Skocz do zawartości

Malowanie odznaczeń, napisów na modelach


Motylasty

Rekomendowane odpowiedzi

Model ma nie tylko latać, model ma też wyglądać. Malowanie to technika wykańczania modeli depronowych i innych piankowców chyba najefektywniejsza w warstwie wizualnej. Pozwala nam ona uzyskać dokładne odwzorowanie głównie w przypadku modeli "makietowych", jest też chyba techniką najbardziej czaso-chłonną i co należy podkreślić wymagająca odpowiedniego usprzętowienia. W artykule tym chciałem przybliżyć moje w tym zakresie doświadczenia opisując używane przeze mnie farby, sprzęt, oraz przedstawić sposób nanoszenia na modele wszelkiej maści znaków, napisów. Pragnę też zwrócić uwagę na różnicę jakie występują pomiędzy samym tworzywem, modele depronowe, styropianowe, styrodurowe są bardzo wrazliwe na powłokę lakierniczą, stąd też mogą być malowane jedynie lakierami na osnowie wodnej, natomiast EPP przyjmie wszystko.

 

Na fotografii poniżej farby w sprayu, jakimi posługuje się na co dzień. W przypadku tworzyw wrażliwych ( depron, styropian, styrodur ) zastosowanie znajdują jedynie farby akrylowe i wodne. Do pewnego czasu dostępne były jedynie w sklepach modelarskich jako farby do styro, co też odpowiednio kształtowało ich cenę. Dwie duże puszki na fotografii to lakiery ECO REVOLUTION firmy Deco Color, dotępne w marketach typu PRAKTIKER, OBI, CASTORAMA. Cena za puszkę o poj. 400 ml ok. 15 PLN ( stan na maj 2011 ). Farba ta jest bardzo wydajna i dobrze kryjąca zarówno styro jak i depron. Puszka mniejsza to MOTIP - gównie stosowany przez blacharzy samochodowych, farba na osnowie nitro - NISZCZY DEPRON, STYRO. Natomiast doskonale nadaje się do malowania EPP. Cena ok 15 PLN 270 ml.

 

Dołączona grafika

 

W przypadku posługiwania się pistoletami i aerografami alternatywą są farby modelarskie dla modelarzy "plastikowych". Farby te konfekcjonowane są w małych słoiczkach i puszkach. Generalnie dzielą się na dwa rodzaje, są to lakiery na osnowie olejnej - HUMBROL, REVELL, TESTORS i inne, oraz lakiery na osnowie akrylowej i wodnej - TAMIYA, GUNZE. Farbki te dostępne są w pełnym asortymencie w sklepach modelarkich zaopatrujących maniaków "plastiku". Występują jako błyszczące i matowe. Tanią alternatywą dla tych farb jest własnoręczne mieszanie lakieru. Tutaj bazą może być biały dekoral akrylowy, a inne kolory uzyskujemy poprzez wymieszanie tej bazy z odpowiednimi barwnikami. Zarówno sam lakier, jak i barwniki dostępne są w marketach budowlanych.

 

Dołączona grafika

 

Podstawowymi narzędziami do malowania natryskowego modeli są stosowne pistolety i aerografy. Obok widzimy dwa aerografy różnych firm i do róznych zastosowań. Poniżej aerograf firmy ROCKWORTH z dużym zbiornikiem na farbę , jest to tradycyjny "dolnopłuk", w którym jedynie zgrubnie możemy regulować strumień farby, doskonały do pokrywania dyżych powierzchni.

Powyżej Kager 1300 - profesjonalny aerograf modelarski z możliwością pełnej regulacji. Aerograf ten umożlwia malowanie strugą o grubości od ok 0,5 mm.

Stsosuję go głównie do malowania modeli plastikowych, wykańczania modeli RC w przypadku malowania małych ornamentów, znaków, napisów oraz śladów eksploatacyjnych.

 

Dołączona grafika

 

Wspomniany powyżej ROCKWORTH dostępny jest na stoiskach z pneumatyką w marketach CASTORAMA.

W komplecie otrzymujemy sam aerograf, dodatkowy zbiorniczek na farbę, pipetę do mieszania farb, wężyk z obsadą do mocowania na pojemnikach ze sprężonym gazem, kluczyk płaski do rozkręcania - cena ( maj 2011 ) ok 40 PLN. Do zasilania tego aerografu możemy użyć kompresora lub sprężonego gazu w butli.

Gaz to typowy propan do nabycia na tych samych stoiskach co aerograf, cena ok 35 PLN. Taki zestaw wystarczy nam na początek.

 

Dołączona grafika

 

W przypadku, gdy trochę poważniej myślimy o modelarstwie nieodzownym i uzasadnionym kosztowo staję się nabycie lub też zrobienie odpowiedniego kompresora.

Sprzęt taki kupimy w marketach CASTORAMA, OBI etc. Są to jednak kompresory bardzo głośne. Drugi typ to kompresory typowo modelarskie nabywane w sklepach dla maniaków plastiku. Innym rozwiązaniem jest budowa kompresora z agregatu lodówkowego. Na fotografii obok właśnie takowy kompresor zaopatrzony w układy filtrujące powietrze, moduł regulacji ciśnienia, odwadniacz, odolejacz, elektrozawór pneumatyczny. Zbiornik wyrównawczy zrobiony został z butli na propan butan. Główna zaleta takiego sprzętu to jego głosność na poziomie kuchennej lodówki.

 

Dołączona grafika

 

TECHNIKA MALOWANIA ORNAMENTÓW, ZNAKÓW.

Po pomalowaniu modelu dowolną z technik ( spray , aerograf ) przystępujemy do jego wykończenia umieszczając na nim odpowiednie godła , napisy, znaki.

Prace rozpoczynamy od wykonania stosownych do tego szablonów. Podstawę stanowi tu odpowiednia dokumentacja zdjęciowo rysunkowa. Na bazie tej dokumentacji w odpowiedniej skali rysujemy ręcznie lub stosując komputer szablony znaków i ornamentów, które będą nam potrzebne. Szablony te rysujemy ( drukujemy ) najlepiej na papierze kredowym lub cienkim brystolu . Papier takowy mniej chłonie farbę w procesie malowania, jest sztywniejszy. W moim przypadku używam komputera, Corela i drukarki atramentowej. Możemy do tego też uzyć dowolnego darmowego programu typu CAD lub innego do grafiki wektorowej.

 

Dołączona grafika

 

Tak wydrukowane ( narysowane ) szablony od strony spodniej pokrywam taśmą dwustronną.

Szablony te mogliśmy od razu drukować na papierze samoprzylepnym, jednak papier taki jest dość cienki, dodatkowo zastosowane na nim podłoże klejowe nie łapie EPP odchodząc od niego. Papier takowy możemy stosować jedynie w przypadku pokrycia depronowego, pokrycia papier-wikol, laminat etc.

W przypadku modeli EPP pozostaje nam jedynie taśma dwustronna. Oczywistym nie musimy szablonu do modelu przyklejać na całej powierzchni. wystarczy jedynie dobrze dokleić ją na brzegach ornamentu, napisu.

 

Dołączona grafika

 

Ważnym jest dokładne przemyślenie w jaki sposób dany znak będziemy malować, pamiętać musimy o odpowiedniej kolejności nakładania kolejnych warstw i kolorów, czyli zaczynamy od koloru najjaśniejszego i zazwyczaj tła. Na fotografii obok z lewej strony szablon do pokrycia tła. Szablon taki wycinamy po wcześniejszym pokryciu go taśmą od spodu z pomocą ostrego skalpela, łamanego nożyka etc. Bardzo pomocną jest mata do cięcia firmy OLFA . Samo cięcie wykonujemy ręcznie pomagając sobie metalowymi linijkami, ekierkami. Robimy to maksymalnie precyzyjnie.

 

Dołączona grafika

 

Tak wycięty szablon po zdjęciu ze spodniej części warstwy papieru zabezpieczającego umieszczamy w odpowiednim miejscu na modelu i dokładnie doklejamy.

Dodatkowo możemy obszar poza szablonem zabezpieczyć przed pomalowaniem zasłaniając go papierem, używając taśm malarskich etc. Przystępujmy do malowania tła. Konsystencja farby powinna być maksymalnie gęsta na jaką pozwala nam aerograf, ważne jednak by aerograf nam nie pluł ale malował.

Aerograf prowadzimy idealnie prostopadle do szablonu, malowanie zaczynamy od krawędzi ornamentu, nakładamy cienką warstwe, mgłę, nie pozwalając na to, by powłoka się "skropliła". Skroplona - mokra powłoka zacznie nam "penetrować" wpychając się pod szablon i utworzy nam zacieki.

 

Dołączona grafika

 

W czasie, gdy schnie nam pierwsza warstwa podkładu wycinamy resztę szablonu- ornamentu dbając o maksymalną precyzję tej operacji, wszak od tego zależy efekt finalny, który chcemy uzyskać. W przypadku gdy chcemy dane szablony użyć kilkukrotnie możemy je zabezpieczyć poprzez pokrycie ich od góry lakierem bezbarwnym, SIDOLUXEM do wykładzin PCV etc.

Taki komplet spokojnie wystarczy nam na pokrycie kilku modeli, pod warunkiem, że będziemy sie z nim ostrożnie obchodzić, szczególnie w momencie jego odrywania od modelu.

 

Dołączona grafika

 

Po wyschnięciu pierwszej warstwy podkładu zgodnie z dokumentacją naklejamy kolejne elementy szablonu na model. Operacja ta wymaga znów dokładności z naszej strony, trzymania wszlekich wymiarów i odległości.

 

Dołączona grafika

 

Pokrywamy model kolejną warstwą lakieru.

Znów malujemy cienkimi warstwami zaczynając od brzegów, następnie wypełniając tło. Cały czas zwracamy uwagę na precyzję ruchów aerografem, jego równe, jednostajne prowadzenie i prostopadość do malowanej powerzchni. Każda "nonszalancja" i niedokładność tej operacji uwidoczni się natychmiast po zdjęciu szablonu.

Jeszcze raz podkreślę, nie malujemy za "jednym zamachem" jednej grubej warstwy , bo to spowoduje wpenetrowanie farby pod szablon. Powierzchnia malowana EPP jest niejednorodna, nie jest gładka, jest tam cała mas "kraterów", dziur, wzniesień, które tylko tej penetracji ułatwiaja bieg. Model kryjemy kilkoma cienkimi warstwami, czekając aż każda z nich wyschnie.

 

Dołączona grafika

 

W ten sam spsób co ornamenty malujemy na modelu odpowiednie napisy, odnaczenia, godła.

Poniżej na fotografii widzimy sposób nanoszenia napisu.

Za każdym razem czekamy, aż warstwa poprzednia wyschnie, z uporem maniaka będę powtarzał - kilka cienkich warstw zamiast jednej grubej.

 

Dołączona grafika

 

Tył modelu P-51 D Mustang w malowaniu z okresu kampanii włoskiej 1944 roku. Cały model został wpierw pokryty srebrnym MOTIPEM w sprayu - lakier do malowania felg na osnowie nitro szybkoschnący. Następnie żółtą TAMIYĄ malowałem usterzenie po wcześniejszym zasłonięciu reszty kadłuba i płatów z pomoca aerografu "dolnopłuka". Reszta to aerograf KAGER - tło białe gwiazdy malowałem białym DULUXEM, niebieski kolor to ten sam DULUX wymieszany z niebieskim barwnikiem. Napis WD malowany TAMIYĄ Olive Drab + Olive Green. Obrzeże kabiny TAMIYA , sama kabina DULUX biały z niebieskim barwnikiem w kilku odcieniach. Pasek oddzielający srebrne pokrycie od żóltego tyłu malowany TAMIYĄ po wcześniejszym naklejeniu taśmy malarskiej żółtej.

 

Dołączona grafika

 

Reszty malowania modeli EPP dopełnia naniesienie linii podziałowych blach, nitów. Tutaj stosuję markery wodoodporne o różnych grubościach w kolorach czarnym i srebrnym. Ślady eksploatacyjne, okopcenia rur, wyloty karabinów, cieniowania uzyskuje aerografem dobierając odpowiednie odcienie farba. Zazwyczaj jest to szary, biały, brazowy. Przetarcia lakieru uzyskuję metodą "suchego pędzla". Srebrny przód modelu od góry pokryty jest kolorem Olibe Drab, po wycieniowaniu go szarym moczę pędzel o twardym prostopadle przyciętym włosiu w srebrnej farbie wycieram szmatką i dopiero przecieram odpwiednie miejsca na modelu. Daje nam to efekt złuszczonej , wytartej farby i wystającego spod pokrycia metalu. Na samym końcu cały model pokrywam warstwą SIDOLUXU, celem jego zabezpieczenia.

 

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobry i przydatny artykuł.

 

Mógłbyś go uzupełnić o szerszy opis wykonywania szczegółów typu eksploatacja, linie podziałowe (używanie masek płynnych), oraz o malowanie wzorów bez korzystania z szablonów, a przy użyciu np. taśm maskujących na dużych powierzchniach? Sam miałem z tym kiedyś problemy i przez złą taśmę omal nie straciłem gotowego modelu.

 

Na pewno by się to przydało wielu początkującym.

 

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.