kombinował z posklejaniem jej w taki 10-cio metrowy "ogon" i główkował nad sposobem przytwierdzenia jej do modeli. Tak sobie wstepnie myślę, że początek taśmy przykleję do kawałka listewki a ją z kolei z dwóch końców złapię dratwą przechodzącą w jeden 3 metrowy sznurek przywiązany gdzieś w okolicy płozy ogonowej. Chyba powinno być dobrze, ale to jeszcze zamierzam przetestować , kiedy wreszcie się wywieje... A jak się sprawdzi, to w sobote i niedzielę będzie w Czyżynach dodatkowa atrakcja.
pacek Opublikowano 14 Października 2008 Opublikowano 14 Października 2008 taśma z husqvarny ma 20 mm i moje pytanie w jaki sposób najlepiej ją przeciąć oczywiście bez rozwijania
Janek Opublikowano 14 Października 2008 Opublikowano 14 Października 2008 Trzeba sobie zrobić maszynkę do krojenia (rolka na szpuli i małe prowadniczki na taśmię przed i po ostrzu)
pacek Opublikowano 20 Stycznia 2009 Opublikowano 20 Stycznia 2009 najprostszym sposobem na zdobycie taśmy do kombatów spalinowych okazało się zbieranie taśmy po zawodach. :mrgreen: niestety taśma nie jest wieczna i z nowym rokiem staneliśmy przed dylematem co ciąć? wybór jest niewielki albo taśma husqvarny można ją kupić w sklepie lub przez internet jest też taśma z innego sklepu o połowe tańsza, być może ta sama ale tylko przez internet koszt wysyłki 25pln co przy naszych potrzebach zakupu 2 rolek jest bezsensu. Taśma sprzedawana jest w rolkach po 75m i szerokości 2cm, a wiadomo że do zabawy potrzebna jest 1cm. stąd pomysł na prymitywną maszynkę do cięcia taśmy. przy okazji okazało się że pokrywki od puszek elektrycznych świetnie nadają się do robienia szpulek do nawijania pociętej taśmy. Najsłabszym elementem tego sprzętu jest żyletka, ma tendencje do zapychania się i szybko robi się tępa, na przecięcie jednej rolki zużyliśmy 2 sztuki
japim Opublikowano 20 Stycznia 2009 Opublikowano 20 Stycznia 2009 Miałem podobną maszynkę. Też doświadczyłem zapychającego się ostrza. Najlepsze byłoby obracające się ostrze - np. takie jak do cięcia szkła...
Rob Mc Fly Opublikowano 20 Stycznia 2009 Opublikowano 20 Stycznia 2009 Najlepsze byłoby obracające się ostrze - np. takie jak do cięcia szkła... A noże krążkowe Olfy?
pacek Opublikowano 20 Stycznia 2009 Opublikowano 20 Stycznia 2009 A noże krążkowe Olfy? a można więcej szczegółów
Raffik Opublikowano 20 Stycznia 2009 Opublikowano 20 Stycznia 2009 sorki ze nie ze strony producenta ale cos mie nie dzialala: http://www.olfa.net.pl/katalog.php?grupa_p=9&kateg=314320&sess_id=44889310 mam okragly RTY-2/G lub RTY-3/G i jest super... idealny do depronu
Rob Mc Fly Opublikowano 20 Stycznia 2009 Opublikowano 20 Stycznia 2009 A noże krążkowe Olfy? a można więcej szczegółów http://www.narzedziowy.pl/product_info.php?cPath=633_640_641&products_id=12161¤cy=PLN Mam na myśli adaptację takiego przecinaka :wink: .
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.