Skocz do zawartości

Black Hawk


Volt100

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam!

Jestem początkującym "modelarzem" (bo jeszcze nie mogę tak siebie nazwać)... Zamówiłem w niedzielę taką właśnie 3 kanałową zabawkę jaką jest heli Black Hawk. Nigdy wcześniej nie latałem żadnym heli, więc postawiłem na początek na to, żeby model był tani i żeby się nim łatwo sterowało, wiem, że taki helikopterek ma mało wspólnego z modelarstwem, gdyż zapewne lata się nim całkiem inaczej niż poważnymi maszynami, ale mam nadzieję, że na początek mi wystarczy.

 

Co do samego kopterka, kupiony na tej aukcji: http://allegro.pl/helikopter-3ch-black-hawk-aluminiowy-diody-z-gyro-i1460917108.html

Filmik na YT:

 

Mam co do tego właśnie sprzęciku parę pytań, może trochę na wyrost, bo model jeszcze nie przyszedł, ale wolę wcześniej ;d

 

1. Heli ma wbudowany pod ogonem pasek z diodami, którym mi się bardzo podoba, aczkolwiek ma też dwie diody z przodu, które nieustannie migają niebiesko-czerwonymi barwami. Tylny pasek diod - spoko, natomiast przednie jakoś mnie nie kręcą, bo chcę latać helikopterkiem nie dyskoteką... Więc co do tego takie pytanka:

~ dowiedziałem się od sprzedawcy, że tylny pasek nie ma nic wspólnego z przednimi diodami oraz, że te przednie są połączone z elektroniką dwoma kabelkami, więc czy można by wlutować pomiędzy diody, a elektronikę jakiś przełącznik ON/OFF, abym mógł ręcznie wyłączyć te diody kiedy chcę i włączyć kiedy chce? Czy nie spowoduje to jakiś zwarć i spalenia elektroniki?

~ czy można zamiast tych kolorowych włożyć diody białe? (w ostateczności - jeśli nie da rady pierwsza opcja)

 

2. Jaki taka zabawka ma udźwig? Marzy mi się, że jak nauczę się tym latać, żeby przy-montować do heliego kamerkę, albo tą bryloczkową, która waży bodajże 37g, albo GumCam'a, który waży chyba 21g. Co o tym myślicie? Czy ten heli to udźwignie?

 

Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam, Volt ~

 

P.S. Czekam na Waszą pomoc ;d

  • Odpowiedzi 49
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Opublikowano

Słusznie napisałeś - zabawka. Model to to za bardzo nie jest. Pytanie o diody jest trochę z gatunku: kupiłem czerwony samochód, czy da się go przemalować na zielono? No pewnie się da, tylko po co?

Patrząc na parametry, ta zabawka raczej niczego nie udźwignie, a nawet jeśli, to gdzie niby miałaby lecieć? Zdmuchnie ją minimalny wiaterek, którego nawet ty nie poczujesz.

Opublikowano

Może rzeczywiście moje pytania trochę na wyrost ;d Jako, iż kopter jeszcze nie przyszedł, poczekam, aż przyjdzie i napiszę. W związku z tym proszę o niezamykanie tematu - heli powinien być w środę.

 

Wracając do diod, to z filmików mi się to nie podoba jak tak mruga - zobaczymy na RL ;]

A co do udźwigu to chodzi mi o to, żeby utrzymał tą kamerkę, choćby nawet do latania tylko po domu i hali.

 

EDIT:

Helikopter przyszedł ;d Odbyłem pierwsze loty w pokoju ;d dostroiłem w miarę moich możliwości, aczkolwiek i tak nie potrafię tym jeszcze latać ;d kilka razy przyryłem w coś, ale zabawa z takim helim jest na serio niezła ;]

 

Wracając do tematu:

 

Co do diod to jak na razie mi nie przeszkadzają, nie wygląda to w każdym razie źle, więc sprawa z diodami zamknięta.

 

1. Jeśli chodzi o udźwig to popróbuje w domu z przyczepieniem "na taśmę" rożnych kilku gramowych ciężarków i zobaczymy czy da radę z tymi 40g, które waży kamerka - brelok.

Dziś jest dość duży wiatr więc na dworze nie polatam, z tym trzeba poczekać, więc tak jak mówię pobawię się z tym udźwigiem.

 

2. Na pilocie (bo aparaturą tego chyba nazwać nie mogę) są 4 takie dźwignie, tzn. dwie pod gałkami (po obu stronach po jednej) i dwie pośrodku... Może mi ktoś powiedzieć o co z tymi gałkami chodzi? Póki co zauważyłem, że jedna z środkowych zmienia obroty jednego z silników, chyba głównego... także z tymi gałkami proszę o pomoc.

Jeśli chodzi o kręcenie wokół własnej osi, to już skorygowałem tym pokrętłem.

 

3. Na pilocie jest też taki pasek (na dole) z diodami, które świecą raz np. 2 a raz 4 (jest ich 5) i nie wiem co on sygnalizuje. Początkowo myślałem, że stan baterii, ale wydaje mi się, że im większe obroty tym bardziej on świeci, także tutaj również proszę o wyjaśnienie.

 

Na razie to tyle. Mam nadzieję, że wspólnie z Wami to ogarnę i na urodziny (maj) przerzucę się na coś poważniejszego ;d

Opublikowano

Hej. :wink: Mam ten heli. i jestem w stanie odpowiedzieć prawie na wszystkie pytania z nim związane.

 

1.

Taką małą kamerkę spokojnie udźwignie

 

2.

Strona

dolna - bezużyteczna

boczna - do regulacji głównego wirnika

 

Strona prawa>

dolna - do regulacji obrotu heli (w lewo, prawo)

boczna - do regulacji śmigła na ogonie (do przodu - do tyłu)

 

3.

Te diody to chyba pomagają przy regulacji bo są na środku pod taką gumką śrubki do regulacji stabilności i zauważyłem że jak dobrze jest wyregulowane to świeci tylko 1 dioda.

 

 

Jeśli chodzi o te przednie diody to ja sobie przerobiłem właśnie na przełącznik ON/OFF :)

Opublikowano

Ok, czyli sprawa z kamerką zamknięta ;d

 

1. Czyli, jeśli dobrze zrozumiałem to:

Dołączona grafika

A - bezużyteczne

B - reg. głównego wirnika

C - śmigło na ogonie

D - obroty heli w prawo/lewo

E - kręcenie wokół własnej osi

 

Ten pasek wg mnie na 100% nie wskazuje kalibracji... Im więcej daję "gazu" tym więcej diod się tam świeci (zapełniają pasek). Pasek ten został oznaczony na powyższym obrazku jako F tak więc z nim także sprawa już zamknięta.

 

2. G - lewa dźwignia: służy do podnoszenia i opadania - po co więc da się nią poruszać na boki ;d też atrapa?

 

3. H - a to do czego służy? Miękki kawałek gumy - nic tam nie świeci...

 

I - to atrapa jakiś kanałów - nic nie da się z tym zrobić ;d

 

Na razie tyle ;d przypomnę sobie coś to dodam xd

 

P.S. Ile Ci trzyma bateria?

P.S2. Polatałem dziś trochę na dworze, nawet nie znosiło xd a wiatr leciutki był ;d Aczkolwiek jakoś tak bałem się wyżej wzlecieć niż na około 2 m ;dd

Opublikowano

1.

Tak dobrze zrozumiałeś.

Ten pasek właśnie wskazuje czy dobrze ustawione bo jak świeci się więcej niż jedna dioda to znaczy że heli będzie leciał do przodu albo do tyłu bez twojej zgody :)

2.

Atrapa

3.

Właśnie w punkcie "3" w poprzednim poście o tym wspomniałem :wink: regulujesz tam:

-główny wirnik

-tylne śmigło

-kręcenie wokół własnej osi

to są takie śrubki na płaski śrubokręt dzięki nim możesz dobrze wyregulować stabilność lotu. Ale jak masz Gyroskop i dobrze ci jeszcze lata to nie ruszaj tego.

Chyba że w wersji z Gyro tego nie ma więc to zostawiasz :wink:

Opublikowano

Ok ;d Thx za pomoc. Więcej odezwę się na GG lub tu - na forum ;]

 

Pozdrawiam, Volt ~

 

EDIT:

 

Ogarnąłem już nieco latanie, sprawdziłem jak zabaweczka radzi sobie z ciężarem 50g, a także ją dostroiłem, dodatkowo sprawdziłem loty przy lekkim wietrze.

 

Jeśli chodzi o 50g uniósł bez problemu, a czas pracy baterii w pełni naładowanej do prawie 0 (już się nie odrywał praktycznie) zmniejszył się o 2 min (z 11 zrobiło się 9), także tyle on dźwiga.

 

Sprawy wietrzne wyglądają tak, że radzi sobie, ale dopiero od powiedzmy 1m nad ziemią, przy ziemi czasami ostro zarzuci. Nie wlatywałem wyżej niż 2,5m, ponieważ były chwilami dość mocne podmuchy i bałem się, żeby nie zawisł na drzewie czy nie przeleciał do sąsiada ;d

 

Ogólnie heli jak dla takiego lajka jakim jestem ja, mimo iż jest 3 kanałowy na początku nie sterował się zbyt łatwo ;d teraz już to trochę ogarnąłem i nie najgorzej mi idzie. W weekend postaram się wrzucić film z lotów na dworze, chyba, że będzie zbyt duży wiatr to postaram się zapodać coś z domu lub ew. z hali na którą się wybieram xdd

Opublikowano

Witam ponownie!

Ogarnąłem już latanie Black Hawkiem, może będzie wkrótce jakiś filmik... mam natomiast teraz takie trzy sprawy:

 

Po pierwsze, latałem sobie na dworze przy lekkim wietrze i dawało radę ;d latałem na wysokości mniej więcej dachów domów, gdy już byłem w trakcie podchodzenia do lądowania na wysokości mniej więcej 2 piętra silnie zawiał wiatr i "rzucił" helikopter centralnie o ziemię. Spadał prawie jak cegła ;] po upadku nie stało się nic większego poza złamanym przednim mocowaniem lewej płozy, że takich płóz nie ma na allegro mam pytanie: Czy te z Volitation 9053, będą pasowały, wyglądają praktycznie identycznie, nie wiem jak z wymiarami, Volitation jest większy, ale może jakoś da rade je przymocować, do Black Hawka w tej chwili na allegro nie ma dostępnych płóz, ostatnie były dostępne 06 sierpnia 2010... jeśli by dało radę to jakiś link z jakiegoś innego sklepu modelarskiego, z eBay'a, nie wiem, jestem w tego typu rzeczach dość zielony, szczególnie w sklepach modelarskich... albo może jakiś dobry klej, który to sklei na tyle, żeby przy troszkę mocniejszym lądowaniu się nie rozwalało... kropelka nie daje rady ^^ ;d

 

Druga sprawa to taka, iż mam zamiar w najbliższym czasie kupić słynną kamerę brelok, jak tylko będzie kasa (do 2 tygodni) i nie wiem czy się opłaca? Kamera nie z myślą o tylko tym helim, ale także o tym, który chcę sobie sprawić na urodziny za 2 miesiące, ale o tym za chwilę... Myślałem jeszcze o GumCamie, albo FCO2, ale brelok wydaje mi się lepszy, mniejszy i jakiś taki no, i filmy fajne są ;]

 

I ostatnie: na wspomniane wyżej urodziny chcę sobie kupić Belta CP V2, nie chcę żadnych przejściowych :idea: typu Lama, ew. Honey Bee, myślę, że dam radę z Beltem, co o tym myślicie?

 

Liczę na waszą pomoc, pozdrawiam, Volt ~

Opublikowano

Po pierwsze to takie helikopterowi nie nadają się do latania na zewnątrz i raczej ciężko będzie im latać z nawet z jakąś małą kamerką a co do belta to bywa różnie choć sam go nie miałem to słyszałem ,że z helikopterem mało ma wspólnego i raczej jest kiczowaty.

Opublikowano

Prawdę mówiąc, to nawet Lamę musiałbyś się uczyć pilotować, od nowa. To co masz to:

ZABAWKA. O taka... Tylko unosi się w powietrzu.

 

Dołączona grafika

 

Od modelu dzielą ją lata świetlne. Lata, bo lata. W porównaniu z dowolnym modelem - lata jak trzmiel z jednym skrzydełkiem.

 

Jeżeli sobie wyobrażasz, że kupisz sobie duży model śmigłowca i polatasz nim tak, jak tym BH, to niestety jesteś w bardzo dużym błędzie. To tak, jakby chłopiec z ligi podwórkowej myślał o przejściu do ekstraklasy.

 

http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSiMZmjP48gkYtFMkNitQ9SfldpAvZ6Cv7UgAzsaXgH7u6xN2jEWg http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTsJrF8wItzqrDO1uXwvLZ3rijvmaXX4Bcjw_eTv_WQR8OeRdEi

 

Można spokojnie przyjąć, że obecnie nie masz ŻADNYCH doświadczeń w obsłudze i pilotowaniu modeli śmigłowców.

 

Możesz oczywiście nabyć jakiś model śmigłowca klasycznego, ale przy obecnym podejściu, wróżę ci około 3 sekund szczęścia i tydzień płaczu. Jeżeli spróbujesz nim polatać.

 

Nie masz nawet pojęcia, ilu czynności obsługowych i regulacyjnych wymaga PRAWDZIWY model. Obecnie po prostu włączasz zabawkę i ona "jakoś" unosi się w powietrzu.

Tak naprawdę nawet nie umiesz nią precyzyjnie manewrować. Nie obchodzi cię np. torowanie łopat, kąty na osi wirnika przy ustawianiu głowicy czy właściwe ustawienie skoku łopat.

 

Kupisz taki model, włączysz go, uniesiesz na 20cm od ziemi i... buum. Tato, kup nowy...

 

Prawdziwym model, bo każdej kraksie wymaga wymiany sporej ilości części i dokładnego ich ustawienia. Stać płacić np. 20zł z sztukę łopat do wirnika? W małej Lamie ludzie wydają nieraz po kilkaset złotych na nowe łopaty. A w dużym modelu trzeba nieraz tyle wydać na samą głowicę + drugie tyle na inne elementy.

I nie ma "przebacz wujku" i latamy połamanym modelem.

 

Zdajesz sobie sprawę, co potrafi taki model średniej wielkości? To naprawdę jest kosiarka do trawy.

 

http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQO1-ldZu7i3UCPil77DRXAOvIcUjiP8jIPBjOt1UcJ_u8o5vUx_A

 

Ludzie ginęli lub zostawali kalekami, bo ktoś nie umiał opanować takiego modelu.

I to nie jest przenośnia. Zapytaj weteranów modeli śmigłowców o blizny na ciele.

Ja sam mam taką bliznę po "malutkiej i ładnej" Lamie. A to tylko trochę gram plastiku.

A są łopaty z drewna czy laminatów.

 

http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQFhtp-YjuS7a5EVbcTSY8nBYyVhbaR2rbHPVqM21UJA-rXUws1

 

Potrafisz przyjąć na siebie odpowiedzialność za życie swoje i innych ludzi w okolicy? W tym jednym wypadku, modelarstwo to coś więcej niż zabawa. Takim modelem można autentycznie zabić, a na pewno zdrowo kogoś pokaleczyć czy oszpecić. O szkodach materialnych jakie można wyrządzić nie mówię, bo to jest akurat rzecz nabyta.

 

WIĘKSZE MODELE ŚMIGŁOWCÓW TO NIE SĄ ZABAWKI.

 

http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQVarvfdOIKo_Ba3a81rF0iHH7GY-oMSxDWWPbwksmTOBV66RhkfA

 

Nauka latania takim modelem wygląda tak, że zakłada się specjalne podwozie treningowe i przez kilka tygodni, na dużej łące, stojąc daleko od modelu - uczysz się go unosić równo na kilkanaście centymetrów i sadzać z powrotem. Dopiero jak to umiesz, uczysz się go jednocześnie np. obracać o 180* i sadzać ponownie.

Jak będziesz miał talent i będziesz dużo ćwiczył, to może po paru miesiącach zdołasz wykonać poprawny, pełny lot bez szaleństw.

 

http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTm1VDo07YzWz7OlNKfQiHAslRaRZe8-bs5Hr3zQDMBAMOaDXIS

 

Jeżeli więc chcesz się po prostu bawić: Kup Lamę lub nawet Big Lamę. Małą Lamą polatasz w domu. Dużą polatasz więcej na dworze.

Lama wymaga niewiele więcej czynności obsługowych niż taka zabawka jaką masz, ale jednak pewnych wymaga i można na niej poznać pewne podstawy modelarstwa śmigłowcowego. To taki modelarski rowerek z czterema kółkami. BH - to żelaźniak, którym się bawisz na dywanie. ;)

 

Belta sobie odpuść. To słaby model. Dużo bardziej okazyjnym zakupem jest zakupić jakiś model klasy 450 ale... To co napisałem wyżej, obowiązuje już w pełnej mocy. TO NIE BĘDZIE ZABAWKA, tylko odpowiednik prawdziwej piły łańcuchowej.

Jeżeli potraktujesz go jako zabawkę i zlekceważysz - bardzo, bardzo mocno tego pożałujesz.

 

http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcT4CHNyXKd9GexpuSE4rFUz9rGu7B-njYa_IjiyirnBl5P-wobe0A

 

Weź to sobie do serca i poważnie się zastanów. Bo naprawdę MOŻESZ KOGOŚ ZABIĆ takim sprzętem.

 

Dołączona grafika

 

To jaki model śmigłowca chcesz kupić?

Opublikowano
madrian, Świetny materiał. Bardzo przemawiający. Miejmy nadzieje, że jak najwięcej nowych "pilotów śmigówców" to przecztya, i zda sobe sprawe, że coś co waży dobre 1,5kg i ma obracający sie wirnik który działa jak noż nie jest zabawką.
Opublikowano

Chyba się źle zrozumieliśmy...

 

Po pierwsze jeśli chcieliście mnie zrazić do latania to wam się nie udało...

Po drugie jeśli wy nigdy się nie uczyliście to pozdrawiam :**

Po trzecie lataniem interesuję się od wujka modelarza, lata i samolotami i helikopterami to on mi polecił takie hobby, bo siedzi w tym dość długoo... z tym, że to wujek, nie tata czy mama, że będzie: "daj pieniążki na helikopterek, bo ten się rozbił", sam kupuję modele, zacząłem od zabawki, bo od czego zacząć? Mam dużą ilość łąk dosłownie parę kroków od domu i właśnie tam pierwszy raz uniosłem wspomnianego Black Hawk'a w górę... wg mnie bez sensu jest wydawać kolejne 600zł na Honeya czy 450zł na lamę ... latam u wujka kiedy tylko jestem u niego, jak nie to bawię się moją zabaweczką w domu, jeśli macie mnie za jakiegoś dzieciucha to się jakby nieco mylicie...

Po czwarte płozy sobie już naprawiłem, więc sprawa zamknięta!

Po piąte kamerka ma być głównie do przyszłego helikoptera, nie do tego co mam teraz...

Po szóste i ostatnie zawiodłem się na użytkownikach tego forum...

 

Pozdrawiam :**

Opublikowano

Jejku nikt cię nie chce zrazić do modelarstwa zrozum po prostu nikt nie chce aby doszło do nie szczęścia i nikt nie uważa cię za dzieciucha !

Opublikowano

Nikt nie miał na celu zniechęcić Ciebie do modelarstwa, bo to piękne, uczące i wciągające hobby, ale tylko uświadomić ze nawet taka zabawka, która może np urwać się z zasiegu bo ktoś niedolutował gniazda anteny potrafi zrobić duża krzywdę jeśli trafi np. łopatą w oko. A także to, że jeśli nauczysz się latać taką zabawką, to nie będziesz już mistrzem 3D jak myśli spora część nowych modelarzy, bo tak naprawdę wiesz tylko do czego służą 3 osie drążków.

Niezmiernie przykro nam że się na nas zawiodłeś, ale nie jesteś pierwszy :ble:

Opublikowano

Wiem, że jeszcze nic nie wiem o 3D ;d aczkolwiek chciałbym w tym temacie o wytłumaczenie po co wywalać 400zł na 4 kanałowe heli typu Lama? Skoro jest i łąka i jakiś tam powiedzmy fundusz na części zamienne to może warto kupić od razu 6CH? Najpierw kilka godzin po 0-20cm nad ziemią, potem już do 50...100...200 itd. xd Po prostu z mojego punktu widzenia, jako nowicjusza nie ma sensu kupowania kolejnej zabawki, to tak jakby kupić malucha, a potem po miesiącu zmienić na cinquecento tylko po to, żeby za kolejne 2 miesiące kupić audi ... Chcę doradzenia i jakiś sensownych argumentów: Co po Black Hawku?

 

Płozy naprawiłem jakimś klejem za 1,50zł z najbliższego sklepu niby tylko do tworzyw sztucznych. Kropelka nie dała rady, ten jak na razie trzyma, zobaczymy co dalej.

 

Skoro już mowa o:

np urwać się z zasiegu bo ktoś niedolutował gniazda

to mam pytanie co mogło być przyczyną następującego zdarzenia: latałem na wysokości jakiś 2 m, raz byłem 50m od helika, raz 10, w pewnej chwili heli dosłownie jakby się wyłączył i spadł na ziemię jak cegła... odległość była nie większa niż 20m. Zanim zdążyłem cokolwiek zrobić, po około sekundzie wszystko się włączyło... oczywiście nie wystartował bo leżał na boku, ale po sekundzie bezruchu wszystko było normalnie, i gdyby nie przewrócenie na bok heli wystartował by i wrócił by do tej wysokości na jaką był akurat ustawiony, co mogło być przyczyną tego zdarzenia? Stało się tak tylko raz, potem już normalnie ;d

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.