Krzyś2 Opublikowano 26 Marca 2011 Opublikowano 26 Marca 2011 Budowę modelu zacząłem od budowy kadłuba. Na poprzedniej modelarni przykleiłem listewki, następnie przykleiłem je do boków kadłuba i jak dopasuję wręgi to będę sklejał kadłub. Po sklejeniu kadłuba zacznę robić skrzydła.
JarekF Opublikowano 26 Marca 2011 Opublikowano 26 Marca 2011 Nie przybijaj tak dużymi gwoździami. Szpileczki krawieckie w zupełności wystarczą.
oskar9595 Opublikowano 26 Marca 2011 Opublikowano 26 Marca 2011 Szpilki to grosze.. Idziesz do peirwszego lepszego sklepu papierniczego i z20g szpilek za złotókę, może dwie kupujesz. Wychodzi nawet taniej niż gwoździe, a nie ma takich dziur w balsie.
DeJot95 Opublikowano 26 Marca 2011 Opublikowano 26 Marca 2011 Oskar, ale ci chyba chodzi o takie do tablic te grubsze i tępsze.
oskar9595 Opublikowano 26 Marca 2011 Opublikowano 26 Marca 2011 Tak, lecz te grubsze są już węższe, jaosobiście posiadam 100g szpilek "krawieckich", lecz są one dosyć grube,tak jak zwykłe, nie zostają po nich wgl. ślady, a sprawdzałem, po gwoździu duże, przy 5 wbiciach raz mi się nawet balsa rozlazła wzdłuż słojów (5mm)
DeJot95 Opublikowano 26 Marca 2011 Opublikowano 26 Marca 2011 Ja jak będę coś brał z neta to wezmę takie http://www.abcrc.pl/p/45/1465/tools-szpilki-modelarskie-dubro-srednie100szt-253--narzedzia-modelarskie.html
ppompka Opublikowano 26 Marca 2011 Opublikowano 26 Marca 2011 Tylko po co tak kaleczyć model, jak mozna przymocować to normalnymi szpilkami, bez dziur. To nie szafa, że trzeba na gwoździe zbić, żeby sie nie rozlazło :|
madrian Opublikowano 26 Marca 2011 Opublikowano 26 Marca 2011 Nie o pieniądze chodzi, bo jak Oskar zauważył to są grosze, ale i Krzysiek2, ja i inni z modelarni wykorzystujemy to co mamy Co jakiś czas trzeba niestety pomyśleć o powiększeniu lub modernizacji parku maszynowego. Inaczej do dziś po warszatach krążyłyby kamienne toporki "po prapraprapra...pradziadku", który go używał w Bitwie pod Cro-Magnon... Jakby co miesiąc jedna osoba w modelarni kupiła jedną paczkę szpilek dla modelarni, to po roku macie zapas na parę modeli. :wink:
koliber Opublikowano 26 Marca 2011 Opublikowano 26 Marca 2011 Takie wyażurowanie konstrukcji otworami po gwoździach strasznie ją osłabi. Dlatego sądzę że lepiej jest to raczej w inny sposób rozwiązać, ponieważ w przeciwnym razie model może rozpaść się lub popękać już przy samym starcie. W młodym wieku uczęszczając na modelarnię, pierwsze modele robiło się byle tylko jak najszybciej zrobić, lecz jak wielkie było rozczarowanie jak model już przy starcie na holu poskładał skrzydła... Dopiero takie doświadczenia i rady starszych kolegów nauczyły rzemiosła.
Krzyś2 Opublikowano 28 Marca 2011 Autor Opublikowano 28 Marca 2011 Sprawdzam czy wszystko pasuje. Składam i sklejam kadłub.
AntekS Opublikowano 31 Marca 2011 Opublikowano 31 Marca 2011 Zanim wkleisz tę półke na serwa, lepiej wczesniej zrób dół kadłuba i wklej do niego hak do holowania, bo potem będzie to niemożliwe.
Callab Opublikowano 31 Marca 2011 Opublikowano 31 Marca 2011 Zanim wkleisz tę półke na serwa, lepiej wczesniej zrób dół kadłuba i wklej do niego hak do holowania, bo potem będzie to niemożliwe. Słuszna uwaga. Z tym że nie tyle będzie to niemożliwe, ale bardzo utrudnione. W związku z tym najpierw zbuduj kadłub i go oklej, wtedy wkleisz zaczep holu (wygodniej się okleja bez niego), a na końcu półkę na serwa.
Krzyś2 Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Autor Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Teraz prawie skończyłem przyklejać dół kadłuba. Zanim przykleję górę kupię cienkie szpilki, bo bez nich jest trudno to zrobić. Potem zrobię najpierw grzybek na przód kadłuba, a później wkleję hak do holowania.
DeJot95 Opublikowano 3 Kwietnia 2011 Opublikowano 3 Kwietnia 2011 A gdzie tam, ma jakieś szpilki wbite to gumki wiele nie zdziałają. Krzychu jak będziesz coś jeszcze budował to zaopatrz się w ściski automatyczne.
Krzyś2 Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Autor Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Dzisiaj robię górę kadłuba. Buduję skrzydła, musiałem zrobić plany bo nie było planów.
Krzyś2 Opublikowano 14 Kwietnia 2011 Autor Opublikowano 14 Kwietnia 2011 Sprawdzam czy są i czy pasują wszystkie części skrzydeł. Okazuje się, że w zestawie brakuje trzech balsowych żeberek, a więc muszę je dorobić. Wykorzystuję do tego żeberka sklejkowe, które są w zestawie. Pomiędzy dwa takie żeberka wkładam balsę i szlifuję papierem ściernym na kołku, aż zrobię nowe balsowe żeberko dokładnie takie jakiego mi brakuje.
Krzyś2 Opublikowano 1 Maja 2011 Autor Opublikowano 1 Maja 2011 Mam już wszystkie żeberka i teraz składam skrzydła: Ten czerwony gotowy kadłub widoczny na zdjęciu nie jest mój, ja tylko dostałem go na wzór:
Callab Opublikowano 1 Maja 2011 Opublikowano 1 Maja 2011 Nie połamią się. Jastrzębia można bez problemu holować przy pomocy holu gumowego. Warunkiem jest tylko dokładne wklejenie dźwigarów i łączników - ale to jest oczywiste.
Cellon Opublikowano 1 Maja 2011 Opublikowano 1 Maja 2011 yyy nie połamią się pod jednym warunkiem ;] Jeżeli robisz skrzydła dzielone, to postaraj sie zrobic mocne "pochwy" na bagnet łączący skrzydła. Ja swojego jastrzębia ubiłem właśnie przez to łączenie skrzydeł... Za mocne wyczepienie z holu i jebut tarach, skrzydła się złożyły i ubił kreta Skasowało mi kadłub do ostatniej wręgi :mrgreen: i tak jakoś wegetuje na półce ze 3 lata ;p Skrzydła są dość małe 1500mm wiec rób je cale, bez kesonu. Na spokojne latanie wystarczy.
Krzyś2 Opublikowano 4 Maja 2011 Autor Opublikowano 4 Maja 2011 Jeden statecznik jest przyklejony. Hak przyklejony, a skrzydła zaczęte. A tu piszę tego posta na pfmrc:
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.