Skocz do zawartości

Do użytkowników Exela 2000 – obawy z oblotem.


Pitstrel

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Skończyłem swoją wymarzoną spalinę, z tego typu modelami nie mam doświadczenia. Za domem mam łączkę, z wysokością trawy bywa różnie. Założyłem do modelu koła 80 mm, silnik ASP 46 LEO. W związku z tym mam pytanie, czy Excelem można startować z ręki i jak to zrobić. Jak wygląda technika lądowania tym modelem w wyższej trawie. Model postaram się oblatać z kół, ale jest to związane z wyjazdem, może koledzy mają inne uwagi co do tego modelu. Będę wdzięczny za udzielone mi informacje. Pozdrawiam i zapraszam na wspólne loty (z grilem i nie tylko). Krzysiek :oops: :oops: :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem jeszcze dodać, że wzmocniłem rurkę aluminiową łącząca płaty wklejając wewnątrz kołek sosnowy, który zalaminowałem kilkoma warstwami tkaniny szklanej. Powstał pręt laminatowy z drewnianym rdzeniem. Do mocowania przedniego kółka dołożyłem jeszcze dwa wkręty, teraz jest ich sześć. Ponadto dodatkowo posmarowałem żywicą miejsce wklejania wręgi silnikowej, mocowania kół i innych elementów do których miałem dostęp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do lądowania w trawie model radzi sobie dobrze. Nie wiem co oznacza wyższa trawa.

5cm-30cm-1m.

W wysokiej takie nie strzyżonej to trochę bym się obawiał o podwozie. Moim zdaniem niepotrzebnie wzmacniałeś to podwozie. Ja jak mi zgsał ASP i musiałem lądować w kartoflisku to podwozie się pięknie oderwało tylko w miejscu gdzie było przykręcone, tak że wystarczyło zalać CA na lotnisku i dalej wio w górę.

Jak wzmocniłem w drugim EXCEL-u to wyrwało mi połowę spodu i naprawy trwały tydzień.

Czy z ręki da się wystartować to nie wiem. Z asfaltu musiał się rozpędzać ze 5m żeby można było ładnie bez przeciągnięcia wystartować, ale to był mój pierwszy trenerek i na nim dopiero zaczynałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja latałem bardzo podobnym trenerkiem - Tiger Trainer 40.

 

Miałem w nim zamontowane koła 70mm i bez problemu startował z naszej łączki a do równych ona nie należy. Trochę korekt przy starcie i model ładnie idzie w górę.

Tej wielkości modelem ja bym się nie odważył startować z ręki.

 

Tego typu trenerki latają "same". A lądowanie to już bajka. Mi dwa razy zgasł silnik wysoko w powietrzu i bez problemu sprowadziłem go na ziemię (to też był mój pierwszy spaliniak RC)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu można poczytać o docieraniu silnika:

http://www.nastik.pl/manual/ASP_Magnum_instrukcja.pdf

 

Excela można bez problemu puszczac z ręki, choć z początku lepiej żeby wypuszczał go ktoś kto zna sie na tym fachu :)

 

Posiadam tego trenerka i trzeba mu przyznać że jest super w opanowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sporo czytałem na temat docierania i dochodzę do wniosku, ilu modelarzy tyle opinii. W instrukcji podają by docieranie rozpocząć z przymkniętą przepustnicą. Ja jestem skłonny zacząć z przepustnicą otwartą ma max. Ile obrotów iglicą mam ustawić by silnik po zapaleniu miał stosunkowo małe obroty przy przepustnicy otwartej na maxa. A może się mylę. Proszę o radę. :cry: :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem z iglicą postępoj jak w instrukcji, a docieranie lepiej na otwartej przepustnicy bo wiekszy doplyw mieszanki a zarazem lepsze smarowanie i chlodzenie. Minuta do 3, gaś silnik do ostygniecia i powtarzaj to az wypalisz pol litra.

Ja taka procedure zastosowalem w SuperTigre 45ABC i silnik ma kopa po 2 sezonach.

 

Paliwko 80/20 stosowalem bez nitro, reszta jak w instrukcji.

Powodzenia i pisz jakby cos nieszlo :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Instrukcja podaje: przepustnica 1/4, iglica 2,5 obrotu. A jakie będą ustawienia iglicy przy przepustnicy na max. Cz model spalinowy wyważać z pełnym zbiornikiem, instrukcja Exela 2000 podaje 90 mm. :oops: :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj. Może wróce do tematu z lądowaniem na wyższej trawie i startu z ręki. U nas na lotnisku były dwa Excele 2000 ze stronki modele.sklep i dwa zbudowane na ich podstawie. Razem 4 :) tacy maniacy. Mamy co prawda "pas" dobrze utrzymany, ale jeden z pilotów Excela pasjonował się właśnie experymentowaniem :D

 

1.Co do dużej trawy (mam na myśli 25-35cm): przy podejściu do lądowania obok pasa(niewystrzyżona) robił płaskie podejście na małej prędkości, a ostatecznie gdy był już blisko ziemi (10-15cm) gasił silnik prawie do zera (prawie tzn. minimalne obroty) i robił cośpodobnego do przeciągnięcia, dziub podnosił do góry i sadził model w tej trawie. Zdarzało się również tak że model już prawie się zatrzymał ale podparł się na końcu o śmigło.

 

2.Nie dawali rady startować z dużej trawy, silnik wkręcał trawe i różne śmiecie, a podwozie strasznie hamowało.

 

3. Co do startu z ręki. ten sam tzw. "experymentator" z tego co widziałem dawał max obroty, i biegnąc ok 3-4 m wypuszczał model pod lekkim kątem wznoszenia (może 10 stopni)

 

PS: Przepraszam że tak troche mieszam:( ale mam nadzieje że troszke te informacje pomogą to sobie wszystko wyobrazić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iglice odkręć na 2,5-3 obrotu. Odpal silnik i pamietaj by silnik pluł paliwem, ma być przelany, jesli nie bedzie pluł to odkręć iglice. Żeby ustawić silnik po dotarciu na max obroty to, przepustnice otwórz na maxa i kręć iglicą( ustaw na 2,5-3 obrotów i zacznij odkręcać iglice) tak by silnik wskoczył na maksymalne obroty (usłyszysz jego max) i dokręć lekko iglice o jakieś 1/4 obrotu, zeby delikatnie zejsc z max obrotów. Poszukaj w okolicach doswiadczonych modelarzy a napewno pomoga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do startu z ręki. ten sam tzw. "experymentator" z tego co widziałem dawał max obroty, i biegnąc ok 3-4 m wypuszczał model pod lekkim kątem wznoszenia (może 10 stopni)

O ile experymentator nie był sprinterem to popełniał błąd, to jednak trenerek, stery małej powierzchni, a nadmiar mocy nie powala, aby był sterowny potrzebuje trochę prędkości dlatego lepiej go nie wyrzucać na dużych katach. Moja rada: sprawdzić silnik czy nie odcina w pionie, poprosić kolegę co nie boi się ubrudzenia olejem ze spalin o mocny, pewny, poziomy wyrzut modelu. Przed wyrzutem przepustnica na max albo 3/4 i model powinien spokojnie nabrać prędkości i podnieść dziób. To pewniejsze niż wyrzuty w górę, bieganie, oczywiście później można sobie metodę zmodyfikować i rzucać później na dodatnich kątach, zależy jak reaguje model, jaki ma nadmiar mocy. Jednak na pierwszy lot bezpieczniej będzie to wykonać tak jak napisałem wyżej. Z resztą najbezpieczniej byłoby oblatać go z w miarę równej trawy. Bieganie z modelem tak naprawdę niewiele daje, prędkość takiego biegu jest niewielka, model ubrudzony olejem, śliski, lepiej skupić się na pewnym chwycie i prawidłowym wyrzucie pod wiatr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miał taki sam silnik jak ja w swoim O.S MAX 46AX, spokojnie robił zawis, więc miał spory nadmiar mocy.

 

Co do wyważania. Nie wiem czy to błąd czy nie ale ja nic nie skupiałem się na zbytnio dokładnym wyważaniu (oczywiście jakieś małe na ziemi) potem po starcie już wszystko podczas lotu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki za udzielone mi rady. Obecnie jestem na etapie docierania silnika ASP 46 LEO. Jestem mile zaskoczony jego pracą i łatwością rozruchu. Ostatni silnik odpalałem 25 lat temu, a była to Raduga 7. :jupi: :jupi: :jupi: :jupi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o wyważenie to model wyważa się zawsze z pustym bakiem.

 

Natomiast jesli chodzi o docieranie to nietrzymaj się kurczowo obrotow iglicy - ustawiaj na sluch pamietajac ze zawsze latwiej odpalic silnik na nieco mocniej odkreconej iglicy niz za malo.

 

Przed lotem pamietaj o sprawdzeniu pracy silnika w pozycji pionowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że Marcin dał najlepszą instrukcje docierania.

Z tymi obrotami to trzeba być rozsądny, w moim ASP46 musiałem 2 pełne obroty zrobić żeby silnik zaczął wkręcać się na obroty.

Słuchaj jak pracuje znajdź moment w którym silnik podczas przykręcania już nie "przyśpiesza" hm... ale mi się napisało, po czy odkręć z 1/4 - 1/3 obrotu.

Sprawdzaj koniecznie jak przechodzi z wolnych na maksa czy nie gaśnie i pilnuj żeby się nie przegrzewał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz bardzo dziękuję za udzieloną mi pomoc. Wasze rady są bardzo pomocne. Jeśli chodzi o ostawienie obrotów silnika to posiadam obrotomierz, by wzbogacić mieszankę muszę zmniejszyć obroty o około 200 - 300.

PS. Moim skromnym zdaniem mogę stwierdzić, że jest to najlepsze forum modelarskie, zasługą tego są jego użytkownicy, czyli Wy. Zapraszam wiosną wszystkie osoby, które udzieliły mi porady na grila :jupi: :jupi: :jupi: do Łącka koło Płocka. Oj będzie się działo !!! :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Jak tam oblot, był już? :) Pytam bo sam oblatałem już swojego Excela i więcej było strachu niż potrzeba, lata praktycznie sam a lądowanie - wystarczy mu nie przeszkadzać :)

Co do wspólnego latania, mam rodzinę w Gostyninie i chyba letnią porą będę przez kilka dni w tych okolicach więc odezwę się z pewnością :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.