Skocz do zawartości

Chcę kupic samochód RC, a jestem zielony :D


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Anonymous

Witam wszystkich Serdecznie!!

 

Tak więc zarobiłem sobie, mam około 700 zł i chciałbym sobie kupić jakiś samochodzik RC. Mam wiele próśb do was!!

 

1. Jaki model byłby dla mnie najlepszy, ja chcę najlepiej jakieś buggy (jazda w terenie) i właśnie nie wiem, czy lepsze będzie dla mnie elektryczne, czy może spalinowe. Maksymalna osiągana prędkość ma znaczenie, poza tym na co zwracać szczególną uwagę przy wybiorze?

 

2, Trzeba się jakoś specjalnie znać na tym i czy zdalnie sterowane samochody często się psują? Jak drogie są ewentualnie części zamienne i czy są one szeroko dostępne?

 

3. Jaka aparatura, co wybrać, czy może już złożony, czy lepiej samemu go złożyć?

 

4. Marka ma duże znaczenie nie wiem np Nikko, Tamiya??

 

5. Ostatnio odwiedzałem niemiecki eBay i tam ceny takich pojazdów są o wiele niższe, czy opłaca się kupować takie zabawki za granicą, czy może są w Polsce one równie tanie (choć jak szukałem to w Polsce są one dużo droższe)...

 

6. Co do ewentualnego późniejszego tuningu czy takie części są drogie i czy opłaca się kupić nowy czy już używany samochód RC. Opłaca się w ogóle takie coś tuningować i czy trzeba się dobrze znać na elektronice by ewentualnie dokonać jakichś zmian?

 

7. Oto moja ostatnia prośba a mianowicie proszę o ewentualnie linki do modeli, albo nazwę, typ, model itp, żebym sam mógł sobie poszukać.

 

 

Z góry dziękuję!!

 

mój nr gg to 2521177 Pisać całą dobę hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety eksploatacja samochodu rc wychodzi dużo drożej niż samolotu, i właśnie o to chodzi że bardzo często się psują :?, a części są drogie.

Brat kupił w tamtym roku Savaga i do tej pory więcej w niego włożył na naprawy niż nim jeździł.

Nie polecam samochodów :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja się bawiłem rok w samochody rc i tuninig i potwierdzam, to droga zabawa.

 

1. Najlepiej i najtaniej kup sobie buggy Tamiya. Ja mam Baya King (model kosztował na allegro 200 zł) na podwoziu TL-01B. Do tego podwozia jest masa części zamiennych na polskim rynku i są one względnie tanie.

2. Samochody RC się psują jak prawdziwe. Tzn. Jak nie masz wypadku i jeździsz tylko po asfalcie, to nie (ale tak nikt nie jeździ). A jak grzmocisz w krawężniki i ściany i zasuwasz na pełnym gazie po wertepach to wtedy tak. Są bardziej upowszechnione konstrukcje (jak ta Tamiya TL-01B), do których części w polsce jest więcej i są nieco tańsze, niż do innych.

3. lepiej samemu złożyć - i tak prędzej czy później będziesz go musiał naprawiać, a wtedy lepiej wiedzieć co do czego pasuje i gdzie jego miejsce

4. Nikko zapomnij. Chyba nie ma do nich części zamiennych

5. opłaca się. Choć czasem na allegro można ustrzelić coś tanio. Ja kupiłem 2 modele właśnie w polsce (Twin Detonatora za 400 pln i Baya Kinga za 200 pln) na allegro. Ale np. koledze Twin Detonatora sprowadzałem z Hongkongu i wyszło kilkaset pln taniej.

6. Chińskie części tuningowe nie są bardzo drogie. Tunigowanie się nie opłaca ale to nie o opłacalność w tuningu chodzi. Chodzi o grzebanie i żeby zrobić coś czego nikt nie ma. W samochodach trzeba raczej znać się na obróbce skrawaniem, niż na elektronice. Zmiany w elektronice ograniczają się do zakupu lepszego regulatora silnika.

7. tu masz link do forum, na którym opisałem swoje przeróbki Twin Detonatora. Jest trochę o cenach i możliwościach działań.

 

http://www.zabawki-modele.pl/modelarstwo/zdalnie_sterowane_939.htm

 

Generalnie, bogaty w doświadczenia, polecam ci. Tl-01B Tamiya do samodzielnego montażu (broń boże chiński klon Bonzer). I z tuningu to tylko łożyska i ew. amortyzattory olejowe. Dalszy tuning to mogiła dla portfela.

 

Mój TD stoi od roku na półce, bo po każdej jeździe - warsztat. Teraz niby jeździ, ale żeby dalej się nie rozlatywał, powinienem wymienić wszystkie półośki, łożyska itp (ze 200 zeta), bo są już w fatalnym stanie. generalnie wór bez dna i robota bez końca.

W sumie cenne doświadczenie, bo skutecznie wyleczyło mnie z chęci tuningowania prawdziwego samochodu - tam stawki są 10x większe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mówiono mi, że chiński bonzer ma części z materiałów gorszej jakości (nie te plastiki, choć podejrzewam, że nie tylko plastiki, ale o tym słyszałem), które częściej się łamią.

EDIT: A, przepraszam, widzę że kolega ma Bonzera. To może się bezpośrednio wypowie co do jakości. Bo ja mam informacje tylko z drugiej ręki.

 

TRZEBA kupować samochody, których NIE TRZEBA tuningować ;)

Też tak myślałem i kupiłem sobie auto z "fabrycznym tuningiem" z 200-konnym silnikiem. Przez 3 miesiące mnie przerażał, a teraz po kolejnych 3-ech wydaje mi się już mułowaty. Wiem, że można go prosto zczipować na 245 KM. Ale to tylko początek. Z lepszą turbiną, dolotem i wydechem ten silnik można s-tune-ować do coś 260-290 KM. Jak się skończy gwarancja, to może się złamię. he

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam na sprzedanie używane autko RC produkcji HPi buda od Audi TT. W komplecie full wypas części zamiannych zawieszenia, dodatkowe tryby przekładni na różna prędkości, grzałka do świecy z ładowarką, rozrusznik i aparatura Sanwa Dash. Wszystko w dobrej cenie. kontakt i zdjęcia via PW.

 

Dodam że autko należy raczej do tych prędkościowych i według producenta pędzi w okolicy 120km/h

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...
Gość Anonymous

Jako że samochodami zajmuję się od jakiegoś czasu a nawet z sukcesami startuję w zawodach mogę co nieco o samochodach powiedzieć. Po pierwsze firma Nikko produkuje zabawki a nie modele więc najlepiej o tej marce od razu zapomnieć. Jeśli chodzi o Tamiyę to jej modele są raczej kiepskie, części drogie i nietrwałe. Miałem i mam do tej pory kilka modeli Tamiya (elektryczne i spalinowe) i w porównaniu do modeli firm Xray, Serpent czy Robitronic, którymi startuję na zawodach modele Tamiyi są jakby z innej (wcześniejszej) epoki. Ktoś napisał o modelu Savage firmy HPI, to również przykład modelu słabego konstrukcyjnie i wymagającego dużych nakładów finansowych. Kolega który chce sprzedać model HPI (zapewne RS4 nitro) niech nie powtarza marketingowego bełkotu producenta o 120km/h, jeśli ten model osiągnie 60-70km/h to będzie to naprawdę dużym sukcesem.

 

Ok, wróćmy do tematu. W jakim terenie chcesz jeździć, piaszczysty, glina, trawa, duże dziury czy raczej płasko? Ma to wpływ na wybór zarówno rodzaju napędu jak i skali modelu więc od tego zacznijmy. Drugie pytanie, czy masz jakąś wiedzę o silnikach spalinowych? Czy masz stałe źródło dochodu (paliwo czy części zamienne kosztują). Pytanie trzecie czy masz aparaturę, ładowarkę, serwa standardowej wielkości, jakiś regulator itp.?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.