Skocz do zawartości

Elektryczny gigant. Na początek - Stinson Voyager 1:5


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Trafiłem na internecie na bardzo ciekawy ( przynajmniej po fotkach ;p ) artykuł. Niestety nie znam niemieckiego, a translatory działają w wiadomy sposób skutecznie uniemożliwiając poprawną interpretację tekstu. Dlatego zwracam się z prośbą do bardziej doświadczonych kolegów o przybliżenie mi tematu, uświadomienie w czym tkwi trudność, oraz co jest istotne w projekcie tego typu. Myślałem aby najpierw zrobić prototyp takiego modelu z depronu i sprawdzić czy coś takiego ma w ogóle sens i da się to zrobić w miarę normalnym kosztem. Dodam że do tej pory z tego typu modeli miałem RWD 5 z powiększonych planów Skazoo do rozpiętości 1.8 metra - latał bardzo przyjemnie - niesamowicie wolno co bardzo mi się spodobało. Niestety model wykonałem zbyt delikatnie i teraz czeka na zbudowanie nowego kadłuba - odrobinę mocniejszego.

Link o którym pisałem : LINK

Dodatkowo trafiłem jeszcze na to : LINK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy coś takiego ma w ogóle sens i da się to zrobić w miarę normalnym kosztem.

Brak jest jakichkolwiek przesłanek aby domniemywać iż projekt nie ma sensu. Wiec pewnie ma.

W konstrukcjach depronowych warto zadbać o to aby waga nie wyszła zbyt mała.. To moja impresja po zbudowaniu 2 metrowca depronowego.

 

baxter

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u siebie w Mogilanach :) Jest sporo terenu do tego typu modeli :) Co prawda benzynówki tych rozmiarów bym tam nie wziął ale elektryka cichego jak najbardziej :) Tutaj film z lotu tej bellanci :

Jaką wagę według Pana powinien mieć model tej wielkości aby latał przyzwoicie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja odrazu robiłbym z balsy. Jeśli nie czujesz się na siłach to zrobiłbym mniejszego tak z 2,5 metra. Z wagą niema co przesadzać. Zauważ, że oni latają na celach nicd i to chyba 10 cel. Waga takiego pakietu pewnie w okolicy 400 gram. Kupując li pole bezie lżej pewnie to i można by ciut mocniej go zrobić.

 

Zresztą sam kiedyś się przymierzałem do tego typu modeli :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrezygnowałem bo nie mam gdzie trzymać modelu i wtedy jeszcze nie miałem dostępu do lotniska.

 

EDIT: No i zapomniałem o najważniejszej sprawie.

 

Lekki model = okreslona pogoda do latania (słaby wiatr).

Tym modelem przy większym wietrze nie będzie się dało latać. Duża powierzchnia kadłuba, jego lekkość powodować będzie znoszenie modelu i trudności w locie pod wiatr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wzoruj sie na tym modelu. Z tego co pamietam wychodzi NIEMILOSIERNIE lekko. Aby go zrobic w takiej wadze trzeba miec mega skilla i cierpliwosc, wszsystko co mozliwe musi byc odchudzone do granic mozliwosci. Niemiec ktory zbudowal ten model jest nieziemsko zakrecony, kazdy jego model wazy mniej wiecej 20% mniej niz oryginalny wiec zapomnij o tym ze polatasz 3,2m na 3s. Poczytaj jego inne wspicy na RCN to sie przekonasz.

Model tej wielkosci mozna bez problemu zelektryfikowac i nie bedzie to wcale masakrycznie drogie, ale nie na 3s tylko raczej na 10s.

Poza tym nawet jak juz zbudujesz taka szmate latajaca, odpowiednio ja wyposazysz, nawet jak ja dowieziesz w calosci na lotnisko (co przy tak delikatnej konstrukcji bedzie trudne) to i tak nie polatasz bo byle wietrzyk zawieje i bedzie kibel.

Podsumowujac- elektryfikuj! Bedzie fajny projekt ale zapomnij ze zrobisz model podobnyu do tego Niemca. Zobacz jakie silniki ludzie wsadzaja do takich modeli (pewnie cos kolo 35- 50cc) i dobierz podobny naped elektryczny i bedzie malinka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie mnie nie chodzi o elektryfikacje giganta pod benzynę, tego typu model wolałbym jako benzynowy. Myślałem o budowie czegoś tych rozmiarów niskim kosztem. Czyli np. rozpiętość ok. 3 metrów o wadze max. 3-4 kg. Sam uważam że konstrukcja tego gościa jest za lekka i delikatna. Chciałem coś pośredniego. Czyli niedrogiego giganta 8) A model z drugiego linku ? W całości z depronu. Duża rozpiętość i na pewno nie jest tak delikatny jak ten balsowy - przynajmniej w transporcie :)

Tutaj film z lotu piperka : http://www.rcmovie.de/video/d406ba8528ff7f0f80b9/Depron-Piper-3m-3000g-Abfluggewicht-Erstflug

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj film z lotu tej bellanci :

No właśnie, wyszła latająca gazeta. Mnie model gotowy do lotu wyszedł ok 1 kg wagi przy rozpiętości 2 metrów i pow skrzydła, o ile pamietam 49dm2. latał dopiero jak doważyłem do 1,5 kg i te wagę uważam za w miarę optymalną. Latanie takim ustrojstwem to duża przykemnośc, choć jak ktoś lubi adrenaline to raczej nudy na pudy. Po prostu puszczasz drążek, odwracasz się, zapalasz papierosa, zawiązujesz buta a model nadal tam gdzie był.

 

Baxter

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

extream napisał/a:

Czyli niedrogiego giganta

A,czemu nie.Konstrukcja sosnowo-sklejkowa,trochę węgla,pokryte depronem :devil: i wychodzi całkiem tanio i waga będzie jak należy :D
Tak więc zaczynamy :) Na początek Stinson Voyager o rozpiętości 2 metry. Konstrukcja balsowo - sosnowo - sklejkowa kryta 3 mm depronem :) Jeśli coś nie tak proszę o sprostowanie póki nie za późno ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.