Skocz do zawartości

Elektro Junior S


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W moim mam serwa Hs-82MG na kierunek i wysokość, a na lotkach Hxt-900. Zasilanie z dwóch cel 2200 mAh. Silnik jest bardzo przewymiarowany w stosunku do modelu więc przy nieumiejętnym operowaniu gazem można mieć kłopoty z opanowaniem modelu. Moim zdaniem nie jest to model dla poczatkujących pilotów. Biorąc pod uwagę stosunek ciągu do masy modelu, jeśli zwiększymy ją o kamerę, silnik spokojnie sobie z tym poradzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim mam serwa Hs-82MG na kierunek i wysokość, a na lotkach Hxt-900. Zasilanie z dwóch cel 2200 mAh. Silnik jest bardzo przewymiarowany w stosunku do modelu więc przy nieumiejętnym operowaniu gazem można mieć kłopoty z opanowaniem modelu. Moim zdaniem nie jest to model dla poczatkujących pilotów. Biorąc pod uwagę stosunek ciągu do masy modelu, jeśli zwiększymy ją o kamerę, silnik spokojnie sobie z tym poradzi.

 

Dobrze rozumiem? Dwa pakiety 2200mAh?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgadzam się z robasem69. Model ten jak najbardziej nadaje się dla początkujących. Jest naprawde niewiele tak dobrze latających modeli z pianki. Tak poprawnie, tak wybaczających pewne błędy pilotażu. I tak łatwego w ewentualnych naprawach po kraksach. Jeżeli ktoś uważa inaczej, to znaczy, że za bardzo przeszkadza temu modelowi w locie. Polecam Ci go, będziesz zadowolony i nauczysz się dobrze nim sterować. Śmiało można go przyjąć za pierwszy model do zabawy. Oczywiście trzeba trochę wiedzieć na temat modeli, lotów, podstaw sterowania. Jeśli ktoś na dodatek na początku w pierwszych lotach może Ci pomóc, to nic lepszego nie znajdziesz. Podobnie można potraktować, podobny model (pod wzgledem budowy, tworzywa i walorów lotnych) EasyGlider. I o jednym i o drugim poczytasz dużo na tym forum. Od tego zacznij. pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź właśnie w takiej sytuacji się znajduję tzn.

-nie znam nikogo kto mógł by mi przekazać wiedzę teoretyczną na temat latania

- to mój drugi model więc zdatność do małych uszkodzeń i łatwych napraw bardzo mi pomoże.

 

P.S. Jaką aparaturę kupić żeby miała przynajmniej 5 kanałów i był dosyć tania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze rozumiem? Dwa pakiety 2200mAh?

Myślę, że z dwoma pakietami 2S 2200 mAh też by sobie poradził, ale chodziło oczywiście o akumulator dwucelowy (2S) o takiej pojemności. Przy okazji bardzo Cię przepraszam, bo zamiast kliknąć na "Cytowanie selektywne" kliknąłem na "Ignoruj" i przypadkiem znalazłeś się na mojej liście ignorowanych :oops:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Futabę, Graupnera i Multiplexa. Na tych firmach się nie zawiedziesz

Ja też myślałem, że na Graupnerze się nie zawiodę. W Mx-16 s po pół roku wysiadł przełącznik i od DWÓCH miesięcy jest w niemieckim serwisie, a końca nie widać! Zgroza!

Apros modelu

Model ten jak najbardziej nadaje się dla początkujących

Przy tej mocy silnika i nieumiejętnym operowaniu gazem przez młodego, zdenerowanego pilota bardzo szybko go rozbije -> duża szybkość + krótki czas na reakcję + nerwy i nie daj Boże mała wysokość = bliskie spotkanie z matką ziemią.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

robas69, Junior to motoszybowiec. Ma latać jak szybowiec, a wznosić się na silniku, by nie używać holu lub holownika. Silnik jest w nim akurat. Proszę spojrzeć na napis na nim 7,4v. Ma być zasilany z dwóch, nie trzech cel. Nie jest wówczas wcale taki mocny. A to, że większość używa go na trzech celach (11,2v), to i stąd jego niezłe osiągi (i częste spalenia). Model ma szybko polecieć do góry i latać bez silnika. A, że używasz go jako samolotu i jeszcze nieumiejętnie, to cóż. Mam wiele modeli, Juniorkiem lata moja mało wprawiona żona, i nie zauważyłem by były jakieś kłopoty. Chcesz latać silnikowo, kup samolot nie szybowca. Jeszcze raz podkreślam, nie ma łatwiejszego i lepiej latającego modelu dla początkujących. Jest n a j l e p s z y.

Jeśli chodzi o Graupnera-miałeś pecha. Włączników nie robi Graupner, tylko jakaś inna firma. A tak swoją drogą, głupi przełącznik za kilka zł i aż serwis do niemiec? Nie prościej było wymienić samemu? Otwierając obudowę nie tracimy gwarancji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację, że mnie tak skarciłeś że latam Juniorem jak samolotem, czyli rzadko wyłączam silnik, a i tak latanie nie trwa krócej niż 20 min. :oops: ;D . Ale motoszybowcem też można poszaleć, jak się trochę umie latać nawet na dwucelowym akumulatorze - tylko właśnie choć trochę trzeba umieć bo model potrafi pokazać pazury i można go stracić. Ja mimo tego, że raczej go nie oszczędzałem nie musiałem go reaktywować, co widać w dziale "Giełda".

Co do Graupnera - nadajnik miał odrobinę więcej niż pół roku czyli jeszcze półtora roku gwarancji. Gdyby stało się coś poważniejszego nie chciałem ryzykować, żeby jakiś Niemiaszek powiedział, że ktoś tu wcześniej grzebał (w domyśle niedouczony Polaczek), więc Polaczek może sobie teraz pogwizdać na gwarancję. I z tego dmuchania na zimnie czekam od dwóch miesięcy na nadajnik :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.