Gość Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Dzisiaj pojechałem do Zbyszka " zibidic"polatać.Pierwszy lot był całkiem fajny.Ale że zachciało mi akrobacji i wychodziło mi bardzo fajnie rozochociłem sie trochę.Lot na plecach i i z takiego lotu do góry.Nie wytrzymała kabinka i odlatując uwolniła akumulator.Szybowiec wykonał korkociąg już bez akumulatora (który zaginął) i rozmazał się na ziemi.Przez moją głupotę.Mogłem zabezpieczyć aku.Dzięki uprzejmości Zbyszka zaraz będą fotki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zibidic Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Byłem przy tym i powiem, że szkoda modelu bo latał fajnie a najbardziej szkoda lipola. Szukałam go ale niestety nie znaliśmy dokładnego miejsca upadku a trawa była dosyć wysoka i gęsta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rabbitlkr Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Co do drugiego zdjęcia: ty sie zając nie ciesz, tyś zdrowo rypną :ble: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość slawekmod Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Az się wygiął wał w silniku zrobiony z prowadnicy lasera w CD. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Kret wieloryb ??? :shock: :devil: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rob Mc Fly Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2007 A co powiedział pilot jak już było po herbacie, czy też może chwilę przed? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość slawekmod Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Miałem przeczucie ,że tak się skończy dzisiejszy dzień.Szybowiec powstał z resztek.Miałem tylko nadzieje że odbiornik przeżył i okazało się że jest cały.Wbrew pozorom nie rozpaczałem za szybowcem.Pewnie coś mi się wyrwało pod nosem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rob Mc Fly Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Zapis Twojej wypowiedzi po ingerencji cenzury wyglądał by tak: ...................... ................. ................. ................. :?: :devil: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość slawekmod Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Nie , nie aż tak źle nie było.Potrzebne mi były serwa do Extrima :wink: A tak na poważnie, to motoszybowiec był bardzo sympatyczny w pilotażu.Myślałem zawsze że złamie się skrzydło bo dźwigary były z listew sosnowych 5x3mm, ale wstawki miedzy dźwigarami zrobiły swoje.Wyciskałem coraz więcej z niego, ale przez własną głupotę doprowadziłem do kraksy.No cóż, szkoda.Płakał jednak nie będę.Szczerze mówiąc trochę się śmiałem sam z siebie że w tak głupi sposób ubiłem model.To nie pech, tylko głupota z mojej strony (a może to jednak przez ten 13 dzień miesiąca ). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rob Mc Fly Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Podziwiam Twoje spokojne podejście. Niejeden na Twoim miejscu to by jeszcze dobił kreta nadajnikiem :devil: , żeby już skubaniec nie pchał się na celownik . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Motylasty Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2007 A taki był piękny ... amerykański Cóż przykrość, ale w tym miejscu chciałbym zapytać " ... a gdzie w tym momencie byli rodzice tego motoszybowca, no gdzie ? " Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rob Mc Fly Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Te cytaty z klasyki polskiej komedii naprawdę dają się dopasować do najróżniejszych sytuacji. Chociaż ostatnio Shrek robi im ostro koło pióra. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość slawekmod Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Hahhhaha.Dobrze dla szybowca że Zbyszek wyraził chęć jego naprawy.Akurat musiałem wycofać żeby wyjechać na asfalt , to bym go dokończył.Tylko cud go uratował.Trochę jednak polatał zanim zakończył żywot w moich rękach.Mam jeszcze parę innych modeli. Muszę z nadajnika wykasować mojego motoszybowca, zajmuje niepotrzebnie pamięć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Motylasty Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2007 [!][!][!] Wpisujcie miasta , które łaczą się w bólu - Tarnowskie Góry Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rob Mc Fly Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Pogadaj z Heniem. On już nie takie trociny reanimował :lol2: . cytat: Muszę z nadajnika wykasować mojego motoszybowca, zajmuje niepotrzebnie pamięć Cześć Jego pamięci :cry: :devil: . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość slawekmod Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Jak bym rozwalił Gilesa 202 to pewnie bym się rozpłakał :wink: , ale za szybowcem raczej nie będę.Będzie chwila to zrobię następny.W silniku trzeba tylko wał wymienić.Dobrze że odbiornik wyszedł bez szwanku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rob Mc Fly Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2007 [!][!][!]Wpisujcie miasta , które łaczą się w bólu - Tarnowskie Góry -Dąbrowa Górnicza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rob Mc Fly Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Jak bym rozwalił Gilesa 202 to pewnie bym się rozpłakał :wink: , ale za szybowcem raczej nie będę.Będzie chwila to zrobię następny.W silniku trzeba tylko wał wymienić.Dobrze że odbiornik wyszedł bez szwanku. "Na życie patrzysz bez emocji..." To mi się podoba. Tak trzymaj. Na jednym modelu świat się nie kończy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Motylasty napisał/a: [!][!][!] Wpisujcie miasta , które łaczą się w bólu - Tarnowskie Góry -Dąbrowa Górnicza rUdA sLoNsKa - tO pIsAleM Ja - Jasiu Smietana :twisted: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zibidic Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Jak już Sławek powiedział, szybowiec jest już w moich rękach i zamierzam go zreperować. Dużo roboty nie ma, tylko moje wyposażenie będzie troche cieższe i nie będzie tak szybko śmigał. Co do pecha to i ja miałem dzisiaj bo Piperka zreperowałem, 1 lot to czysta przyjemność a w drugim wiatr podwiał mnie z boku przy starcie i niestety gleba. Efektem tego jest zniszczona końcówka skrzydła i pare pęknieć kadłuba przy szybkach. Jeszcze będzie latał ale nie wiem czy nie przełożyć tym czasem wyposażenia do extry którą niedawno zanabyłem od Sławka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.