radeon Opublikowano 18 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2010 Ahoj.Mam pytanie do znawców tematu.To moja pierwsza łudka.Jak poprowadzić napęd do sróby tak, aby nie wpływała do kadłuba woda.Nie interesują mnie kupne sprawy tylko patenty samoróbki. Łudkę buduje wraz z synem (4latka), mamy już kadłub, budkę rybaka-sternika, silnik z heli szczotkowy, pokład z owocówki, komin z rurki alu, akumulatory Li-ion.Wszystko prowizoryczne i budowane równierz małymi rączkami.Poproszę o jakieś rady co do przeprowadzenia wału przez kadłub. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 18 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2010 Ale to dziecinnie proste :faja: Jednak nie zawsze da się obejść bez kupnych patentów. Więc: zanim wał napędowy przejdzie brzez rufę lub dno łodzi musi przejsć przez prowadnicę wału czyli rurkę najcześciej mosiezną. Rurka wystaje tylko minimalnie z tyłu łodzi i jest wpasowana, a następnie wklejona np silikonem co dodatkowo uszczelnia połączenie. Rurka - prowadnica "zatkana" jest z obu stron łożyskiem; w cześci od silnika może być kulkowe np, a od strony śruby jest to zazwyczaj panewka teflonowa lub z czegoś podobnego. Oczywiście oba łozyska mają otwory o średnicy wału napędowego by mógł sieswobodnie obracać. I tu najważniejsze - by woda nie dostawała się do środka łodzi dodajemy smar, ktory jednoczesnie smaruje i uszczelnia - nie moze to być towot choć jeśli to prosta łódeczka dla synka to moze być będziesz tylko cześciej go wymieniał. No własnie; by go uzupełniać dobrze byłoby zrobić dławicę czyli do osłony wału dolutowac lub dokleić kawałek rurki - prostopadle - do której np. strzykawką będziesz wtłaczał smar w razie potrzeby. To chyba wszystko... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeon Opublikowano 19 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2010 Prawda.Czasami się nieda bez zakupów,choć mam cały stos łożysk, rurek, śrubek itp to te właściwe średnice mogą leżeć gdzieś na sklepie, Wieczorem pomierzę co mam i zobacze co się da zrobić, a jak synek pomaluje łudkę to wstawię tu fotki.Dzięki Fokker za szybka odpowiedz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.