Skocz do zawartości

Toto-0, rozważania na temat.......


Lomis

Rekomendowane odpowiedzi

Masz kilka pcji do wyboru.

1. Możesz kupić mniejsze śmigło aby ciąg był w granicach 60-80% wagi samolotu (po amerykańsku w uncjach). 6x4 może być za małe, ale spróbuj.

2. Dać ten mniejszy pakiet 3s, który masz plus mniejsze śmigło jak w pkt1.

3. Kupić pakiet 2s (7,2V) + śmigło 10x4,7SF

 

Czy masz w aparaturze ustawione też expo? Ja mam bardzo prostą i moja regulacja wychyleń polega na ustawieniu dźwigni na sterach. Dźwigienki są duże :D

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=7093

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 72
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Czyli przy wadze modelu z pakietem 2s ok 520 gram wystarczy mi ciąg 310-420 gram.

Ponieważ mam w tej chwili już dwa modele Toto i Delta ( o zbliżonej wadze) potrzebował bym jeszcze drugi silnik.

 

Czy kupic:

- słabszy TP2410-09 104 W 840kV

czy

- mocniejszy TP2409-18 180W 1000kV

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do delty lepiej większe kV i mniejsze śmigło (7,8), do trenerka mniejsze kV ale śmigło większe, najlepiej Slow Fly (9,10)

 

Taka ogólna uwaga, staraj się kupować jednorodny sprzęt. Nie musisz kupować do każdego modelu co innego. Jest pewna tolerancja w doborze aku-silnik-śmigło.

 

Po kosztach to bym kupił mniejsze śmigło do tego co masz w totku i po sprawie.

Aby było względnie mało przeróbek w samolocie to bym kupił pakiet 2s i śmigło 10x4,7SF.

Ale czy taki pakiet 2S wykorzystasz gdzieś indziej? Pewnie nie.

Każda opcja ma swoje wady i zalety :D

Może kup pakiet 1300mAh będziesz miał 160g mniej a później przyda Ci się do kombata jakiegoś z EPP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tam zmęczyć, kwestia preferencji. W moim przypadku, jak coś nie jest w stanie wisieć minimum te 20 minut w powietrzu, to leży zupełnie poza zakresem moich zainteresowań. Dotychczasowy rekord osobisty to godzina w powietrzu, z apetytem na więcej :-) Inna sprawa, że trzeba ostrożnie dobierać pojemność akumulatora do modelu, bo nie zawsze więcej mAh przełoży się na więcej minut w powietrzu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy pierwszym (udanym) locie człowiek ląduje z wrażenia po 3-4 minutach. Przy trzecim tak samo. Przy dziesiątym już niekoniecznie. Uważam, że nawet pierwszy model powinien nam służyć jednak trochę dłużej, niż dziesięć lotów. Dlatego założenie, że powinien podołać 15 minutom lotu jest dość rozsądne. Tym bardziej, że warto mieć zapas bezpieczeństwa, a nie latać na styk do odcięcia i mieć tylko jedną szansę na podejście do lądowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego założenie, że powinien podołać 15 minutom lotu jest dość rozsądne.

Dlatego mam kilka pakietów takich samych. Jest przerwa na siku :D

a nie latać na styk do odcięcia i mieć tylko jedną szansę na podejście do lądowania.

To prawda, na Lipolach lepiej nie latać do odcięcia. Ja latam na zegarek i to jest mniej więcej 75% rozładowania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

No i po pierwszym locie

TOTO stoi na warsztacie i jest pracowicie odbudowywany. Własciwie już odbudowany, tylko czeka na skromniejszą elektronikę ( patrz słabszy pakiet i smigła).

Za to Delta lata ;) i to całkiem dobrze, oczywiście pierwsze obowiązkowe krety zaliczone ( wytrzymała ta delta), Pieknie lata, cudnie szybuje. Na pakiecie 3S 2650 mAh latała 37 minut. Jak potrzeba pnie się pionowo w góre, a jak trzeba wolno i nisko tez daje rade . :) Teraz już wiem jak smakuje latanie :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie taka Delta na pakiecie 3S 1300 mAh lata bez szaleństw 25 minut, na batce 2200 tylko 32 minuty, im większa bateria, tym więcej prądu zżera na wożenie siebie, no i trzeba szybciej lecieć.

Tylko żeby ją wyważyć z 1300, musi leżeć na samym dziobie, chronię ją gąbką ;-).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wracam do tematu TOTO.

Po wielu próbach z pakietmi 2s i 3s oraz słabszym silnikiem zbudowałem hamownię :)

zrobiłem pomiary i szcześliwie udało się dobrać naped. Teraz mam konfiguracje i do powolnych ślimaczych lotów i do szybszego śmigania. Ale wyszedł nowy problem.

Otóz Toto w locie jest niestabilny. Przy bezwietrznej pogodzie często zabuja skrzydłami, to wniesie sie raptem, to obnizy lot, jest można powiedzieć "niespokojny".Sprawdzłem i lotki i stery , nie maja luzów ( to mi przyszło do głowy) ale dalszych pomysłów brak. Na pogode nie moge tego zwalić bo latam tez Deltą i jest wszsytko ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.