BIZON Opublikowano 21 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2010 Po gorączkowym okresie poszukiwań i dylematów związanych z wyborem motoszybowca kupiłem Easy Fly w HobbyKing. Podstawowe dane: Długość: 1210mm Rozpiętość skrzydeł: 1960mm Powierzchnia skrzydeł: 38.40dm2 Waga gotowego modelu: 960g Obciążenie skrzydeł: 25g/dm2 Czas oczekiwania od momentu zakupu na dotarcie przesyłki do domu: 7 dni. A tak to wygląda: Paczka sporych rozmiarów - opieczętowana i zapakowana dokładnie No to otwieramy: A w środku: Czas na montaż: Wszystko dobrze zabezpieczone folią bąbelkową Uwolniony kadłub Po zdjęciu kabiny - widać zamontowany silnik, 2 serwa do steru kierunku i wysokości, regulator Skrzydło - widoczna rurka do mocowania w kadłubie, kabel serwa i samo serwo. Mocowanie skrzydła w kadłubie I po krzyku - zmontowany W pełnej okazałości Wlot powietrza (symetrycznie z drugiej strony jest taki sam) Jak jest wlot to musi być i wylot Ster wysokości - mechanizm Easy FLY od spodu : Mechanizm lotki: Model po montażu robi wrażenie, trochę mam pietra przed oblotem ale mam nadzieje że będzie oki, a jak nie - to będę kleił Przeraża mnie tylko trochę podana prędkość lotu 12m/s - czyli 43,2 km/h Trochę mi to nie wygląda na easy fly ale zobaczymy. W modelu muszę jeszcze tylko przerobić wtyk zasilania z T-Deans na XT60 bo pakiet jest wyposażony w takie. Dalsza relacja to już z oblotu będzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koszkin Opublikowano 21 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2010 no więc czekamy na relację Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 21 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2010 Napisz jeśli możesz ( ) jaki będzie problem, jeśli przyjdzie wymienić wyposażenie (silnik, serwa, itd) w tym modelu, na skutek awarii np. Czy będzie trudność z dostaniem się do silnika? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzegorz Opublikowano 21 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2010 Nie przejmuj się, 12m/s to chyba prędkość maksymalna. Ten model może też latać powoli, można mu też (choć wg mnie nie ma takiej potrzeby) domiksować klapolotki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boguslaw Opublikowano 21 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2010 Ciekawe Jak działa mechanizm napędu lotki, jakoś nie mogę tego "zobaczyć" w myślach... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 21 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2010 Nie musisz wcale się wysilać , dokładnie odwrotnie jak tanie podwozie mechaniczne . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BIZON Opublikowano 21 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Września 2010 Napisz jeśli możesz ( ) jaki będzie problem, jeśli przyjdzie wymienić wyposażenie (silnik, serwa, itd) w tym modelu, na skutek awarii np. Czy będzie trudność z dostaniem się do silnika? Silnik - ciężka sprawa z tego co widzę to silnik jest jest osadzony przed sklejeniem kadłuba. Więc w razie wymiany - odcinamy chyba dziób wymieniamy, montujemy wzmocnienia i przyklejamy - ale to takie moje wieczorne dywagacje Serwa w skrzydłach podobna sprawa - tutaj też są schowane pod wklejonym EPP. Przy dużym samozaparciu można ciąć wzdłuż płaszczyzn klejenia i powinno się udać. Montowanie serw jest może kontrowersyjne - ale jak złożymy model nabiera walorów estetycznych. Oczywiście estetyka i funkcjonalność w tym modelu są dość mocno skłócone - ale jak na klona i jego cenę - można powiedzieć że to udany produkt. Co do walorów lotnych - to już do pytanie do ludzi którzy tym modelem latają. Na pewno ma jakieś plusy i minusy. Na własnej skórze doświadczę tego już niebawem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
muszes Opublikowano 24 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2010 Cześc , mam takie pytanie, czy ktoś może sie orientuje jak tam silnik siedzi? BIZON jaki przewidujesz pakiet w niego wsadzić?? pozdrawiam :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BIZON Opublikowano 24 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Września 2010 Zasilanie to pakiet ZIPPY Flightmax 1800mAh 3S1P 20C Dzisiaj udało mi się w końcu zrobić przejściówkę T Deans na XT60. Zbindowany został odbiornik z nadajnikiem. Okazało się, że serwa są sprawne, silnik działa aż miło. Przy położeniu manetki gazu w okolicach 75% model wyrywał się z rąk. Pozostało więc poskręcać dokładnie wszystko z sobą, wytrymować - jeśli będzie co, obkleić... i w tym miejscu skończą się wymówki - trzeba będzie go rzucić i polecieć AAAA - jeszcze tylko przed lotem trochę chodzenia czyli sprawdzanie zasięgu. W tym miejscu mogę napisać - że szczęście nowicjusza mi sprzyjało i model a także aparatura przyszły sprawne Tak więc jak obkleję model - zaprezentuje zdjęcia jak się prezentuje gotowy do lotu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BIZON Opublikowano 2 Października 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Października 2010 Dziś w końcu udało mi się sprawdzić zasięg nadajnika. Jestem mile zaskoczony - na odcinku 1300m brak jakiekolwiek problemu. Po drodze sygnał został "zasłonięty" szpalerem drzew na odcinku około 200 metrów. Serwa i silnik reagowały bez problemu. Odległość jak dla mnie wystarczająca. Dodatkowa miła informacja - po ułożeniu wszystkich kabli, odbiornika, baterii - okazało się że model jest idealnie wyważony i nic już nie trzeba kombinować. Z przeprowadzonych testów i oględzin - jak na razie najsłabszym elementem tego zestawu jest kabina - a raczej jej mocowanie. Zapięcie kabiny na zatrzask wymaga użycia śrubokręta. Natomiast samo odpięcie jest bardzo łatwe i przebiega w sposób płynny i lekki - moim zdaniem troszkę za lekki. Pewnie nieodzownym wyposażeniem modelu stanie się gumka recepturka Teoretycznie nawet po wypięciu kabiny podczas lotu nic nie powinno wypaść ale... Wieczorkiem dodam fotki - jak to wszystko wygląda w środku i jak mocowana jest kabina. Teraz czekam tylko aż wiatr "siądzie" i może uda się model oblatać. Acha - naklejanie naklejek to koszmar i zadanie chyba dla ludzi o niesamowitej sprawności manualnej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrzysiekB. Opublikowano 3 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2010 Nie zapomnij zabrać ze sobą kogoś z kamera! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtass_nt Opublikowano 3 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2010 Ten model to nic innego jak HYPE MX tylko, że brandowany inną marką. Sprawdzony, latający, nieco większy od Easy Glidera. Jedynie problematyczne jest mocowanie płatów przy zderzeniu z ziemią bo pęka i ciężko je skutecznie naprawić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BIZON Opublikowano 4 Października 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Października 2010 No to małe sprawozdanko. Niedziela okazał się dniem słonecznym (w końcu) ale niestety wietrznym. Easy Fly powoził się wiec ładnie w bagażniku - ale.... udało mi się znaleźć łączkę osłoniętą od wiatru idealną do... sprawdzenia ustawień i wytrymowania modelu. Adrenalina przy pierwszym rzucie duża (pierwszy model) Bez silnika poszybował ładnie lekko skręcając w prawo. Lądowanie miękko i przyjemnie. Małe trymowanie i drugi wyrzut z silnikiem na 20-30% krótki lot (dalej z tendencją do skrętu w prawo) i lądowanie 20 metrów dalej. Bez trymowania - na łączce był jednak sporadycznie boczny wiatr Trzeci rzut - silnik na 70% lekkie wznoszenie (max 3m) lot po prostej z lekkim wznoszeniem, delikatny nawrót o 180 stopni, wyłączenie silnika i lądowanie. WOW. Podoba mi się Ale trzeci lot to już adrenalina potężna. Łąpy mi się nieźle trzęsły Wiem ,wiem loty to oczywiście w tym przypadku trochę na wyrost powiedziane ale.. jak na pierwszy raz to jestem ogromnie zadowolony. Model lata ładnie, wielkich manewrów nie robiłem - bo i wysokości nie było i prędkość praktycznie minimalna. Teraz o radiu - o i le kiedy trzymamy je i sterujemy nie ma większego problemu to w momencie wypuszczenia go z rąk tak aby wisiało tylko na smyczy - możemy narobić więcej złego niż nam się wydaje (chwila nieuwagi). Radio jest tragicznie wyważone - ma tendencje do wiszenia praktycznie pionowo i idealnie w tym momencie manetka gazu idzie do góry z położenia neutralnego i ... wiadomo co dalej. Generalnie mam na razie załadowane tam 8 akumulatorków - może kiedy będzie siedział tam pakiet li-po sytuacja trochę się poprawi. No a teraz troszkę fotek - niestety nie z lotów bo byłem sam samiuśki Tak to wygląda w środku. Przejściówka z T Deans na XT60 idzie do kosza - wylutuje je całkowicie i zastąpię XT60. Wciśnięty odbiornik Mocowanie kabiny - wg. mnie totalnie niedana koncepcja. Żeby zapiąć trzeba mieć śrubokręt. Tylna część kabiny Wklejone mocowanie zaczepu kabiny. Zapięta i "dopasowana" kabina. Lekkie prześwity W sumie może zapewnia to lepsze chłodzenie... a tutaj śmigło bez kołpaka Widok na wyświetlacz nadajnika skrzydła - tak to wygląda przed złożeniem a tak po złożeniu. Pasuje bardzo ładnie - ale mechanizm blokowania skrzydeł nie wzbudza mojego zaufania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzegorz Opublikowano 4 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2010 W miejscu, gdzie zazębiają się połówki płata, wkleiłem po parze magnesów neodymowych (jedna para bliżej krawędzi natarcia, druga przy spływie). I zapomniałem o fabrycznym rozwiązaniu "na wkręty". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
artur.nesbyen Opublikowano 23 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2011 U mnie fabryczny silnik (lub regiel... testy trwaja) zakonczyl zywota. Z poprawek to oczywiscie neodym na kabince, wlasny (sprawdzony do 1000m) odbiornik Futaby i wklejenie skrzydel na stale jakims chinskim kisielem (UHU mi wyszedl...) Co do refleksji... Bez stresu ("co ma byc to bedzie") latalem i przy 5/s. Chwilami bardzo ladnie "wisial" lekko plywajac na boki. Ogolnie robi za osiolka do testowania bebechow FPV i sprawdza sie doskonale. Oczywiscie ma sie nijak do Cularisa, ktory jak dla mnie jest pieszczochem termiki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BIZON Opublikowano 15 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2011 Poniżej fotki z wklejania magnesów w skrzydła - fabryczne zabezpieczenie - na śrubki jest takie sobie - a magnesy świetnie zdają egzamin i miejsce pod magnes gotowe i wklejone magnesy na swoich miejscach. Po kilkunastu lotach adrenalina jest jeszcze ogromna. Generalnie na maksymalnych obrotach model wypuszcza się bardzo przyjemne. Na razie latam jeszcze dość nerwowo - będę musiał zmniejsz czułość lotek w aparaturze. Lądowanie nie jest jeszcze idealnie - model obył się bez kreta ale muszę poćwiczyć żeby lądował tam gdzie chce. Niby loty nie są jeszcze długie - ale podczas nich czas biegnie zdecydowanie jak szalony Postaram się dodać jakiś filmik jak tylko załatwię kogoś do kręcenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Air Opublikowano 21 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2011 Ten model to nic innego jak HYPE MX tylko, że brandowany inną marką. Zdawało mi się, że Hype MX to model akrobata, a nie szybowca... W końcu po ponad miesiącu ten cud chińskiej inżynierii do mnie dotarł... Planuję go zasilać pakietami 3S 1300mAh (kupiłem dwie sztuki Turnigy Nano-Tech) jako, że będzie dociążany kamerką... To już drugi mój model od tego producenta i jakość jest porównywalna - czyli niezła jak na te pieniądze (choć ST330 jest jakby z lepszej jakości pianki niż Piper). Pytanie - gdzie w nim jest miejsce na pakiet? Skrajnie z przodu (za silnikiem) czy za serwami, pod krawędzią natarcia skrzydeł? Nie jest to opisane w żaden sposób w instrukcji - więcej miejsca jest za serwami... Rurka mocująca skrzydła - już się na rcgroups.com o niej naczytałem, z resztą i bez tego można mieć na jej temat złe przeczucia - to musi w końcu zawieść... prawdopodobnie po kilku lotach zastąpię mocowanie pojedynczą rurką węglową i tyle. W skrzydła wkleiłem już magnesy neodymowe, kabinę też wyposażę w magnesy, bo plastikowa zapinka działa jak na fotkach powyżej... Jak w nim ustawiacie środek ciężkości? Producent ponoć rekomenduje 70 mm za linią natarcia, ale na rcgroups piszą, że 75-85 mm jest lepszym pomysłem... PS.: Naklejki są przefatalne, jedne z brzydszych "malowań" jakie widziałem ;] No ale je wykorzystałem, przy czym ponaklejałem w zupełnie innych miejscach niż rekomenduje producent i zrezygnowałem z naklejania tych płomieni, rodem z jakiegoś tuningowanego Civica czy Vectry - nieco subtelniej dzięki temu wygląda Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtass_nt Opublikowano 21 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2011 Chodziło mi o Hype RELAX :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Air Opublikowano 22 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2011 Chodziło mi o Hype RELAX :wink: A to faktycznie ten sam model... dotarłem do wątku, w którym był opisany i wydaje mi się, że modyfikację złączki skrzydeł zrobię jeszcze przed pierwszym lotem - po kilkukrotnym ich włożeniu i wyjęciu ta aluminiowa rureczka zaczęła mieć spory luz... Na razie kleję kartonowo-styropianowe pudło do transportu modelu w bagażniku auta (będzie sobie jeździł w nim non stop, bo zwykle polatać udaje mi się tylko wtedy kiedy przejeżdżam akurat przy dobrym terenie w dobrą pogodę, a zaplanowane wypady na latanie mi nigdy nie wychodzą (szczytem wszystkiego było gdy po dotarciu na "lotnisko" okazało się, że w modelu nie ma odbiornika, bo przełożyłem go do innego ). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Air Opublikowano 24 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2011 Model oblatany... Krótki filmik z oblotu: Odpowiadając sobie samemu - pakiet musi być skrajnie z przodu (nie tak jak na zdjęciach powyżej), inaczej model nie będzie wyważony poprawnie (chyba, że ktoś ma ołowiany odbiornik . Z pakietem 1300mAh wyważył się prawidłowo (CG 80mm od krawędzi natarcia) i lata jak po sznurku... Napęd jak dla mnie w tej chwili zupełnie wystarczający, przy czym przysłowiowa "chińska jakość" przekłada się niestety na duże wibracje (będę musiał wyważyć śmigło, bo z takimi drganiami łożyska w silniku zbyt długo nie wytrzymają). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.