tolo Opublikowano 7 Października 2010 Opublikowano 7 Października 2010 Mam taki silniczek i taki problem miałem ostatnio kreta no i cóż silnik obraca się bardzo wolno i tak jakby szarpie a po jakimś czasie się wyłącza i w sumie nie wiem co dalej napisać aha już wiem rozkręciłem go i nie jest zjarany aha i jak nim tak normalnie pokręce ręką to chodzi głatko
Adam_Max Opublikowano 7 Października 2010 Opublikowano 7 Października 2010 Prawdopodobnie pogięta oś, którą można wymienić za male pieniądze. Nową dostaniesz np. tutaj
KrzysiekB. Opublikowano 7 Października 2010 Opublikowano 7 Października 2010 przepraszma, że się podłącze. Można do silnika tower pro dostać gdzieś rotor? (bęben z magnesami)
mazur Opublikowano 7 Października 2010 Opublikowano 7 Października 2010 Prawdopodobnie pogięta oś, którą można wymienić za male pieniądze. Nową dostaniesz np. tutajBardzo dobre osie można wykonać z rozebranego CD ROMu. Są tam dwie szpilki z twardej stali. Po przecięciu wystarczy na cztery osie. Zamiast nacięcia na pierścień sprężysty wystarczy heftnąć spawarką i powstanie zgrubienie nie pozwalające na wysunięcie osi.
tolo Opublikowano 9 Października 2010 Autor Opublikowano 9 Października 2010 To nie silnik wczoraj kupiłem nowy i jest to samo może coś z regulatorem ? Aha silnik czasami obraca się raz w lewo raz w prawo tak strasznie szybko Albo kręci wolno w którąś tam stronę
KrzysiekB. Opublikowano 9 Października 2010 Opublikowano 9 Października 2010 Sprawdź lutowanie kabla z konektorami. U mnie też silnik kręcił się w którą stronę chciał, czasami w ogole, i właśnie przyczyną był odlutowany kabel
Gość Anonymous Opublikowano 10 Października 2010 Opublikowano 10 Października 2010 Tolo- Fazy w silniku nie mają "pewnego" połączenia. Sprawdź łączenie przewodów pomiedzy silnikiem a regulatorem
madrian Opublikowano 10 Października 2010 Opublikowano 10 Października 2010 Z moich doświadczeń z silnikami TP wynika, że bardzo łatwo wyrywają się im końcówki uzwojenia. Zobacz czy któryś kabelek po pociągnięciu nie zostanie ci w ręku. Jeżeli tak - no cóż. Rozebrać, odszukać urwany koniec, zlutować w przewodem wyjściowym, złożyć silnik. Można reklamować. Bez "ciągania" możesz sprawdzić uzwojenie mierząc je omomierzem. Przewody mierzone "każdy z kaym" (3 pomiary) powinny mieć jednakowe wartości. Jeżeli pomiar z jakimś daje "1" czyli "poza skalą" - przerwa. "Zero" - też nie najlepiej. Na 3 moje silniki TP - 3 wykazały taką wadę. W tym jeden "od nowości".
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.