Ryszard58 Opublikowano 23 Listopada 2011 Opublikowano 23 Listopada 2011 Kolejny modelik jak inspiracja do wykonania np.elektryka RC:) Pomyślałem że można by troszkę forum zdemilitaryzować i wstrzyknąć tu trochę historii lotnictwa z tak zwanego "złotego wieku awiacji" to jest lat 20 tych i 30 tych XX wieku.A warto bo w ten czas był płodny w różne ciekawe konstrukcje ,a także w imprezy które temu towarzyszyły ;np wyścigi wodnosamolotów o Puchar Schneidera ,czy wyścigi po zamkniętej trasie w USA ,itp A więc do rzeczy jeżeli nie minie mi ochota to postaram sie parę takich modelików wypuścić (a jest ich trochę ) Na początek skleiłem model samolotu który w 1929 r wygrał w wyścigu rywalizyjących ze sobą producentami ;Takimi jak Lockheed Vega,Curtiss. Samolot nazwany "Mistery Ship" pilotował Doug Davis .10 milową trasę pokonał pięć okrążeń jako pierwszy ze średnią prędkością 163.4 mph, Sam modelik jest raczej prosty ,Nad wnętrzem nie pracowałem ,po prosu wkleiłem pilocika ktory ewidentnie zapełnił cały kokpit
GiulioN Opublikowano 23 Listopada 2011 Opublikowano 23 Listopada 2011 mr.jaro kolega Rysiek prezentuje i dokładnie opisuje swoje model na modelwork.pl, tutaj najwyraźniej uznał, że to niepotrzebne, bo mało który modelarz RC się też takimi modelami zajmuje? Model mi się podoba, jak zawsze bezbłędny.
Ryszard58 Opublikowano 24 Listopada 2011 Autor Opublikowano 24 Listopada 2011 Zgadzam sie z kolegą GiulioNem z tym co napisał . Myślę że tu bardziej kolegów interesuje sylwetka ,która ma być inspiracją do zrobienia modelu latającego ,i sprawy takie jak producent czy jak to robiłem ,są na drugim miejscu.Ale jak już tak bardzo chce kolega wiedzieć co to za model (choć myślę że i tak to większości nic nie powie ) to jest to TESTORS wypraski jeszcze z 1956r! a sam model robiłem bez żadnych przeróbek. A w przyszłości myślę że dla tych chcących więcej wiedzieć na temat samych modeli to zamiast zdjęć wstawię linka do strony forumowej modelarstwa plastikowego.Mniej roboty i więcej miejsca na tym forum. A zdjęcia ? no coż nie wszystko można umieć perfekt (tylko idiota będzie się puszył że jest dobry we wszystkim ) Po prostu wziąłem automat i pstrykałem ,a aparat robił za mnie wszystko A.....JESZCZE SKALA 1:48
Ryszard58 Opublikowano 24 Listopada 2011 Autor Opublikowano 24 Listopada 2011 Jak czas pozwoli to będę nad tym pracował (oczywiście chodzi o zdjęcia ) A aparat nie jest z wysokiej półki ..o taki http://www.fotopolis.pl/index.php?n=6259&olympus-sp-560-uz-18-krotny-zoom-z-rozpoznawaniem-twarzy
jarek1303 Opublikowano 25 Listopada 2011 Opublikowano 25 Listopada 2011 Panie Ryszardzie , jak dla mnie pięknie wykonany model. Więcej takich ludzi pozytywnie zakręconych. Kiedy na dworze zimno i wietrznie sam wracam w zimowe wieczory do modelarstwa z papieru. A CO DO ZDJĘĆ TO ZROBIONE SĄ APARATEM CANON. SKALA MODELI 1:200. NIE MAM ŻADNYCH SZKOLEŃ Z FOTOGRAFII.WYSZŁO JAK WYSZŁO. MODELE TO:PIERWSZY ,,RYBAK'' REGULUS, A DRUGI MODEL TO DAR MŁODZIEŻY (NIE DOKOŃCZONY). Ale jak już tak bardzo chce kolega wiedzieć co to za model (choć myślę że i tak to większości nic nie powie ) to jest to TESTORSA jednak sa tacy, ktorym to mowi wiecej, anizeli masa zdjec. Ze sklejeniem pieknie spasowanego zestawu Tamiya, czy Hasegawa kazdy sobie poradzi. Ale akurat stare zestawy Testors to bez wyjatku, oglednie mowiac, srednia katastrofa. I przez to juz chocby czyste zbudowanie z nich modelu, nawet bez przerobek, stanowi pewne wyzwanie. Jesli o mnie chodzi - czapka z glowy. A w przyszłości myślę że dla tych chcących więcej wiedzieć na temat samych modeli to zamiast zdjęć wstawię linka do strony forumowej modelarstwa plastikowego. Mniej roboty i więcej miejsca na tym forum.E tam, bez przesady. Wystarczy linki do zdjec skopiowac tutaj z innego forum i sprawa zalatwiona. Piec minut roboty. A jesli do tego dodasz skale i producenta modelu, ulatwisz tym zycie ogladajacym. Po prostu wziąłem automat i pstrykałem ,a aparat robił za mnie wszystkoDokladnie w tym lezy problem. Przy nastepnej okazji ustaw manualnie balans bieli i (jesli aparat na to pozwala) ostrosc. Staraj sie rowniez zwracac uwage na odpowiednia glebie ostrosci (zwiekszajac nieco odleglosc od obiektu zdjecia). Takze zadbaj o bardziej obfite i jednolite oswietlenie, na przyklad stosujac dwie lub trzy powierzchnie odbijajace swiatlo z roznych kierunkow (kawalki styropianu, bialego kartonu, lusterka, czy nawet naklejonaj na karton folii aluminiowej), ktore pozwola na doswietlenie partii zbyt mocno zacienionych. Zapewne w dziecinstwie puszczales lusterkiem "zajaczki"? Tutaj funkcjonuje to na identycznej zasadzie. To sa najprostsze srodki, ktore w zupelnosci powinny wystarczyc do wykonania dobrego zdjecia modelu. I TAK DALEJ I TAK DALEJ. NIE MAM OCHOTY TEGO PODKREŚLAĆ. KAŻDY MA JAKIEŚ BRAKI ( TYLKO BŁĘDÓW NIE ZWALAĆ NA KOMPUTER - TO JEST TYLKO MASZYNA ) ALE PRZY TAK NIEDBAŁEJ PISOWNI JEST TO NAPRAWDĘ MĘCZĄCE .
Konrad_P Opublikowano 25 Listopada 2011 Opublikowano 25 Listopada 2011 tutaj najwyraźniej uznał, że to niepotrzebne, bo mało który modelarz RC się też takimi modelami zajmuje?No i tu jesteś w bardzo dużym błędzie. Bardzo dużo modelarzy (zwłaszcza ta starsza młodzież ) swoją karierę modelarską zaczynała od modeli kartonowych, nastepnie przechodzili o stopień wyżej czyli do modelarstwa plastikowego dopiero po pewnym czasie brali się za większe modele. Gdybyś się tak zapytał ilu modelarzy na tym forum kleiło plastiki ba ile ma plastiki we własnych kolekcjach to byś się zdziwił. Myślę że tu bardziej kolegów interesuje sylwetka ,która ma być inspiracją do zrobienia modelu latającego ,i sprawy takie jak producent czy jak to robiłem ,są na drugim miejscu. No i w tym stwierdzeniu też widzę błędne myślenie. To, że robimy tu modele RC o niczym nie świadczy a na pewno o tym, że modelarze RC nie są zainteresowani szczegółami. Powiem tak: jak "coś" jest zbudowane, poskładane ładnie, czysto, starannie i można dostrzec duże zaangażowanie twórcy to każdy chętnie poogląda i będzie się z pewnością zachwycał. Naprawdę nie ma to znaczenia czy to "coś" to będzie model kartonowy, plastikowy, czy zwykły wolno latający, czy napędzany guma czy silnikiem elektrycznym, spalinowym, czy będzie to mikro model czy gigant. Ładna rzecz jest zawsze ładna i miło pooglądać.(Ale pojechałem :mrgreen: )
Ryszard58 Opublikowano 25 Listopada 2011 Autor Opublikowano 25 Listopada 2011 Bardzo zacne modele statków ja z kartonu klecę bardzo powoli parowozik .Ale dość ciężko mi to idzie (brak natchnienia ) A wracają do jednostek pływających to kiedyś coś takiego popełniłem ,Niestety było dość duże więc z braku miejsca musiało zmienić właściciela
Konrad_P Opublikowano 25 Listopada 2011 Opublikowano 25 Listopada 2011 Nasuwa mi się tylko jedno określenie. Rewelacja. Napisz dwa słowa co to za jednostka. W swoim życiu próbowałem czegoś podobnego ale... no właśnie byłem za młody i za cienki w uszach żeby popełnić tak piękny model.
Ryszard58 Opublikowano 25 Listopada 2011 Autor Opublikowano 25 Listopada 2011 Galeon "Jan Chrzciciel" który parę ładnych lat temu byl w sprzedawany w kioskach ruchu jako kolejne numery.Dałem sie na to namówić ,i kupowałem przez ponad dwa lata i składałem.No ale zawsze chciałem taki żaglowiec sklecić więc postanowiłem się poświęcić czasowo i finansowo
jarek1303 Opublikowano 26 Listopada 2011 Opublikowano 26 Listopada 2011 Ryszard58 Jestem pełen podziwu.Taki model wymaga wielkiej wytrwałości. mr.jaro W wieku 52 lat musisz być zmęczonym,przepracowanym i złośliwy człowiekiem. .Ta rozłąka z Polską musi cię wykańczać. Pisz jeszcze do mnie na PW,może się troszeczkę się rozładujesz ;D, przez to damy czas innym,aby mogli pokazać co robią.
Rekomendowane odpowiedzi