Skocz do zawartości

walki powietrzne


baczek

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

cześć

chciałem wam przedstawić nowy pomysł który wymyśliłem z moim kolegą a mianowicie chcemy robić walki powietrzne

wiem że to dziwny sposób latania i rozwalania modeli :D ale to jedyny sposób żeby sie wyżyć

 

 

 

 

 

 

dostaliśmy silniki 2.5 robimy samoloty w <2 dni>a dokładnie rozwalamy coś co sie może przydać ;D jak ktoś wie coś o walkach powietrznych to niech napisze bo przyda mi sie drobna wiedza 8)

Opublikowano

niestety nie zgadłeś, dużo sie naoglądałem i wiesz jak to jest ale jedna osoba nazywa mnie kombinatorem bo dużo gadam a mało robie :P

 

ps. kto jedzie 11 i 12 sierpnia do kraśnika ja na pewno będę może będę latał Merlinem

 

 

pozdrowienia dla tych co to czytają i dzięki za info

Opublikowano

Panowie całe to gadanie o wszystkim ,ale nie na temat sprowokowało mnie do przerzucenia tego do innego działu.

Dział spalina wymaga trochę więcej powagi od userów :evil:

Opublikowano
cześć

chciałem wam przedstawić nowy pomysł który wymyśliłem z moim kolegą a mianowicie chcemy robić walki powietrzne

wiem że to dziwny sposób latania i rozwalania modeli :D ale to jedyny sposób żeby sie wyżyć

 

 

 

 

 

 

dostaliśmy silniki 2.5 robimy samoloty w <2 dni>a dokładnie rozwalamy coś co sie może przydać ;D jak ktoś wie coś o walkach powietrznych to niech napisze bo przyda mi sie drobna wiedza 8)

 

Zapraszam na strone www.aircombat.pl -> wszystko o walce powietrznej. W Polsce najbardziej popularna dziedzina to WWII w skali 1:12, ale coraz wiecej ludzi lata w ESA (elektryki) i WWI w skali 1:8.

 

Zapraszam na najblizsze zawody do Wroclawia na Mistrzostwa Europy: http://www.easg2007.yoyo.pl/. Teraz mozna przyjechac jeszcze jako widz, bo termin zglaszania zawodnikow minal juz dawno temu.

Opublikowano

ostatni w kraśniku zobaczyłem model spitfire-a który należy do RABBITLKR i tak bardzo mi się spodobał że mam zamiar go zrobić na silnik 2.5 mvvs

jak ktoś ma plany albo co to ja chętny mogą być same wymiary a ja to pozbieram do "kupy"

dzięki za wszystko pzdr

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Witam. :lol:

Czytając ten temat bardzo się zdziwiłem ponieważ jako nowy użytkownik mam znikomą wiedzę ale powiem iż głupotą jest dla mnie ciężka praca włożona w budowe modelu a później zniszczenie go z uśmiechem na twarzy :roll: No ale jak kto lubi :mrgreen:

Opublikowano
Czytając ten temat bardzo się zdziwiłem ...

Pewnie tą wypowiedzią:

chcemy robić walki powietrzne

wiem że to dziwny sposób latania i rozwalania modeli ale to jedyny sposób żeby sie wyżyć

Nie bierz tego zbyt poważnie, w końcu to młody "poszukiwacz przygód"

Jak chcesz czegoś się dowiedzieć o kombatach, to raczej szukaj na stronie podanej przez Japima: http://www.aircombat.pl/

Zwróć uwagę na zakładki o ESA, to kategoria modeli elektryczych, które mogą być i mało pracochłonne i bardzo odporne na nieprzewidziane zderzenia ( http://pfmrc.pl/viewtopic.php?t=2078&highlight=esa ).

Opublikowano
Nie bierz tego zbyt poważnie,

Wcale się tym nie przejmuje każdy ma prawo zrobić ze swoja własnością wszystko nawet jeżeli innym się to nie podoba :wink:

Ja powiem tylko tyle iż nie mógł bym czegoś zniszczyć co budowałem przez długi a nawet krótki czas :roll: Ponieważ wtedy moja praca była by tzw "syzyfową pracą" pracą bez żadnych wyników :mrgreen:

Opublikowano
Nie bierz tego zbyt poważnie,

Wcale się tym nie przejmuje każdy ma prawo zrobić ze swoja własnością wszystko nawet jeżeli innym się to nie podoba :wink:

Ja powiem tylko tyle iż nie mógł bym czegoś zniszczyć co budowałem przez długi a nawet krótki czas :roll: Ponieważ wtedy moja praca była by tzw "syzyfową pracą" pracą bez żadnych wyników :mrgreen:

 

Tu nie chodzi o rozwalanie sie na niebie lecz o walke powietrzna. To jak porownanie gry na komputerze z wirtualnym przeciwnikiem lub gry po sieci. Ukladanie pasjansa w pojedynke lub poker z druga osoba. Chodzi o sprawdzenie sie w pilotazu a nie walke z jakims regulaminem lub grawitacja... No ale to jest sport dla ludzi ktorym znudzilo sie juz zwykle latanie w kolko i wiszenie dziobem do gory :P Koszty modelu owszem musza byc brane pod uwage - ale ludzie latajacy w kombacie zazwyczaj sa wprawionymi modelarzami, ktorzy nawet na lotnisku miedzy jedna walka a druga kleja nawet laminatowe kadluby na CA - tylko po to aby wystartowac w nastepnej walce. Poza tym jest to sport i na zawody jedzie sie z conajmniej 2 modelami (w pelni wyposazonymi, a wiec silniki, odbiorniki, serwa, itd), wiec jest to sport dla ludzi z pewnym doswiadczeniem, i zasobami finansowymi. Wbrew pozorom w czasie kraksy wyposazenie nie jest niszczone. Tylko tlumik trzeba czesto gesto wyklepac i dokupic nowa igle do gaznika :) Jezeli ktos chce zaczac latanie w kombacie to proponuje ESA. Spokojnie - bezstresowo, jak model wjedzie w ziemie to CA i za 10 minut znowu w powietrzu. Kto raz zazna calej fontanny adrenaliny jaka uwalnia sie przy lataniu i sciganiu sie za innym ten nigdy tego nie zapomni i zawsze bedzie go ciagnelo do kolejnej walki :D Z mojej strony goraco polecam. Pierwszego kombata zbudowalem jako jako moj 3 model a drugi model silnikowy. I nie zrazilo mnie nawet to ze za 10 razem przy nieudanym ladowaniu kadlub przeoral skrzydlo na pol... Budujesz kolejnego kombata i sio w powietrze.

 

I jeszcze jedno: 90% uszkodzen modele doznaja albo przy starcie albo ladowaniu. W powietrzu trzeba miec niesamowity fart, albo umiejetnosci zeby trafic w 12 metrowa tasme przeciwnika a co dopiero w model o wymiarach 1x1 m.

 

Plecam obejrzenie tego filmu:

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.