Kwazio Opublikowano 20 Czerwca 2011 Opublikowano 20 Czerwca 2011 No że są śmigła takie, na których ten poosiowy luz jest bardzo głośny. Za dużo chyba piany bijecie. Skleić ten gaźnik, odpalać i latać... :wink:
Capriman Opublikowano 20 Czerwca 2011 Autor Opublikowano 20 Czerwca 2011 Kwazio - tylko kto tu bije tą piane :rotfl: Paweł Prus - naprawdę w tej chwili ten oring to najmniejsze zmartwienie. Nie wiem czy czytałeś ten wątek od początku, ale jeśli masz doświadczenie z tymi silnikami to poradź coś... Poza tym przed chwilą dostałem dwie świece a3 i novarossi c5s, na c5s silnik zdecydowanie lepiej odpala i działa po zdjęciu grzałki!! Silnik wkręca się na obroty i pracuje w miarę równo, ale po około 15-20 gaśnie za każdym razem(obojętnie czy na srednich obrotach czy na maxymalnych). Kompresja jest taka sama po rozgrzaniu jak i na zimno. Czy to dalej świeca czy jednak brakuje nitro czy może to kwestia regulacji?
Jedrula Opublikowano 20 Czerwca 2011 Opublikowano 20 Czerwca 2011 A instalacja paliwowa jest prawidłowa, paliwo dochodzi.
Capriman Opublikowano 20 Czerwca 2011 Autor Opublikowano 20 Czerwca 2011 Poziom paliwa na poziomie gaźnika, ciśnienie z wydechu podłączone i rurka do tankowania zatkana, przewód paliwowy drożny. Zdaje się też że jak dłużej potrzymałem grzanie to silnilk też dłużej pochodził..... Na razie rozebrałem silnik i robie gaźnik, do kolejnego testu bedę miał też paliwo contest 10 które mam zamiar domieszać z moim w proporcjach 1:1....
Gość Anonymous Opublikowano 20 Czerwca 2011 Opublikowano 20 Czerwca 2011 Silniczki MVVS pięknie pracują bez nitro, zdejmij głowicę i sprawdź cz jest tam podkadka. Jeśli tak to ją wyjmij i przeprowadź kolejną próbę odpalenia. Gaźnik dla pewności najlepiej sobie sklej.
Capriman Opublikowano 23 Czerwca 2011 Autor Opublikowano 23 Czerwca 2011 Hej Silnik zaczyna wspólpracować Po zmianie paliwa przestał gasnąć zmieszałem contest 10 z moim.... Uszczelniłem gaźnik ale zauważyłem teraz że leje się przez gwint iglicy podczas pracy silnika i zastanawiam się jak to uszczelnić. Czy w tym miejscu powinna być jakaś uszczelka, a może ciśnienie z tłumika jest za duże?? Poza tym silnik dostaje jakiś dziwnych wibracji przy przepustnicy otwartej na 3/4 na max jest już ok. Jeśli chodzi o uszczelkę to pod głowicą była uszczelka tekturowa, wiec dorobiłem uszczelkę z tacki aluminowej i okazało się że tłok dotyka głowicy. No to dorobiłem 2x razy grubszą uszczelkę z tektury jak była na początku i kultura pracy silnika jest już prawie idealna. wibracje przeniosły się znacznie niżej bo na 1/4 otwarcia przepustnicy zaraz po wolnych obrotach. od 1/4 do końca silnik pracuje bardzo równo.... Sprężanie było za duże czy o co tu chodzi?
Robert Holeczek Opublikowano 23 Czerwca 2011 Opublikowano 23 Czerwca 2011 Jeśli chodzi o uszczelkę to pod głowicą była uszczelka tekturowa, wiec dorobiłem uszczelkę z tacki aluminowej i okazało się że tłok dotyka głowicy. No to dorobiłem 2x razy grubszą uszczelkę z tektury jak była na początku i kultura pracy silnika jest już prawie idealna. wibracje przeniosły się znacznie niżej bo na 1/4 otwarcia przepustnicy zaraz po wolnych obrotach. od 1/4 do końca silnik pracuje bardzo równo.... Uszczelka pod głowicą nie może być tekturowa... Ma być metalowa.
Capriman Opublikowano 23 Czerwca 2011 Autor Opublikowano 23 Czerwca 2011 Tak wiem ale na razie silnik jest w fazie testów więc są z tektury... Wrzucam jeszcze fotkę miejsca z którego leję się mocno paliwo, przelatuje przez gwint o dziwo nie leci przez kiepsko wlutowaną iglicę... To miejsce musi być jakoś uszczelnione czy paliwo ma zbyt duże ciśnienie??
Ptasiek Opublikowano 23 Czerwca 2011 Opublikowano 23 Czerwca 2011 Można to uszczelnic 2-3 mm odcinkiem przewodu paliwowego .
kaczma2 Opublikowano 25 Czerwca 2011 Opublikowano 25 Czerwca 2011 Mam jeszcze MVVS 1,5 diesel przerobiony na żarowy. Według moich pomiarów była dorobiona głowica. Silnik, na paliwie z rycyną odpalił natychmiast, natomiast musiał mieć zbiornik wyżej. W modelu motoszybowca na około 30 m po obniżeniu poziomu paliwa gasł.
Capriman Opublikowano 27 Czerwca 2011 Autor Opublikowano 27 Czerwca 2011 Hej Silnik już jako tako działa, choć miedzy niskimi a średnimi orbrotoami silnik strasznie wibruje:( widać to np w 20sek filmu. Ma ktoś pomysł co to jest?? Zresztą i tak wsadzę go do modelu i najwyżej bedę latał na pełnym gwizdku. :rotfl: Gaźnik uszczelniłem, wkleiłem rozpylacz, dorobiłem wszytkie uszczelki i wywaliłem oring z wału zamiast tego wsadziłem metalową podkładkę...nieźle się uśmiałem bo piasta śmigła była osadzona na gazetę żeby oring się zmieścił... Co ciekawe silnik najlepiej działa z grubą podkładką pod głowicą jakies 0,8mm... Silnik przepracował cały zbiornik i nie gaśnie, głowną przyczyną byłą świeca i paliwo(ostatnio nawet dałem tylko 3% nitro).
Kwazio Opublikowano 27 Czerwca 2011 Opublikowano 27 Czerwca 2011 Coś jest trochę nierówne lub źle wyważone, wał albo śmigło. Potęguje to jeszcze luz poosiowy wału. Duży jest ten luz na ciepło?
Gmeracz Opublikowano 27 Czerwca 2011 Opublikowano 27 Czerwca 2011 Hej Silnik już jako tako działa, choć miedzy niskimi a średnimi orbrotoami silnik strasznie wibruje:( widać to np w 20sek filmu. Ma ktoś pomysł co to jest?? I tak już raczej będzie bo gaźnik jest dosyć prymitywny i ma tylko jedną regulację - ogólnego składu mieszanki. Do tego te nieszczelności rozpylacza... Jedna uwaga - gdy już go ustawisz na maks. obrotach na ziemi możesz odkręcić ze dwa ząbki przed lotem, bo w powietrzu silnik się napędza do wyższych obrotów niż na ziemi i brakuje mu zazwyczaj wtedy paliwa.
Capriman Opublikowano 27 Czerwca 2011 Autor Opublikowano 27 Czerwca 2011 Śmigło sprawdzałem wyważałem i jest ok, ale kupię dla pewności inne na próbę.. Luz na zimno to około 0,2-0,3 mm, z moją podkładką między piastą karterem. Poprzedni właściciel prawdopodobnie skrócił minimalnie piastę i podłożył gazety, dlatego było miejsce na oring. Zaglądałem do środka i teoria o tym że wał przesunął się do przodu z powodu wytartej panewki w karterze jest zupełnie nie trafiona, są jeszcze nawet ślady od tokarki w tym miejscu. Luzu bocznego na wale nie ma w ogóle, silnik nie wygląda na strasznie zużyty ale jednak coś jest nie tak. Gmeracz - tylko ta iglica i rozpylacz jest teraz na 100% szczelna, rozpylacz wkleiłem w gaźnik a iglicę troszkę zmodyfikowałem i dodałem miniaturowy oring na gwincie, wiec nie ma mowy o łapaniu lewego powietrza w tym miejscu.. Sama iglica jest gładka i nie ma wżerów. Efekt jest taki że nie wylatuje tędy paliwo a iglica po wyregulowaniu obrotów jest odkręcona tylko na 1 i 1/3 obrotu wcześniej były około 2 obroty. Ps. dzieki za radę(tylko 2 ząbki?) ale ostatnio o regulacji mvvs tyle się naczytałem że już znam to na pamięć choć jeszcze nie w praktyce:)
Kwazio Opublikowano 27 Czerwca 2011 Opublikowano 27 Czerwca 2011 Ja bym powalczył z tym luzem i zlikwidował go do zera. W dwóch OS .15LA oraz GP-07, GP-18 i GP-28 po rozgrzaniu luz mi się nie zmienia. Jest tylko problem materiału tej ślizgowej podkładki. Producenci dają jakąś twardą stal, ale ze stali trudno wykonać taką podkładkę ręcznie. Ja wynalazłem gdzieś na złomie blachę 2mm z jakiegoś cudacznego brązu chyba i jestem wręcz zdumiony jak ona świetnie się ślizga po aluminium bloku. Kolejny problem to nawiercenie w rękach stożka po jednej stronie otworu tej podkładki, ale to u mnie, w tych wymienionych wyżej silniczkach. Jak jest ustalany ten luz w Twoim, to ze zdjęć niestety nie widzę...
Capriman Opublikowano 27 Czerwca 2011 Autor Opublikowano 27 Czerwca 2011 Nie chciałem zrobić tego za ciasno, ale dorobię nową ciasną podkładkę i zobaczę czy bedzie różnica. Silnik na wolnych i wysokich obrotach chodzi pięknie, tylko w jednym zakresie obrotów dostaje drgawek. Jak by był wał lub tłok nie wyważony to nie drgał by w pełnym zakresie obrotów? Dla mnie to wygląda jak spalanie stukowe... mam jeszcze taką fotkę:
Kwazio Opublikowano 27 Czerwca 2011 Opublikowano 27 Czerwca 2011 Spróbuj przy tych rezonansowych obrotach nacisnąć czymś sprytnie wał do tyłu, żeby zniwelować ten luz. Moim zdaniem się uspokoi. Przy niewyważeniu wibracje narastają dopiero przy obrotach rezonansowych. Poniżej i powyżej nich wibracje ustępują.
Gość Anonymous Opublikowano 27 Czerwca 2011 Opublikowano 27 Czerwca 2011 Spróbuj przy tych rezonansowych obrotach nacisnąć czymś sprytnie wał do tyłu, żeby zniwelować ten luz. Moim zdaniem się uspokoi. Przy niewyważeniu wibracje narastają dopiero przy obrotach rezonansowych. Poniżej i powyżej nich wibracje ustępują. 1. Rezonans czego z czym za przeproszeniem??2. naciśnięcie wału do tyłu = zetknięcie czopa z tylnym deklemi w efekcie zniszczenie silniczka - świetna porada. 3. pracujący silnik sam sobie kasuje luz poosiowy, więc nie ma problemu.
Gmeracz Opublikowano 27 Czerwca 2011 Opublikowano 27 Czerwca 2011 1. Rezonans czego z czym za przeproszeniem??Nie czegoś z czym a chodzi częstotliwość drgań własnych rezonansowych.
Kwazio Opublikowano 28 Czerwca 2011 Opublikowano 28 Czerwca 2011 Przecież robimy to przy zapalaniu rozrusznikiem. Jeśli czop ma możliwość dotknąć do dekla, to to jest bardzo źle i trzeba coś solidnie przerobić. Jednak dwa zdjęcia wyżej na deklu wyraźnie widać, że śladów ocierania nie widać... :devil: Teoretycznie ciąg śmigła luz nam 'kasuje', ale praktycznie często jednak nie. Ja bym tłumaczył to tym, że taka oscylująca siła poosiowa ma półamplitudę większą, niż siła ciągu przy tych obrotach. Capri, czy tam śmigło przykręca się śrubą? Skoro już tak go ujarzmiłeś, to może zrób mu tuning na tip-top. Na początek zainstaluj w tej chamowni serwo i używaj aparatury. Przyda się, nie pożałujesz...
Rekomendowane odpowiedzi