Skocz do zawartości

Docieranie silnika benzynowego - na jakim oleju ?


olekb-r
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dociera się na takim jaki zaleca producent, np. dotrzyj MVVS na mineralnym to kupisz sobie od razu zespół tłok-cylinder nowy. Koszt dobrego oleju syntetycznego 2T to jakieś max 45 PLN za litr no chyba, ze kupujesz w sklepie modelarskim. Ja w W-wa w sklepie detalicznym za 1 litr Mobil 1 Racing 2T płacę 39 PLN. Tak samo jak ze świecami i paru innymi rzeczami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bzdura !!!!! jak ma sie dotrzeć silnik na wysokiej klasy oleju syntetycznym -D O T R Z E Ć to znaczy uszczelnic i spasować cylinder z pierśćieniami i dlatego daje sie olej mineralny w stosunku 1;30 !!!!!!!!!!! olej mineralny ma mniejsze własciwosci smarne i dlatego stosuje sie 1:30 na dotarcie żywotnosc silnika po dobrym i PRAWIDŁOWYM dotarciu jest bardzo długa -silniki docierane na syntetyku napewno !!!!!!!! mają mnieszą kompresje i co za tym idzie mniejsze osiągi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nowy silnik powinien krecic pierwszy raz nie długo tzn około kilka minut [na mineralnym] i tak stopniowo po wystygnieciu coraz więcej co jakiś czas przegazować żeby wypluł wszystko i tak około 3 litry paliwa przepalić ,po tej dawce dać syntetyk 1;40 i można latać na tym stopniowo przechodzić do mieszanki 1;50 i gwarantuje 100% sprawnosci -oczywiście dać odpowiednie śmigło do docierania na hamowni -docierałem kilka silników i ta metoda jest sprawdzona -najlepszy syntetyk to MOTUL do takich silników

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak sam napisałeś, "przerobiłeś" dopiero dwie marki silników benzynowych a dokładnie jedna bo druga kolega.

Nie wszystkie się "dociera" tak jak piszesz i nie wszystkie na oleju mineralnym.

Choć masz rację, że dla zdecydowanej większość tak, ale przeczytanie zaleceń producenta i zastosowanie się do nich nie jest ujmą - prawda??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nigdy na wolnych obrotach.

 

Zrobisz inaczej niż zaleca MVVS to naprawdę silnik jakoś będzie chodził ale nie będzie to jak powinien chodzić. Można im nie wierzyć ale to kosztuje nowy cilinder-tłok a gwarancyjne też się nie udaje od nich wyrwać po złym docieraniu czy stosowaniu oleju mineralnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swojego DLa-50(v2) docierałem na 100% syntetyku motul 800 do wyczynowych motocykli 2T. Na początek stosunek oleju 1:30, później 1:45. Silnik chodzi już piąty rok, moc identyczna jak zaraz po zakupie. Żadnego nagaru na tłoku, wszystko wręcz idealnie. Proponuję zrobić tak jak jest napisane na stronie Jakuba, na pewno będzie bezpieczniej. Na oleju nie radzę oszczędzać, ja kupiłem bańkę 1l za 60(80) zł i starczy mi jeszcze na 3-4 lata, więc to wydatek na długi okres czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Typowy olej syntetyczny do dwusuwów poza własnościami smarnymi powinien się jeszcze dobrze i czysto spalić (wygoda użytkowania, brak nalotów, ochrona środowiska itp).

To powoduje że oleje syntetyczne projektowane są tak aby zapewnić możliwie niską temperaturę zapłonu (tzw. flash point). W przypadku olejów mineralnych temperatura zapłonu jest wyższa.

Przy docieraniu silnika mogą powstać miejsca w których występuje większe niż podczas normalnej eksploatacji tarcie , które z kolei wpłynie na (lokalny) wzrost temperatury. Jeżeli w tym momencie olej syntetyczny się spali to przestanie dobrze smarować to miejsce w którym jest potrzebny.

 

Oczywiście można znaleźć olej syntetyczny o wyższej temperaturze zapłonu - taki olej będzie w sam raz do docierania.

 

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jest trochę inaczej. Olej mineralny podczas pracy silnika spala się, dzięki temu temperatura silnika jest mniejsza. Kolor ciemny na spodzie kadłuba świadczy o spalaniu jakiś tam związków. Natomiast olej syntetyczny tylko smaruje i nie bierze udziału w spalaniu, bo syf pod kadłubem jest w kolorze oleju.

W przeciągu ostatnich 10 lat dobre kilkanście silników dotarłem, a razem z kolegami pewnie kilkadziesiąt i prawdę mówiąc nie widzę zależności pomiędzy trwałością silnika a sposobem docierania, czy rodzajem oleju. Dużo większą rolę odgrywa dobre chłodzenie, odpowiednia regulacja silnika żeby nie był za ubogo ustawiony, bo zarżnie go temperatura. Po każdych manewrach przy których silnik się grzeje trzeba go schłodzić spokojnym lotem.

Drugie spostrzeżenie to nagar na silniku. Myślę, że nie tworzy się od spalonego oleju bo te stosujemy bardzo dobry, a raczej od kiepskiej benzyny. Nie kupuje benzyny na małych nieznanych stacjach, bo łatwo tam o chrzczoną benzynę. Mimo wyższej ceny kupuję na BP i tylko 98.

Moje docieranie wygląda następująco: Przygotowuję 5l benzyny o zwiększonej ilości oleju i odpalam silnik. Wypalam zbiornik i przy okazji reguluję małe obroty, obroty do lądowania i duże obroty. Ustawiam na lekkim przelaniu, żeby było lepsze chłodzenie. Jeśli po wypaleniu jednego zbiornika małe obroty są stabilne i silnik pracuje równo to drugi i kolene zbiorniki już w powietrzu, ale trzeba latać spokojnie. Tak do wypalenia 5l.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile własności olejów mineralnych będą do siebie zbliżone, o tyle w procesie syntezy uzyskać można substancje o znacząco różnych parametrach.

Na pewno wśród nich będą oleje które nie spalają się łatwo, ale popularne oleje 2t (syntetyczne) zaprojektowane są tak aby się łatwo i czysto spalały - tak jak pisałem podyktowane jest to wymogami środowiskowymi i wygodą użytkowania.

 

Napisz może o jakim syntetyku piszesz, będzie można sprawdzić kartę.

 

Pozdr.,

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.