Jump to content

Budowa modelu szybowce RC klasy f3j/m o nazwie Jastrząb.


Krzyś2

Recommended Posts

Budowę modelu zacząłem od budowy kadłuba. Na poprzedniej modelarni przykleiłem listewki, następnie przykleiłem je do boków kadłuba i jak dopasuję wręgi to będę sklejał kadłub. Po sklejeniu kadłuba zacznę robić skrzydła.

 

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Link to comment
Share on other sites

Tak, lecz te grubsze są już węższe, jaosobiście posiadam 100g szpilek "krawieckich", lecz są one dosyć grube,tak jak zwykłe, nie zostają po nich wgl. ślady, a sprawdzałem, po gwoździu duże, przy 5 wbiciach raz mi się nawet balsa rozlazła wzdłuż słojów (5mm)

Link to comment
Share on other sites

Nie o pieniądze chodzi, bo jak Oskar zauważył to są grosze, ale i Krzysiek2, ja i inni z modelarni wykorzystujemy to co mamy

Co jakiś czas trzeba niestety pomyśleć o powiększeniu lub modernizacji parku maszynowego. Inaczej do dziś po warszatach krążyłyby kamienne toporki "po prapraprapra...pradziadku", który go używał w Bitwie pod Cro-Magnon... ;)

 

Jakby co miesiąc jedna osoba w modelarni kupiła jedną paczkę szpilek dla modelarni, to po roku macie zapas na parę modeli. :wink:

Link to comment
Share on other sites

Takie wyażurowanie konstrukcji otworami po gwoździach strasznie ją osłabi. Dlatego sądzę że lepiej jest to raczej w inny sposób rozwiązać, ponieważ w przeciwnym razie model może rozpaść się lub popękać już przy samym starcie. W młodym wieku uczęszczając na modelarnię, pierwsze modele robiło się byle tylko jak najszybciej zrobić, lecz jak wielkie było rozczarowanie jak model już przy starcie na holu poskładał skrzydła... Dopiero takie doświadczenia i rady starszych kolegów nauczyły rzemiosła.

Link to comment
Share on other sites

Zanim wkleisz tę półke na serwa, lepiej wczesniej zrób dół kadłuba i wklej do niego hak do holowania, bo potem będzie to niemożliwe.

Słuszna uwaga. Z tym że nie tyle będzie to niemożliwe, ale bardzo utrudnione. W związku z tym najpierw zbuduj kadłub i go oklej, wtedy wkleisz zaczep holu (wygodniej się okleja bez niego), a na końcu półkę na serwa.

Link to comment
Share on other sites

Teraz prawie skończyłem przyklejać dół kadłuba.

Zanim przykleję górę kupię cienkie szpilki, bo bez nich jest trudno to zrobić. Potem zrobię najpierw grzybek na przód kadłuba, a później wkleję hak do holowania.

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Link to comment
Share on other sites

Sprawdzam czy są i czy pasują wszystkie części skrzydeł.

Dołączona grafika

Okazuje się, że w zestawie brakuje trzech balsowych żeberek, a więc muszę je dorobić. Wykorzystuję do tego żeberka sklejkowe, które są w zestawie. Pomiędzy dwa takie żeberka wkładam balsę i szlifuję papierem ściernym na kołku, aż zrobię nowe balsowe żeberko dokładnie takie jakiego mi brakuje.

Dołączona grafika

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Nie połamią się. Jastrzębia można bez problemu holować przy pomocy holu gumowego. Warunkiem jest tylko dokładne wklejenie dźwigarów i łączników - ale to jest oczywiste.

Link to comment
Share on other sites

yyy :) nie połamią się pod jednym warunkiem ;] Jeżeli robisz skrzydła dzielone, to postaraj sie zrobic mocne "pochwy" na bagnet łączący skrzydła. Ja swojego jastrzębia ubiłem właśnie przez to łączenie skrzydeł... Za mocne wyczepienie z holu i jebut tarach, skrzydła się złożyły i ubił kreta :D Skasowało mi kadłub do ostatniej wręgi :mrgreen: i tak jakoś wegetuje na półce ze 3 lata ;p Skrzydła są dość małe 1500mm wiec rób je cale, bez kesonu. Na spokojne latanie wystarczy.

Link to comment
Share on other sites

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.