Skocz do zawartości

Wiertarka-Szlifierka


ostrytypos

Rekomendowane odpowiedzi

Witam zastanawiam się nad kupnem takiej wiertarko-szlifierki http://allegro.pl/super-multiszlifierka-precyzyjna-135w-zestaw-162el-i1356063674.html czy ktoś z was posiada coś podobnego lub taką samą nigdy nie miałem takiej szlifierki więc nie wiem na co patrzeć może wy mi doradzicie czy jest to dobre czy ewentualnie polecicie jakąś inną?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam oryginalnego Dremela i drugą taką szlifierkę kupioną w makro, bo miała zapas narzędzi i wałek giętki. Wałek nie pasuje do mocowania w dremelu, jakość całej szlifierki i narzędzi jest wyraźnie gorsza. Za to cena jest znacznie niższa od dremela, a maszynka da się uzywać. Trzeba jednak uważać, zwłaszcza z tarczami i przy dużych obrotach. Tarcze do cięcia i kamienie szlifierskie lepiej mieć oryginalne, bo są mniej niebezpieczne. Tanie wiertła i frezy po prostu będą mniej trwałe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam od tygodnia zastanawiam się nad kupnem multiszlifierki ... napisze tak: kolega przetestował do tej pory 5 różnych.Poleca mi cały czas coś takiego http://allegro.pl/multiszlifierka-top-craft-szlifierka-mini-frezarka-i1363954753.html <--- miałem ją w rękach i wygląda porządnie... on sam katuje ją niemiłosiernie a ona wciąż działa:) Co do końcówek w zestawach (tych tanich) podobno chłam.

 

Zastanów się jednak nad czymś z rodziny Dremela... wydasz trochę więcej kasy a sprzęt będzie ci służył lata, do tego z czasem można kompletowac różne akcesoria typu przystawka do frezowania itp. Ja osobiście po tygodniu czytania opinii na różnych forach wybieram firmę Dremel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem przekonany czy Dremel jest sprzętem na lata.........

 

dwa już zabiłem - dostałem trzeciego wymieniono mi na gwarancji ..... jak dla mnie to przepraszam za stosowanie potocznego słownictwa "Pampers" - czyli jednorazówka... fakt że pracuje bardziej komfortowo nie drży tak mocno jest znacznie bardziej dopracowany ergonomicznie ...poprostu pasuje do ręki Ale jak płacę za podobno profesjonalne elektronarzędzie to chciałbym pracowac tym zarobkowo a nie słuchać głodnych kawalków serwisanta że to jest do pracy hobbystycznej po kilka minut ...

mam też szlifiereczkę Toya kupioną za 59 PLN w makro służy mi juz 3 rok . Czasem tak katuję ją że nagrzewa się do tego stopnia iż ciężko trzymać ją w ręce bo parzy .Ale dziala nie ma bicia ani luzów na łożysku.

Teraz w marketach jest pełno takich szlifierek kosztuja ok 70-80 PLN

Nie ma co popadać w sprzętomanię - pytajcie o gwarancję i kupujcie to co Wam pasuje

Ja kolejnego Dremela juz nie kupię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem przekonany czy Dremel jest sprzętem na lata.........

 

Wszystko zależy od tego czy ktoś taką szlifierką będzie szlifował codziennie progi w samochodzie, czy od czasu do czasu podpiłuje sobie jakiś model albo wytnie parę elementów ze sklejki. Moim zdaniem prawda jest po dwóch stronach. Ja osobiście skłaniam się ku firmie Dremel tylko dlatego, że mają ciekawe przystawki, które mi się przydadzą. Nie przemawia za tym chęć posiadania markowego sprzętu itp. Mam dwóch znajomych , którzy posiadają sprzęt dremela i nie narzekają. Jedyny mankament to cena ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja używałem dwóch takich i owszem tanie szlifierki działają (konkretnie ich silniki), ale niestety węże giętkie zabiłem w ok 1 miesiąc (konkretnie padły uchwyty) ... poza tym uchwyty, zaciski, kamienie, tarczki frezy o kant :ass: , bez okularów ochronnych LEPIEJ NIE PRÓBOWAĆ !!! i po zmontowaniu kilku modeli zostały mi tylko szlifierki z zepsutymi uchwytami - NIESTETY UCHWYTÓW NIGDY NIE UDAŁO MI SIĘ KUPIĆ ...

 

Dremel przebija to jakością i TRWAŁOŚCIĄ o 1000%, .

 

Jeżeli złożysz dwa modele do roku może będzie ok, ale ja nakupiłem już tanich, szlifierek, wkrętaków i kluczy pod dostatkiem i lepiej za te pieniądze kupić loda - więcej radości.

Narzędzie dobrze kupione służy latami i da się nim pracować nie psuje się w czasie pracy a w razie awarii jest solidny serwis.

Tak samo jest z wiertarkami za 50,- zł cztery otwory w ścianie pod obrazki i łożyska huczą jak głupie, wrzeciono bije, a udar zniknął... kupiłem porządną za 350,- i problemy się skończyły.

To oczywiście moje prywatne doświadczenie, składam sporo modeli, robię pakiety, buduje swoje modele itp więc u mnie narzędzie pracuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiste że jakość wykonania i kultura pracy Dremelka jest nieporównywalna do tanich wyrobów i to zaznaczyłem . Niestety albo ja mam pecha albo... :wink:

Tanie wiertarki są dobre bo tanie - koniec zalet :mrgreen:

 

No niestety z wszystkim można trafić na minę albo za grosze mieć narzędzie na lata tu nie ma reguł . Można kupić mecredesa za 500 tyś i popsuje się za bramą dealera ( nie żebym się z kogoś nabijał 8) - no wcale...)

 

Kupując tanią szlifierkę z tematu należy sprawdzić czy wrzeciono nie ma luzów .

Są narzędzia które można kupić tanio - np duże szlifierki kątowe ale by słuzyły latami trzeba przed użyciem poprawić fabrykę i skasować do przysłowiowego zera luzy przekładni kątowej.

Przestanie wyć i drżeć . Jeden lubi frytki inny jak mu nogi capią... każdy może sobie wybrać

 

ps- do szlifowania progów są szlifierki pneumatyczne ale taniej i szybciej jest próg wymienić niż go leczyć -przecież i tak płaci klient

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio zakupiłem w Leroy Merlin, Everise NuPower, tania szlifierka, moc 135W, spokojnie wierci i super szlifuje, dzięki- "przedluzeniu" (nie wiem jak to sie fachowo nazywy, giete przylacze transmisyjne) nie trzymamy szlifierki w rece lecz tylko cos na kszałt dlugopisu, mozna pracyzyjnie czyscic, wycinac. Koszto to bodajze 120zł. nie wspomne ze ma kupe koncowek (chyba z 200 czesci) itp. ktore wiadomo maja prawo nieco szybciej sie zniszczyc, w koncu to nie wypas za tysiaka, cos za cos.

 

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki macie rację, należy też zaznaczyć jak ktoś się z takim sprzętem obchodzi. Kiedyś pracowałem jako pomocnik blacharza i miałem na warsztacie pewnego magika ,który potrafił tygodniowo zajeździć 3 "kątówki". Facet potrafił przed cięciem płaskownika uderzyć klika razy tarczą o materiał, twierdził że wyszczerbiona lepiej tnie... przy takim użytkowaniu to i można Bosh`a w parę godzin ukatrupić. Jego techniki pracy były nad wyraz dziwne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dokładnie taka jak kolega ostrytypos już parę ładnych lat i muszę przyznać, że jest to porządne narzędzie choć nie firmowe (przynajmiej mój egzemplarz). Stosuję taki uchwycik (gwint pasuje)

http://img03.allegroimg.pl/photos/128x96/13/50/15/69/1350156924

do wierteł różnych średnic i mniejszych frezikow, a do ściernic i większych frezów tulejki zaciskowe.

Mam też Dremela, ale istotnych różnic poza ceną i może głośnością nie widzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.