Zaginął model

[bubu2]

Pomierz napięcia na poszcz. celach. Jeśli tylko na jednej będzie 0,0 to cela ta będzie do wyrzucenia. Jeśli wszystkie będą zerowe, lekko wszystkie podładuj. Po paru minutach wykonaj pomiary ponownie (miernikiem, nie jakimiś wynalazkiem z Chin). Zazwyczaj zupełny spadek do zera wykaże, po takim zabiegu, tylko jedna cela. Będzie do usunięcia. Pozostałe naładuj małym prądem, nie większym niż 0,3A. Powinny jeszcze pochodzić. pozdr.

[ECO400]

taki pakiet to tylko do utylizacji... nie wiem co Ty masz za okto ale ja do swojej maszyny za kilka tysięcy nie odważył bym się wsadzić takiego pakietu który w każdej chwili moze zawieść.

 

zwymiotować można oglądając ten film

 

ps: i ustaw sobie expo na YAW bo strasznie szarpie

[Irek M]

taki pakiet to tylko do utylizacji... nie wiem co Ty masz za okto ale ja do swojej maszyny za kilka tysięcy nie odważył bym się wsadzić takiego pakietu który w każdej chwili moze zawieść.

Przecież napisałem, że pakiet nie do modelu ale jako zastępcza elektrownia w domu.

Jak na któryś nasty lot osoby, ktora nigdy w życiu nie miała nic wspolnego z RC to uważam , że i tak jest baaaardzo dobrze.

[mkrawcz1]

Film z feralnego lotu/ucieczki

 

To chyba nie pierwsza utrata kontroli

[diem]

Ergoarena też zaliczona. Nauka latania to później Chyba miałem w pierwszym poście więcej niż trochę racji

[utopia]

Chyba miałem w pierwszym poście więcej niż trochę racji

zapomniał wół...itd...........

[Irek M]

Ergoarena też zaliczona. Nauka latania to później Chyba miałem w pierwszym poście więcej niż trochę racji

Przyznam, że nie rozumiem tej wypowiedzi, mieszkam na przeciw ARENY. Jest tam spory teren do lotów samolotem nie mówiąc już o kopterze, więc co znaczy zaliczona?

Co znaczy, że nauka latania to póżniej? kiedy póżniej? To teraz co mamy robić? Patrzeć na niego?...

Marcin kopter jak do tej pory nie stracił kontroli ani razu co najwyżej pilot stracił go chwilowo z pola widzenia :mrgreen:

[mkrawcz1]

Marcin kopter jak do tej pory nie stracił kontroli ani razu co najwyżej pilot stracił go chwilowo z pola widzenia :mrgreen:

Czyli to był klasyczny przykład CFIT ;-)

[Irek M]

Czyli to był klasyczny przykład CFIT

Nie mam pojęcia co to takiego ale błąd pilota i obserwatora był bardziej prozaiczny; drogą jechał samochód więc obaj na moment odwrócili się zamiast jeden patrzy na model drugi przesuwa siebie i pilota. I tylko tyle...błąd podstawowy ale i pilotujący to świeżak zupełny.

[diem]

Co znaczy, że nauka latania to póżniej? kiedy póżniej? To teraz co mamy robić? Patrzeć na niego?...

Nie wiem czy mam powtórzyć pierwszego posta. Dla mnie debilizmem jest składanie okto na zamówienie i nauka latania takim kolosem. Bez jakiegokolwiek doświadczenia latanie tak wysoko, by tylko ujecie zrobić. Oczywiście, że mnie nie rozumiesz i że nie chcesz przyjąć tego do wiadomości. Pocieszę Cie jeszcze trochę - osoba obsługująca tego koptera w życiu nie nakręci wartościowego materiału, prędzej zrobi komuś krzywdę. "Błąd pilota" 3kg cegłą, jakże to bezstresowo brzmi....

 

 

Utopia - wół uczył się małymi kopterami bez gimbali i 8 silników na kompletnym odludziu. Zapytaj kogoś, kto teraz lata benzyną 3D 3m rozpiętości czy zaczynał od tego właśnie modelu.

[utopia]

Michał - nie to miałem na myśli ...

ale pewnie też szybko zapominasz - nieważne .

Peace

[Irek M]

No wiesz - może byłeś mniej zdolny. Ale nie będziemy tego roztrząsać. Czy nakręci film czy nie też nie podlega dyskusji - i w tym wypadku nie jesteś żadną wyrocznią ale gdy czegoś nie będę wiedział jak co połączyć to chętnie zapytam bo to akurat wiesz.

[diem]

Znów wdałem się niepotrzebnie w tematy etapów nauki i bezpieczeństwa Muszę się tego oduczyć.

 

Fokker widzę te praktyki na bieżąco niestety... ale czas pokaże...