Skocz do zawartości

Ażurowanie stateczników


Wrobel

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam. Niedługo będę robił stateczniki do motoszybowca metodą rdzeń styro + balsa. Oczywiście przydało by się owe stateczniki odchudzić i tu pytanie czy zrobić to klasycznie czyli rys. 1 czy 2. W sumie bardzie pasowało by mi zastosować ażur jak na rys2 jednak jak z wytrzymałością takiego statecznika? zawsze można dać rozpórki. Co o tym sądzicie???

 

Dołączona grafika

Opublikowano

azur robiony bedzie na gotowym stateczniku, więc odpada trochę balsy, kleju i styro a to już parę gram jest...

Opublikowano

Znane są takie przypadki.

Najważniejsze zaokrąglone brzegi, dokładne wykonanie.

Pierwszy pomysł łatwy w wykonaniu, natomiast drugi trudniejszy ale oszczędzisz więcej wagi.

Dolicz jeszcze folię do wagi.

A tu masz pomysłowy filmik

Może coś pomoże.

Opublikowano

A może jeśli już, to zrób ażur w formie kratownicy? I można by się pokusić o trójkąty nie tylko w płaszczyźnie poziomej statecznika, ale w 3 rzutach (przekrój poprzeczny pozostawionych rozpórek też mógłby być trójkątny).

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

a po co ? :roll: Jak oceniasz , ile wagi zaoszczędzisz na tej "garstce" styro :?:

Stateczniki to delikatna sprawa, wytniesz ze statecznika 10g, ogon ma powiedzmy 80cm a dziob 20cm, to na dziobie ujmujesz 40g balastu zeby wywazyc model. Jesli wiec robisz to przesuwajac wyposarzenie to faktycznie osczednosci specjalnej nie ma, jednak jesli konieczne jest dokladanie obciazenia w celu wyważenia modelu to dla 50g gra staje sie warta swieczki.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.