Skocz do zawartości

B24 Liberator (188cm ARC z WIPA) + video


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 86
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Mogły się przesunąć przy wyrzucie (starcie)?

No właśnie, to mnie martwi, bo nie potrafię teraz ustalić faktów.

Miałem już takie przypadki przy energicznym wyrzucie ciężkich modeli, nawet mam nagrane urwanie akumulatora przy wyrzucie Izi - model wylądował jak na spadochronie.

 

Co do filtra, to zwykły ferryt z innego modelu na 35MHz. Wybrałem ten kabelek tylko ze względu na długość przewodu (właściwie krótkość po nawinięciu) i nie liczyłem na jego zalety w 2,4GHz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posprawdzałem wszystko po kraksie, okazało się, że dwa silniki się odkleiły i pękł lekko kadłub :(

Nie miałem już trzyłopatowych śmigieł 8x4, więc założyłem 9x5 odpowiednio przycięte (też trzyłopatowe).

Przesunąłem SC 1cm do przodu, lekko pochyliłem silniki w dół i z duszą na ramieniu poleciałem.

Model zachowywał się dużo lepiej, ale tym razem pech chciał, że w locie odkręciły się wszystkie śrubki jednego silnika (lecąc jeszcze tego nie wiedziałem, ale słyszałem, że coś jest nie tak).

 

Po zdjęciu osłonki:

b12.jpg

 

Filmik z pechowego lotu: www.hubert.evosoft.pl/hubert/2lotb24.wmv ok 10MB

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fotki i model rewelacja, jeszcze tylko dołożyć smuge dymu z któregoś silnika i zrobić na czarno-biało i można uznać że to gdzieś nad Reichem!

A jakie masz kąty silników? Na filmie w sumie się zachowuje całkiem przyzwoicie, można by dołożyć SK to może wtedy zakręty by były lepsze. Ostatnio domiksowałem sobie SK w ki-45 i latał bardzo ładnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakie masz kąty silników?

Teraz siniki mam mniej więcej w osi modelu (równolegle do statecznika), może z minimalnym wskazaniem na minus.

Poprzednio były w osi skrzydła, które jest oczywiście plus, więc pod dolne śrubki mocujące silniki podłożyłem typowe stalowe podkładki i o tyle zmienił się kąt :D

Sprawdzałem to jedynie listewkami i na oko (czyli tak, jak jak w Me110 - zdjęcie poniżej), bo nie mam odpowiednich przyrządów:

me110b.jpg

 

Po tych zmianach model lata o wiele lepiej, bardziej stabilnie, już nie zadziera, ale jeszcze go nie wyczułem, bo za krótki lot i w dodatku z przygodami.

Co do steru kierunku, to może dorobię przy okazji, po jakiejś konkretniejszej rozwałce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.