lukasto Opublikowano 14 Września 2011 Autor Opublikowano 14 Września 2011 Wszystkie wręgi i wzmocnienia skrzydła są już gotowe. Mam jednak problem z zamknięciem płata. Po "zawinięciu" depronu, zawinął się bezproblemowa i nic się nie połamało ale nie chce się ułożyć dobrze na wręgach. Po stronie natarcia depron odstaje od wręg a w ten sposób nie mogę go przykleić bo zmieni się przekrój skrzydła. Ma ktoś jakiś pomysł jak to ustrojstwo posklejać, żeby było dobrze? Na razie po dociskałem (bez kleju) poszycie skrzydła do wręg (jako tako udało mi się to spasować) i zostawiam tak na noc - może depron 3mm "nabierze kształtów" i będzie łatwiej. Będę wdzięczny za ewentualne uwagi jak sobie z tym poradzić.
Rob Mc Fly Opublikowano 14 Września 2011 Opublikowano 14 Września 2011 Wszystkie wręgi i wzmocnienia skrzydła są już gotowe. nie chce się ułożyć dobrze na wręgach Po stronie natarcia depron odstaje od wręg poszycie skrzydła do wręg Tomku - tak tylko dla formalności: w skrzydłach są żebra/żeberka a wręgi w kadłubie :wink: . W jednej z relacji z budowy modelu widziałem jak przy przyklejaniu kesonu (model był z balsy) użyto do obciążenia pokrycia książek telefonicznych czy też innych "Panoram Firm". Może spróbuj zrobić doświadczalny fragment skrzydła, żeby sprawdzić czy coś takiego dałoby oczekiwany przez Ciebie rezultat.
GPiotr Opublikowano 14 Września 2011 Opublikowano 14 Września 2011 Jak posmarujesz wszystkie żeberka klejem polimerowym, przyklej płato, odklej i poczekaj kilka minut. Jak będzie suche to łapiąc cały płat w miarę solidnie za dźwigary dociskaj do blatu całą długością najpierw spód krawędzi natarcia i mocno dociskając przechylaj płat przez krawędź i później już problemów nie będzie tylko jak klej będzie suchy to nie ma możliwości poprawy - dotkniesz i kaplica. Wbrew pozorom taka kratowa konstrukcja jest dość wytrzymała i można ją śmiało docisnąć.
lukasto Opublikowano 14 Września 2011 Autor Opublikowano 14 Września 2011 Zrobiłem taki test "na sucho" i nic to nie dało. Potrzebuję jakiś pomysł na "naciągniecie" depronu tak aby dopasował się do żeberek. Tak jak pisałem, wpadłem na pomysł aby obciążyć to "na sucho" na kilka godzin z nadzieją, że depron "nabierze kształtu" w miarę zbliżonego do żeberek. Może po tej "operacji" uda się je naciągnąć. Jeśli ktoś ma inny pomysł to chętnie się z nim zapoznam
lukasto Opublikowano 14 Września 2011 Autor Opublikowano 14 Września 2011 Dzięki GPiotr. O tym nie pomyślałem Zabiorę się za to z rana. Miałem zamiar kleić to Soudalem, żeby lepiej wypełnił szczeliny ale faktycznie przy Twojej metodzie polimerowy będzie lepszy (szybciej schnie).
Cimek Opublikowano 14 Września 2011 Opublikowano 14 Września 2011 Tomku po pierwsze, proszę użyj opcji "edytuj" . Pięknie Ci idzie praca nad Toto ,bardzo ładnie, ładnie. Co do skrzydeł, możesz spróbować delikatnie podgrzać suszarką, ale rób to z wyczuciem ,tak aby nie stopić depronu. Wtedy jak będzie fajnie depron przylegał od żeberek ,wtedy smarujesz górne poszycie jak i żeberka polimerowym, dociskasz górne poszycie do żeberek chwilkę troszkę ruszasz poszyciem, aby polimerowy się ładnie rozprowadził i "odciągasz" górne poszycie od żeberek, powinny pojawić się takie małe niteczki. Wtem odczekujesz parę minut ,dociskasz poszycie i dociskasz jakimiś rzeczami (np. Książkami) Aby wszystko skleiło się do "kupy" Pamiętaj że cała operacja musi się odbyć na płaskim stole/podłodze, bo może być tak , że skrzydło Ci się zwichruje. Pozdrawiam
robertus Opublikowano 15 Września 2011 Opublikowano 15 Września 2011 Pogrzanie depronu pomaga, robi się miękki i łatwiej go dopasować do żeberek. Najpierw podgrzej od środka. Jak będzie ciepły to wstępnie zagnij górną część płata i dogrzewaj jeszcze trochę od góry. http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=7255
lukasto Opublikowano 15 Września 2011 Autor Opublikowano 15 Września 2011 Podgrzanie pomogło Musiałem tylko kleić Soudalem bo polimerowy zdążył mi wyschnąć zanim nałożyłem go na wszystkie żebra :/ (mimo, że spieszyłem się jak mogłem ) Na razie nie zamieszczam zdjęcia bo cały płat jest dociśnięty panelami i gratami które były pod ręką - nic przez nie nie widać Jak tak dalej pójdzie to będę miał gotowy model zanim odłożę pieniądze na aparaturę. Coś czuję, ze poczeka sobie kilka tygodni na pierwsze latanie Chyba, że któryś z forumowiczów (doświadczonych pilotów ) z Krakowa byłby uprzejmy sam go oblatać, żeby go sprawdzić (model ma zamontowana całą elektronikę - brakuje tylko nadajnika, odbiornika i pakietu)
lukasto Opublikowano 16 Września 2011 Autor Opublikowano 16 Września 2011 A tak to wyszło Aktualnie klejone są zakończenia skrzydła.
robertus Opublikowano 16 Września 2011 Opublikowano 16 Września 2011 Widzę, że mamy takie same modelarnie :-)
Cimek Opublikowano 16 Września 2011 Opublikowano 16 Września 2011 Ohh... Że was dziewczyna/żona nie wygoni ... ;D
lukasto Opublikowano 16 Września 2011 Autor Opublikowano 16 Września 2011 A wygania, wygania ... ale jak nie mogę śmiecić w mieszkaniu to zostaje mi już tylko balkon. Stąd już mnie nie wygoni - gdzieś to muszę robić Końcówki skrzydeł są już zrobione, cały płat rozcięty i właśnie kleją się wzmocnienia z balsy i laminuje się łącznik kątowy
vowthyn Opublikowano 16 Września 2011 Opublikowano 16 Września 2011 Cimek bo trzeba szukać kobiety, która będzie pomagała realizować życiowe pasje, a nie takiej która będzie warczeć znad telenoweli że robisz bałagan w domu i żalić się koleżankom, że marnujesz pieniądze na zabawki ;D
Cimek Opublikowano 16 Września 2011 Opublikowano 16 Września 2011 ;D Na razie mi to nie grozi haha ;D
vowthyn Opublikowano 16 Września 2011 Opublikowano 16 Września 2011 Dlatego sprzedaję Ci tę wiedzę zawczasu, żebyś wiedział które dziewczyny lepiej pogonić kijem jak najdalej :devil:
Cimek Opublikowano 16 Września 2011 Opublikowano 16 Września 2011 yyy! Jakim kijkiem ? Po prostu jakiegoś Funjeta i ciekawe kto będzie pierwszy... Kobieta czy Funek;D
lukasto Opublikowano 24 Września 2011 Autor Opublikowano 24 Września 2011 TOTO-0 ukończone Chętne bym go już wypróbował ale niestety budżet jest mocno ograniczony i chyba trochę potrwa zanim kupię aparaturę Na razie niczym go nie oklejam i nie maluję - jak będzie kret to będzie łatwiej naprawić Chyba zrobię inną obudowę silnika (ta nie trzyma się zbyt dobrze pomimo zastosowania b. dobrej/mocnej taśmy 2-stronnej), myślę nad czymś z laminatu lub wytłoczeniu z butelki i przykręceniu do wręgi.
alberto6 Opublikowano 24 Września 2011 Opublikowano 24 Września 2011 Nie musisz oklejać całego modelu, ale z własnego doświadczenia wiem, że przynajmniej przód kadłuba, a nawet cały kadłub pasowałoby okleić taśmą. Model wtedy staje się o wiele bardziej odporny na uderzenia, a bez taśmy kadłub może się przy mocniejszym krecie posypać w drobny mak. Tak miałem z moim RWD, najpierw nie oklejałem i przy solidnym krecie całe zostało tylko skrzydło, kolejny kadłub okleiłem i aż sam się zdziwiłem jak ta taśma wzmacnia.
robertus Opublikowano 24 Września 2011 Opublikowano 24 Września 2011 Z doświadczenia napiszę, że oklejone skrzydło tasmą pakową jest o wiele sztywniejsze niż bez taśmy. Krawędzie natarcia i spływu dobrze jest okleić taśmą zbrojoną. W razie naprawy taśma łatwo odchodzi, tu nie ma problemu. Maskę silnika zrób na małych magnesikach.
lukasto Opublikowano 24 Września 2011 Autor Opublikowano 24 Września 2011 Dzięki za info. Maskę silnika i tak muszę już robić od nowa. Istniejąca wykorzystałem do prób "kurczenia butelki" no skurczyła się nie tylko butelka Kupię sobie w tygodniu trochę płyty MDF, żeby zrobić kopyto. Butelka kurczy się bardzo dobrze więc jak będzie mocny szablon to wyjdzie bardzo dobrze. Płyta MDF jest łatwa w obróbce a i cenę ma przyzwoitą więc chyba będzie to dobry materiał na kopyto Skorzystam również z rad i kupię jakąś taśmę pakową, ładną bo jak jak już mam go oklejać to niech przynajmniej to wygląda przyzwoicie Jak wygląda taka taśma zbrojona ? Można prosić jakieś zdjęcie ?
Rekomendowane odpowiedzi