Skocz do zawartości

Kolejny TOTO-0 ;)


GPiotr

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, jestem na etapie budowy mojego pierwszego latadła jakim jest toto-0.

Elektronikę mam zamówioną więc się nie będę rozpisywał bo już nie ma odwrotu ;)

Pierwsze pytanie - sposób montażu serw w skrzydłach

Wybrałem na osobne serwa na lotki, nie chciałem stosować szprych odstających itp więc próbuję wykorzystać patent z innych oglądanych modeli czyli umieszczenie na płasko serwa między żeberkami i tylko wycięcie na końcówkę orczyka i popychacz i kawałek balsy/sklejki na wierzchu przysłaniający całość.

Mam jakieś głupie nawyki, by elementy które mogą się zepsuć montować w taki sposób by można było je wymienić.

Tutaj moje pytanie (1) - jak zamontować serwo w samym płacie. Wymyśliłem sobie taki patent (zapewne nie nowy) który polega na podstawce na serwo - kawałku sklejki i pod kątem prostym uchwytem, który razem z serwem można przykręcić do jakiejś podstawy - w razie uszkodzenia można wykręcić serwo razem z uchwytem a następnie wymienić serwo (jutro postaram się wstawić fotkę).

Do mojego uchwytu zastosowałem sklejkę 1mm i nie wiem co dać na podstawę - czy wystarczy kawałek depronu z naklejoną balsą lub sklejką 1mm ? jak mocne powinno być mocowanie serw ? (w sensie grubość balsy, grubość sklejki która wytrzymuje naprężenia)

(2) - Kontynuując wątek modułowości i możliwości wymiany elementów - kwestia ogona.

Statecznik poziomy jest na półeczce z balsy 1mm wg planów p. Motylastego. Nie mam doświadczenia w tej kwestii - czy stateczniki są narażone na uszkodzenia w wyniku kretów lub lądowania ? ogólnie depron jest bardzo podatny na uszkodzenia - na spodzie kadłuba planuję podkleić po całej długości szarą taśmę by zyskać trochę odporności, krawędź natarcia skrzydła również okleiłem tą taśmą. Pozostałą część planuję okleić taśmą pakową (ze względu na wagę, która i tak jest już duża). Wracając - planuję do stateczników podoklejać kawałki sklejki 1mm i je przykręcić do kadłuba by można było w razie potrzeby odkręcić i wymienić lub przykleić do nowego kadłuba w razie uszkodzenia. - czy to jest dobra droga czy raczej zbędne nabieranie masy na tył samolotu ?

(3) - to może już nie jest pytanie ale informacja o mojej modyfikacji.

Naoglądałem się już fotek rozbitych samolotów w dziale Kraksa i doszedłem do wniosku, że zawsze ulega uszkodzeniu przód samolotu - depron pęka, robią się dziury itp.

Wpadłem na pomysł, że przy kretowaniu na największe naprężenia narażona jest część depronu zaraz za wręgą silnikową, dlatego też od samej wręgi do mniej więcej połowy modelu jeszcze przed zamknięciem dolnego poszycia wlaminowałem na poxipol pręty węglowe i na to przykleiłem na klej poliuretanowy dolny płatek depronu - nie wiem jak to się sprawdzi, zobaczymy (również czekam na komentarze)

(4) - laminowanie dziobu - wg planów trzeba wkleić w przód kawałki maty lub płótna szklanego - kompletnie nie wiem jak się za to zabrać. Po pierwsze nie chce kupować jakiś wielkich ilości żywicy. Zestawy naprawcze dostępne w castoramach itp są z żywicą poliestrową a nie epoksydową. Wyczytałem, że można użyć zwykłego kleju epoksydowego dwuskładnikowego. Jednak w jaki sposób ten przód wylaminować ? od kąd do kąd ? jeden pasek kilka cm boku przez całą wręgę i kilka cm na drugi bok ? czy kilka warstw na wręgę rozchodzących się w różne strony ? Jeszcze nigdy nie kopnął mnie zaszczyt laminowania czegokolwiek (wiem mniej więcej jak to się robi, widziałem jak się robi np łódki w formach jednak to nie ta skala) i kompletnie nie wiem jak się do tego zabrać (z materiałami włącznie)

 

Ostatni podpunkt - czy może znajdzie się ktoś ze Szczecina lub okolic skory do pomocy takiemu żółtodziobowi jak ja przy jakiejś wstępnej regulacji i oblocie mojego dzieła ?

 

ot się napisałem ;D Postaram się dorzucić jakieś fotki jak tylko je poczynię i nauczę się wstawiać na forum ;) Czekam na wszelkie komentarze i słowa krytyki.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 54
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Trochę się podubiłem w tej Twojej długiej wypowiedzi.

Co do mocowania serw w skrzydłach, zajrzyj do relacji z budowy ToTo 7, tam jest to wyjaśnione. http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=2677&start=135

A co wzmacniania, lepiej z tym nie przesadzaj, zostaw jak jest. Jeżeli model zrobisz za ciężki to gorzej nad nim będzie zapanować.

Wylaminowanie przodu - ogranicz się do podłogi + 1-2 cm na boki, wg mnie to wystarczy. Tylko nie sugeruj się tym co ja tam umieściłem w podanym przeze mnie linku pod koniec, ten model był już po naprawach, dlatego tam tak grubo żywicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) Wystarczy jak serwo wciśniesz w dopasowany otwór i przykleisz na kropelkę lub dwie kleju do depronu. Możesz też serwo zakleić od góry taśmą. Jeżeli są to popularne serwa klasy 11g to taki sposób w zupełności wystarczy.

 

2) Nie ma sensu. Jeżeli ulegnie uszkodzeniu usterzenie, to zapewne i tak większość modelu też ulegnie zniszczeniom. A depronowy statecznik można w całości wyciąć i wkleić nowy.

 

3) Coś musi pochłonąć energię uderzenia. Jeżeli wytrzyma dziób - zmiażdży następną niewzmocnioną sekcję za nim. Nie opłaca się robić "pancernego modelu". Mocno przyrasta mu masa, model lata gorzej, a większa masa to większa bezwładność i uszkodzenia. Lekki model lepiej znosi upadki.

Depronowce są na tyle zresztą tanie i proste w budowie, że można ich zrobić kilka na raz i po kraksie po prostu przełożyć wyposażenie. Nie warto za wszelką cenę "ratować" kawałka taniej pianki.

Rób wg planów i nie przejmuj się kraksami. Zdarzają się, owszem. Ale co to za jeździec co nigdy nie spadł z konia? ;)

Ten model jest opracowany tak, by początkujący pilot, bez doświadczenia mógł nim w miarę sprawnie latać. Jeżeli ty modelowi nie przeszkodzisz, to poradzi on sobie w powietrzu.

Ale model zmodyfikowany może nie dać rady.

 

4) Najprościej kupić żywicę w sklepach modelarskich, lub żeglarskich. Są w małych ilościach. Możesz ją też zamówić przez internet. Ważne, żeby do laminowania nie brać żywic "szybkoschnących". Typu 10minut. Po prostu nie zdążysz przesycić tkaniny.

 

Najprostszy sposób laminowania, to dociąć kawałek tkaniny tak, by dało się nim wyłożyć całe ścianki i podłogę sekcji. Może mieć lekki naddatek i wystawać.

Potem pędzelkiem cienko smarujesz ścianki sekcji żywicą. Układasz na nią tkaninę i dociskasz (pobijasz) pędzelkiem. Zobaczysz że tkanina zaczyna nasiąkać. Pozbywaj się pęcherzy powietrza (wyciskaj je na zewnątrz) tak by tkanina przykleiła się na całości.

Jeżeli żywicy jest za mało (tkanina się nie przesącza) nabierasz odrobinę na pędzelek i rozprowadzasz po wierzchu. Żywicy nie może być za dużo. Tkanina ma być nią nasycona, a nie zalana.

Zostawiamy do wyschnięcia.

 

Nie jest to w 100% prawidłowy sposób laminowania, ale do prostych rzeczy jak zrobienie dopasowanej "skorupki" na silnik, czy wylaminowanie wnętrza modelu wystarczy.

 

Depron wbrew pozorom jest dość mocnym materiałem. Łatwo się jednak wgniata, co nie dodaje mu urody. Wystarczy okleić go zwykłą taśmą pakową lub przeźroczystą, a będzie wystarczająco mocny do zniesienia eksploatacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że odpowiedzi pojawiły się szybciej niż ja zdążyłem zrobić fotki ;)

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

Czekam na komentarze ;) na wrędze silnikowej widać pręciki wzmacniające. Klapka na przodzie trzyma się na magnesikach neodymowych - wydaje mi się, że całkiem solidnie.

 

Odnośnie mocowania serw może i rzeczywiście zrobię tylko "gniazdko" w depronie, wcisnę serwo na styk a później tylko przykręcę od góry kawałeczek balsy żeby nie było dziury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

madrian - dzięki za słowa otuchy :D spodziewałem się większej krytyki.

Przy ostatnim ważeniu tj z otwartym skrzydłem, bez klapki i balsy przy statecznikach było 180g (około, ważone wagą kuchenną analogową) doszła waga kleju i kilku pasków balsy.

Jutro wieczorkiem trochę się pobawię i zważę w takiej postaci bez sprzętu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ... w sumie to jakaś moja kolejna inwencja twórcza - początkowo nie chciałem tego modelu oklejać a stwierdziłem, że szlifowanie rowkowanego depronu do gładkiego go osłabi więc skleiłem 2x3mm a warstewka kleju jeszcze je usztywniła.

Zastanawiam się jeszcze z czego zrobić zawiasy na SK bo SW wg planów na taśmy, lotki również. Może wg planów znajdę gdzieś w domu jakieś dyskietki :D

 

EDIT: Właśnie zważyłem to co jest - kadłub, skrzydła, stateczniki - jest 190g ;) chyba nie jest źle ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troszeczkę "postrugałem" i porobiłem nowe fotki i nasunęły się nowe pytania ;)

 

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Uprzedzę pytania - statecznik poziomy jest równolegle do skrzydła tylko do fotki jakoś skrzydło nie leżało w "siodle" i głupio na fotce wygląda. Aczkolwiek i na półeczkę pod statecznikiem wklejałem podkładkę z balsy 1mm którą zeszlifowałem o połowę tak, by było wszystko równiutko.

 

Tyle fotek i pytania :

(1) "Wygło" mi lotki - skrzydło było klejone 2 tygodnie temu. lotki odcinane 2 dni temu, oklejone wczoraj i przez dzisiejszą noc je zwichrowało. Pytanie jak to naprawić czy tak mogą zostać na pierwsze próby ?

(2) Jaki powinien być zakres ruchów sterów i lotek ?

(3) Jak zamocować osłonę silnika - zrobiłem ją z depronu, okleiłem szarą taśmą. Wydaje mi się, że silnika za często nie będę wymieniać więc przyklejenie na kawałki taśmy pakowej do kadłuba będzie OK.

 

Chwilowo to na tyle bo paczka z aparaturą i baterią utknęła w singapurze i ciut stoję z robotą.

 

pozdrawiam

 

EDIT : Podmieniłem pierwszą fotkę bo wcześniej dałem nie tą co trzeba ;) Teraz już widać, że wszystko jest proste

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o owiewkę silnika, to wystarczy przykleić na taśmę dwustronną jak radził Motylasty. Jak będziesz chciał się dostać do silnika to wystarczy mocniej szarpnąć, nic przy tym nie uszkodzisz, tylko przy następnym montowaniu osłony bd musiał oderwać z wręgi resztki taśmy :) Pamiętaj żeby w owiewce zrobi OTWÓR!!!!

Zależy też jakie masz magnesy, bo można byłoby się i z nimi pobawić :)

Na dwa pozostałe pytania się nie wypowiem, gdyż mam totka bez lotek :)) Lecz zamierzam zrobi następne skrzydełko już z nimi :)) Muszę tylko jeszcze troszkę o tym poczytać :)

 

PS: Fajnie by było gdybyś wkleił zdjęcie swojej osłonki, bo ja robiłem już kilka i żadna mnie jeszcze nie zadowoliła.

I taka mała rada :)) Nie rób niczego dla wyglądu tylko dla aerodynamiki i całej konstrukcji, bo i tak, jeżeli dopiero zaczynasz, najprawdopodobniej bd musiał robić wszystko od nowa po pierwszych 10minutach lotu :) :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, lotki oklejałem taśmą tego samego dnia co cały płat. Są wykrzywione (widać to na fotkach) w przeciwne strony czyli by trzeba było przytrymować je bo model będzie skręcał ...

 

EDIT:

Tymczasowo tylko podkleiłem, żeby do zdjęcia się trzymało.

Z magnesikami OK ale za dużo zabawy, a nie spodziewam się by ta owiewka długo wytrzymała ;) magnesiki mam 3mm średnicy na 2mm

Dołączona grafika

Trochę niechlujnie oklejone ;) ale to jakoś tak na szybko wyszło.

Gdzie ten otwór ? od dołu, boków ? Myślałem o kilku małych otworkach we wrędze silnikowej żeby był przepływ powietrza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może weź w rękę opalarkę podgrzej trochę same lotki i włóż pomiędzy dwa np. panele podłogowe zaciśnij czymś, i po 10 minutach może będzie proste.

To może zda egzamin.

 

A wylot powietrza w owiewce powinieneś zrobić u góry :) Musi on być spory. Gdzieś takie pole jak w zrobiłeś w tej dziurze na silnik. Koledzy już niejednokrotnie pisali jak zagrzał im się silnik bo nie zrobili wylotu. Jeżeli chodzi o mnie pierwsze obloty robiłem bez owiewki.

Radziłbym nie robić we wrędze, bo możesz w ten sposób osłabi konstrukcję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.