Skocz do zawartości

Jaki model ESA na początek


sebamor

Rekomendowane odpowiedzi

Silnik powinien wystarczyć, ale dobór pakietu i śmigła jest powiązane z wagą modelu. Jeśli waga będzie około 300 g to przy tym pakiecie śmigło masz ok, ale jeśli model będzie lżejszy to śmigło weź mniejsze 9x4.7.

Rodzaj pakietu 2s czy 3s nie ma nic wspólnego z długością lotu jak tu ktoś napisał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 66
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Dziękuje za przyjemną odpowiedź.

Tak na marginesie to na polu zazwyczaj jestem z moją małą więc żadne inne kobiety mi nie w głowie bo mógłbym głowę stracić. :)

 

Zatem stwierdzam że model typu ESA to dobry model do nauki.

Skoro nie ma wielkiej rużnycy w pilotowaniu między poszczegulnymi modelami to chyba zbuduję P-51 mustang.

 

Dziękuję serdecznie i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kristoff,

 

Tylko nie kupuj na początek modeli pełnokadłubowych, odbudowa po krecie jest bardziej pracochłonna. Dzisiaj wybrałem się oblatać swojego FW 190 ... i po 5 min wracałem do domu z połamaną wręga silnikową i lekko nadłamanym kadłubem (to drugie to akurat pikuś, ale z wręgą trzeba było powalczyć w domu) ... jutro kolejny dzień zmagań :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie też mogą być ale chodziło mi o farby typowe do malowania modeli samolotów i innych pojazdów wojskowych . Farby te mają nazwę PACTRA i np. polski KHAKI to kolor polskiego KHAKI a nie jakiś tam zielony jak na ławce w parku i po naprawie modelu jak poprawisz uszkodzone miejsce farbą to odcień koloru jest taki sam. Polecam. Jak się zdecydujesz na takie farby to posiadam je w swojej ofercie na www.aircombat-modele-rc.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w modelarskim - kiepsko

ale w każdym papierniczym - na 1000% ;) i to w dowolnym kolorze :)

żeb ypowstał pasek 10m musisz skleić parę arkuszy, zwinąc w rolkę i pociąć jak makaraon

(o ile wiesz jak się kiedyś robiło makaron - jak nei wiesz - spytaj babci ;)-albo na forum kulinarnym hehehe - taki żarcik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Etap1: bibuła marszczona 50x200cm

Dołączona grafika

 

Etap2: rysujesz znaczki co 1cm i następnie tniesz nożyczkami w poprzek

Dołączona grafika

 

Etap3: bierzesz 4 sztuki jednego koloru i 1 szt drugiego koloru, smarujesz na końcach odrobiną kleju biurowego z tubki. Ewentualnie bierzesz 4 sztuk jednego koloru a koniec oznaczasz sobie pisakiem

 

gotowe :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

I potem każdy pasek zwijać ? Sado - maso.......

Jak makaron: czyli kleisz całe bibuły do siebie (może być klej do tapet), zwijasz w 1 rolkę a potem tniesz na 1cm krążki. Tylko chińskie nożyczki z Realu za 1,5 zł jako wyrób metalopodobny słabo się do tego nadają. Solidniejsza gilotyna do papieru ?

Pozdrawiam - Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie musi ..... ale taką najlepiej widać.

Zacznij latać z ogonkiem to zaraz sam się zorientujesz, że czasem nie widzisz przeciwnika ale śledzisz po tasiemce tor jego lotu.

 

Niektórzy, chcąc zapewnić sobie na treningu ochronę taśmy robią swoje ogonki z białej albo błękitnej tasiemki :devil: nic nie widać w locie ale Eskadra Kraków i tak radzi sobie z takimi tasiemkami - tniemy "wszystko jak leci" :lol2:

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.