Marcinmb Opublikowano 27 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2007 witam zakupiłem i mam już w bardzo zaawansowanej częsci składnania szyboqwiec sunny...ale chciałbym zrobić z niego motoszybowca z silnikiem 2,5 MVVS...ale mam kilka pytań... zależy mi żeby silnik był mocowany na wieżyczce...jest to szybowiec sunny o rozpiętości około 2m i długości 110 cm.konstrukcja balsowa i skrzyła mocowane na gumce...no i właśnie tu jest problem.... skrzydła mają mocowanie na gumce a ja chce tam silnik wstawić....czy to się tak da?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
G Rozanski Opublikowano 27 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2007 witam Wieżyczkę mam ,montaż to żaden problem. Mam to już za sobom i mam na zbyćiu taką wieżyczkę z silnikiem. 3y lipole ilatanie na pół dnia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
laminat Opublikowano 27 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2007 z chęcią zobaczyłbym jak to jest zrobione bo ja z kolei kupilem cox'a do swojego smyka i mam dokładnie ten sam problem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
G Rozanski Opublikowano 28 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2007 Witam Wszystko pokerze po wykiendzie. Ale silnik MVVS 2,5 to trochę za cięszki i za mocny. Cocx to właściwy,pod że będzie to 1cm3. Wieztczkę mam z laminatu i mozna mocować spaline i elek 400 setką i 3faze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ertman_176 Opublikowano 28 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2007 Szybowce nie lubia spalin ... MVVS 2,5 jezeli jest z nowszej serii to odleci bez modelu albo model poleci bez skrzydel ... Ogolem proponuje zainwestowac w naped BL Made in China z Unitedhobbies.com, za 6 $ jest silniczek 700g ciagu ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcinmb Opublikowano 6 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2008 witam Po dłuuugiej przerwie odkurzam temat...wstawie zdjecia modelu bo dzis zabralem sie dalej do roboty prz nim zamierzam go skonczyc do konca sezonu zimowego(znajac moje tepo to do sezonu 2009 nie zdaze :devil: )a teraz pare fotek...i pytanie...zamierzam modelowi dorobic lotki...czy bylby ktos tak uprzejmy i opisalby jak to zrobi?w jakim okresie?czy to na tym etapie?i najwazniejsze,czy warto to robic? Jak sa potrzebne jeszcze jakies fotki to moge zrobic...tylko prosze napisac jakiego elementu... :wink: EDIT:Literówka... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cobra Opublikowano 6 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2008 zamierzam modelowi dorobic foti Wypadałoby chciaż przeczytać, co się pisze. Można się tylko domyślać, że chyba chodzi o lotki? Szybowiec ten nie ma uszu, tylko pojedynczy wznios. Gdyby ten wznios odpowiednio zmniejszyć, to chyba byłoby dobrze z lotkami. A czy warto, to niech doradzą mądrzejsi ode mnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 6 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2008 http://pfmrc.pl/viewtopic.php?t=1949&highlight=sunny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Opublikowano 6 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2008 witam...i pytanie...zamierzam modelowi dorobic lotki...czy bylby ktos tak uprzejmy i opisalby jak to zrobi?w jakim okresie?czy to na tym etapie?i najwazniejsze,czy warto to robic? Witam. Sunny na sam ster kierunku reaguje dość żwawo i spokojnie można byłoby się obyć bez lotek. Wszak ster kierunki stanowi w Sunnym około połowy całej pionowej powierzchni sterowej. Aczkolwiek moim zdaniem lotki jak najbardziej warto zrobić. Zupełnie inaczej się lata. Latałem szybowcem z lotkami i bez, duże łatwiej opanować szybowiec z lotkami w krytycznych sytuacjach. Weźmy dla przykładu taką sytuację gdy model leci nisko nad ziemią, złapie podmuch wiatru bocznego i przechyli się wg osi wzdłużnej (przy lekkich modelach ze wzniosem się to zdarza). Wówczas oczywiście robimy kontrę. I w tym przypadku czas reakcji modelu z lotkami będzie dużo mniejszy niż czas reakcji modelu tylko ze SK. Dzieje się tak ponieważ: 1. Kontrując lotkami model najpierw się wyprostuje wg osi wzdłużnej a następnie będzie skręcał. 2. Kontrując SK model najpierw zacznie skręcać a następnie (m.in.) wznios skrzydeł spowoduje, że model się przechyli (wyprostuje). Owa różnica to ułamki sekund ale często w takiej sytuacji lotki mogą uratować życie niejednego kreta :-) Kiedyś poruszałem to zjawisko na pl.rec.modelarstwo tu Zresztą zobacz jak lata Sunny z lotkami tu Kilka porad dot. budowy: 1. Warto wzmocnić kadłub (część dziobową) prętami węglowymi. Sunny ma w tym miejscu słaby punkt w przypadku kreta. Swoim Sunnym raz zaliczyłem kreta - z kilkunastu metrów pionowo w ziemię na głębokość ok. 5cm - uszkodzenia jeśli chodzi o kadłub: jedynie pęknięta wręga silnikowa, właśnie dzięki tym prętom węglowym. Inaczej jestem pewien że przy takim uderzeniu dziób po prostu by się złamał. 2. Nasadę SW tam gdzie się styka z SK warto zalaminować tkaniną - w przypadku kreta SW wbija się w kadłub powodując wgniecenie 3. Warto zalaminować cienką tkaniną (ok. 30 g/m2) całą część ogonową kadłuba (już po przyklejeniu płozy i SK) - jest to czułe miejsce w przypadku lądowania "z płaskim obrotem" ze względu na płozę ogonową. 4. Jeśli to nie ma być motoszybowiec to dobrze by było gdyby ważył tak maks ok. 900g 5. Jeśli się zdecydujesz na lotki, koniecznie wzmocnij krawędź spływu płata tam gdzie mają być zaczepione lotki. Ja u siebie zrobiłem tę część zbyt słabą, gdyż wykończyłem w tym miejscu skrzydło przyklejając pionowo tylko pasek balsy wprost to żeberek (zobacz fotki z linku który podał Rafał B.). Warto przykleić tam jeszcze po jednym pasku (szer. ok.1 cm) poziomo u góry i u dołu i inaczej niż ja rozwiązać sprawę zawiasów. Na tym etapie zwracaj też koniecznie uwagę na prostoliniowość krawędzi spływu skrzydła na styku z lotkami. 6. Widzę że kleisz najpierw żeberka z krawędzią natarcia i dźwigarami. Niestety na zdjęciach widać, że niektóre żeberka nie są prostopadłe do dźwigara. Lepiej najpierw ułożyć na planie krawędzi natarcia i spływu, przypiąć je i następnie do nich przyklejać żeberka. Dźwigar na końcu, ale oczywiście przed kesonem. 7. Jeśli zdecydujesz się na lotki zmniejsz wznios skrzydeł tak do ok. 3 st. na stronę, bo o ile się nie mylę domyślnie w Sunnym jest to 7st. na stronę. I nie rób wówczas tego zwichrzenia na trapezowej końcówce skrzydła. 8. Gdy będziesz wyważał model i braknie Ci paru gramów na dziobie, zamiast ołowiu warto najpierw dla pewności zalaminować od środka lub na zewnątrz dziób. Jeżeli cię interesuje mogę porobić kilka fotek wnętrza swojego Sunnyego, żebyś mógł zobaczyć szczegóły rozmieszczenia RC, ale w Sunnym to żadna filozofia - jest tam dość dużo miejsca. Na koniec możesz zobaczyć jak radzi sobie na zboczu model tylko ze sterem kierunku tu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcinmb Opublikowano 6 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2008 Bartek,gdyby punkty za pomoc dalo sie dodawac w skali od 1 do 10 to dostalbys 10...Bardzo mi pomogles a zarazem utrudniles...nadal nie wiem co z lotkami...z jednej str duzo roboty,z drugiej strony lepsze latanie...znowu z jednej strony mam juz wznios zrobiony(10st)wole go nie zmieniac...dodatkowy koszt zwiazku z serwami,przedluzkami...dodtakowy ciezar i problem z poprowadzeniem kabla...ale chyba zrobie tak..na razie zrobie go bez lotek a jak sie naucze choc troszke latac to dorobie mu lotki...jak beda potrzebne..a jak nie beda albo model nie dozyje tego czasu( :devil: :crazy: )to lotek nie bedzie...a wzmocnienie kadluba na pewno zrobie...zalaminuje dziób(niewiem jak to sie robi :shock: )i dam troche wegla..i jedno pytanie...czy wegiel da sie wyginac?aha..zapomnialem dodac...kiedy sie dowiedzialem ze wyszedl mi z waga jak narazie,calkiem dobry wynik(224 gramy to co na fotach) to rozpoczynam bitwe o kazdy gram zeby zrobic go jak najlzejszy...i juz mysle nad serwami... :crazy: czy wystarcza mikro?czy lepiej mini?standarty sa za ciezkie...jaka folie najlepiej kupic?niedroga,lekka i mocna?niestety nie potrafie oklejac wiec jakas tansza ze wzgledu na duza ilosc odpadów... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Opublikowano 6 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2008 Hehehe, Dzięki :-) ...czy wegiel da sie wyginac? W niewielkim stopniu pręty węglowe dają się wyginać. Ja dziób wzmocniłem dwoma prętami fi 2mm - nie było problemu z wygięciem czy wystarcza mikro?czy lepiej mini?standarty sa za ciezkie...jaka folie najlepiej kupic?niedroga,lekka i mocna?niestety nie potrafie oklejac wiec jakas tansza ze wzgledu na duza ilosc odpadów... Moim zdaniem do Sunnyego wystarczą spokojnie standardy (tańsze), nie zapominaj, że to jest duży szybowiec a co za tym idzie duże siły na sterach. Jeśli chcesz zastosować mniejsze, to moim zdaniem, absolutne minimum to coś klasy HS81MG. Jeśli nie standardy to serwa raczej z metalowymi trybami. Jeśli chodzi o folię to za dużego wyboru nie masz - Oracover albo Solarfilm. Która lepsza? Zdania są podzielone - musisz sam wypróbować która ci bardziej pasuje. Ja zaczynałem od Solarfilmu - na niej nauczyłem się oklejać. Pierwszym elementem był SK do Pluta - wyszedł za pierwszym razem. Oklejanie to nic trudnego, ale warto najpierw poczytać o tym, przynajmniej instrukcję, która jest dołączona do każdej rolki folii. Oracover jest moim zdaniem masywniejszy i mocniejszy i łatwiej się nim okleja duże powierzchnie. Ale to tylko moje zdanie. Dyskusji na ten temat było już wiele. Nie polecam natomiast folii Solarfilm Supershrink Polyester - ciężko się z nią pracuje i jeśli już to tylko do małych powierzchni. Łatwo ją przegrzać po czym staje się sztywna i łamliwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 6 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2008 HS81MG Za mocne spokojnie same HS81 starczą. Jeśli by Marcin delikatnie latał to i HS 55 starczą ale jednak zostałbym przy HS81 lub jakimś odpowiedniku chińskim. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcinmb Opublikowano 6 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2008 narazie dam serwa standart bo nie mam kasy na inne a takie mam (srm-102)a puzniej zmienie na lzejsze.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcinmb Opublikowano 7 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2008 Witam... dzis wykonalem krawedzie splywu w obu skrzydlach ale fotek chyba nie am co dawac poniewaz praiw sie nie zmienilo jutro zabiore sie za wzmocnienie takimi trujkacikami kazdego zeberka a potem keson...a teraz mam pytanie..jaka folie wybrac do tego modelu? prosilbym o cos z tych... http://modele.sklep.pl/index.php?cPath=32_76 ja sie na tym nie znam a moze ktos by doradzil?bardzo prosze o szybka odp poniewaz chce juz zamówic zeby przyszla na piatek...z góry serdecznie dziekuje za pomoc... :mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcinmb Opublikowano 7 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2008 odpisze ktos...niewiem jaka folie kupic..moze ta by byla dobra...tylko droga strasznie ;/ http://modele.sklep.pl/index.php?cPath=32_76_208 przepraszam za posty 1 pod drugim ale nikt nie odp... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boogie Opublikowano 8 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2008 Tego typu folia bardzo dobrze spelni swoja role w szybowcu tego typu: http://modele.sklep.pl/index.php?cPath=32_76_181 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tom.G.Raider Opublikowano 8 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2008 odpisze ktos...niewiem jaka folie kupic..moze ta by byla dobra...tylko droga strasznie ;/http://modele.sklep.pl/index.php?cPath=32_76_208 To folia dla małych lekkich modeli. Kup zwykłą, która jest cięższa ale za to tańsza. Będzie w sam raz do 2m szybowca. Oracover z moich doświadczeń to najłatwiej układająca się i przyklejająca folia. Na początek unikaj poliestrowych folii. Mają mały skurcz i trzeba naprawdę umieć układać folię by wyszła bez zmarszczek. BTW. Latałem Sunny'm. To świetna "samoloatająca" konstrukcja bardzo żwawo reagująca na ster kierunku. Lotki w nim to byłby niepotrzebny zbytek i utrudnienie w budowie. P.S. Co ci ten kadłub wyszedł taki... pogięty? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Opublikowano 8 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2008 Na początek proponuję jednak coś ze standarowych folii, np. http://modele.sklep.pl/index.php?cPath=32_76_81 lub http://modele.sklep.pl/index.php?cPath=32_76_183_184 A kiedy nabierzesz obycia, kombinować z innymi rodzajami folii. Oklejanie Oracoverem Air Light nie powinno zbytnio się różnić od oklejania standardową folią, ale jak już zauważyłeś, są one droższe. Własności mechaniczne tej folii myślę, że są takie same jak standardowego Oracoveru - różnica polega tylko na innej palecie kolorów w tej serii folii. EDIT: A jednak się różnią - gramaturą. Sorry - nie zauważyłem tego wcześniej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcinmb Opublikowano 8 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2008 tyloko one maJA WYMIARY 500/600MM...MUSIALO BY TO BYC Z PARU KAWALKÓW.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo Opublikowano 8 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2008 Arkusz 500 x 680 mm to najmniejszy możliwy do kupienia jeżeli weźmiesz 2 szt. to masz arkusz 100x60 cm,4 szt ark.200x60 cm czyli cała rolka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.