Model ORZEŁ 1300 mm - EPP - Morlock

[noker]

Dzięki uprzejmości sklepu modelarskiego abc-rc.pl dostałem do testów model latający o nietuzinkowym wyglądzie wykonany na wzór wzięty wprost z natury, ORZEŁ, o ponad metrowej rozpiętości skrzydeł.

Producentem tego zestawu jest firma Morlock Family. Jak zapewnia producent oraz dystrybutor, model jest łatwy w montażu, z przeznaczeniem do nauki latania RC oraz do lotów rekraacyjnych. Można nim latać przy umiarkowanym wietrze, potrafi szybować, ma duży zakres prędkości. Jest bardzo odporny na kraksy. Do lotu poziomego wystarczy 1/3 gazu. Przeciętna długość lotu z baterią 3s1750-2200mAh to 35-40minut.

Model wycięty jest maszyną cnc w całości z pianki epp o grubości 10mm. Podstawowe parametry wyglądają następująco:
[*:3456bc462c]Rozpiętość - 1300 mm
[*:3456bc462c]Długość - 760 mm
[*:3456bc462c]Powierzchnia nośna - 33 dm2
[*:3456bc462c]Waga do lotu - 630-680 g
Orle skrzydła posiadają profil płasko-wypukły ze wzniosem na końcówkach, są demontowalne i dzielone, dzięki czemu ten duży ptaszek powinien być wygodny w transporcie. Sterowność w przestworzach ma zapewnić ogon w układzie V-Tail.

Obsługa klienta w sklepie abc-rc.pl jest na wysokim poziomie, przesyłka dzisiaj nadana - jutro odebrana. Listonosz wręczył mi solidne tekturowe pudełko o wymiarach 730x360x70 mm kryjące zawartość jaką widać na powyższej animacji:
[*:3456bc462c]górne pokrycie skrzydeł,
[*:3456bc462c]główne skrzydła,
[*:3456bc462c]boki i spód kadłuba,
[*:3456bc462c]stery v-tail'a,
[*:3456bc462c]drobna galanteria,
[*:3456bc462c]rurki alu na bagnety,
[*:3456bc462c]dżwigary sosnowe,
[*:3456bc462c]drobne elementy EPP, profile skrzydeł, elementy kadłuba,
[*:3456bc462c]szablon do wygięcia wzmocnień ze stalowego drutu,
[*:3456bc462c]obrazkowa instrukcja montażu na płycie CD.

[robertus]

Do niego, jak nic, przydało by się śmigło składane.

[krankor]

Zgadam się, też tak od początku zrobiłem w swoim.

[noker]

Budujemy kadłub ptaszyska.

 

Pierwszą rzecz którą należy zrobić to wklejenie sosnowych listewek 3x10 o długości około 30cm po wewnętrznej stronie boków kadłuba, jak na poniższym zdjęciu:

 

Należy zwrócić uwagę, aby nie zasłonić listewkami otworów przez które będą wystawały kołeczki do zaczepiania gumy mocującej skrzydło. Listewke przykleiłem UHU-Por'em i odłożyłem na cały dzień do schnięcia pod obciążeniem.

 

W drugim kroku profilujemy wstępnie w rękach dół kadłuba i przyklejamy go do jednej połówki,

 

a jak już dobrze sie trzyma, doklejamy drugi bok.

 

W tym miejscu w instrukcji jest wzmianka, aby nie sklejać na gotowo końcówek bocznych kadłuba do dolnej części, nie zastosowałem się do tego i nie zauważyłem żadnych trudności jakie mogłoby to spowodować, prawdopodobnie chodziło o to, aby można wygodniej przeprowadzić bowden popychaczy sterów przez boki kadłuba, ale o tym później.

 

Zajmijmy się teraz dziobem. W zależności jaki silnik bedziemy montować należy ustalić odległość wręgi silnikowej od początku kadłuba. Moje ptaszysko bedzie napędzane 'dzwonkiem' TP 2410-08T i doległość tą ustaliłem na około 3cm. Czyli boczne wsporniki wręgi silnikowe należy wkleić w odległości około 4,5cm od początku kadłuba (dodałem jeszcze grubość wręgi z EPP i grubość sklejki wręgi silnikowej).

 

Prawy wspornik cofnąłem jeszcze bardziej do tyłu o około 2mm aby już na tym etapie budowy wstępnie ustalić wykłon silnika w prawą stronę, jak bedzie potrzeba, resztę doreguluje się podkładkami pod łożem silnika.

 

Wsporniki wklejone na UHU, dodatkowo krawędzie wzmocnione średnim CA.

 

Do wsporników od czoła przyklejamy wręgę z EPP, do której płaszczyzny będzie wklejona sklejkowa wręga silnika. Ten kawałem pianki przykleiłem na CA.

 

Zestaw napedowy silnik-regulator jaki tutaj bedzie pracował miałem już polutowany, więc postanowiłem już nie rozłączać go i przewlec przez wycięty przepust kable do silnika. Wręga silnika będzie moja, ze sklejki, a nie laminatowa jaka była w zestawie.

 

Wręgę silnika przyklejamy do czoła uprzednio wklejonej wręgi z EPP na żywicę 5min.

 

Dziób mamy w miarę ogarniety, pozostało jeszcze zamknąć przód kadłuba od góry, ale to za jakiś czas.

Teraz bierzemy się za napęd sterów V-Tail.

 

Półeczka na serwa ma docięte gniazda na typowe 9cio gramowe serwa, wkleiłem serwa HXT900 UHU-Por'em a całą półeczkę w kadłub jak mówi instrukcja 24 cm mierząc od dziobu.

 

 

W odległości około 5cm od końca kadłuba, przebijamy się drutem przez boczne ścianki pod małym kątem w celu przeprowadzenia tam kawałków bowdena, przez które będą szły popychacze do usterzenia.

 

Dodatkowo w połowie odległości pomiędzy serwami a wstawionymi przed chwila przepustami z bowdena, wklejamy dodatkową wręgę z EPP w której także wstawione są przepusty z bowdena. Ma to za zadanie usztywnić popychacze i nie pozwolić, aby w trakcie pracy wyginały się na boki nie przenosząc ruchu na stery.

 

Tylną część kadłuba zamykamy od góry na gotowo, trójkątnym elementem EPP, natomiast na przód musimy przygotować pokrywę, która będzie miała zagięcie.

 

Na elemencie EPP kreślimy 4 kreski co 1cm patrząc od węższej strony, następnie wypalamy lutownicą bruzdy, lub jak ja zrobiłem nacinamy nożykiem kliny na głębokość około 5mm. Tak przygotowany element wygnie się dając wymagany łuk, który wklejamy w przedniej części kadłuba zamykając go od góry, jak widać na poniższym obrazku: