Malker Opublikowano 6 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2011 Cześć, czy ktoś z Was wie coś na temat nowego silnika ZDZ 90ccm RV-J ?? Wszelkie info. mile widziane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZARZU Opublikowano 7 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2011 Skoro, to taka nowość, to pewnie najlepiej dopracowany z ZDZów :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 7 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2011 To pobożne życzenie chyba z tym dopracowaniem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZARZU Opublikowano 7 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2011 Nie przesadzaj, złego słowa nie powiem na ZDZa miałem, latałem. Trzeba się tylko przyzwyczaić do specjalnej techniki odpalania Ten nowy podobno jest łatwiejszy w rozruchu od silników z przed 5lat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nielot Opublikowano 8 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2011 Trzeba się tylko przyzwyczaić do specjalnej techniki odpalaniaNo właśnie ta technika odpalania, Mam 80RVJ , jak oglądam zdjęcia 90-tki to widzę różnice tylko w innym cylindrze tj. powiększone żebra chłodzące i prawdopodobnie średnica tłoka . No jeszcze obrócony gaźnik i brak tekstolitowego ( grubego) dystansu pod nim (jest cienki), świeca zapłonowa z fajką też jest inna jak w 80. Co do odpalania ZDZ 90RVJ ? Obyś Darek był prorokiem bo 80 trzeba czasami "pokręcić" Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 8 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2011 Są straszne kloce ciezkie, rewelacji w osiagach nie mają, kupienie też nastręcza trudnośc, z serwisem tak sobie. Nie mam dobrych doświadczeń z ZDZ choć o niebo są lepsi od 3W. Przeszedłem na MVVS i zapomniałem o problemach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Malker Opublikowano 8 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2011 Raczej się skuszę na ten silnik. Mocy ma wystarczająco dużo, więcej od DA100 a jest sporo lzejszy w dodatku odchodzi waga jednego canistra. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Major Opublikowano 8 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2011 90ccm w jednym garku ? :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chrisj23 Opublikowano 8 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2011 armand - z ciekawości zapytam - jakiego zdz miałes ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nielot Opublikowano 8 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2011 Są straszne kloce ciezkie, rewelacji w osiagach nie mająZDZ-ty nie są ciężkie. To naprawdę "filigranowo" zrobione silniki odchudzone wszędzie tam gdzie można uszczknąć materiału. Co do mocy? hm. uważam że są bardzo mocne! Wymagają jednak uważnej obsługi, dobrego ułożenia i czasami cierpliwości w regulacji. Posiadam dwa ZDZ-ty: 50NG i 80RVJ. ZDZ jako pierwszy silnik może trochę zniechęcić (rozruch) w porównaniu do silników z rozrządem membranowym ale...Jak już wszystko się doreguluje to moc i niezawodność jest naprawdę duża. Faktem jest problem z ogólnie pojętym serwisem tych silników ale jest dobry kontakt z chłopakami z RC Toruń . Załatwiają wszelkie sprawy bez problemów.Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 8 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2011 Starsze wersję boksera 160ccm czy 150 ccm - nie lubiliśmy się. Kaprysiły, trzeba było im poświęcać dużo uwagi aby chodziły zawsze dobrze. Były cieżkie, moc deklarowana a osiagana dość jednak sie różniła. Nie żyja już od dawna, ogólnie silniki u mnie nie żyją długo - parę lotów Ogólne kłopoty z zakupem, częsciami zamiennymi, terminy realizacji zamówienia przekreśliły markę ZDZ i 3W. A szkoda bo ZDZ weszedł z produktami do UAV i to całkiem interesujacymi ale jak mam "użerać się" z dostawca to wybieram innego. Ceny sa podobne. Jak kupuję 3 czy 5 silników takich samych nie koniecznie raz w roku to chyba należy mi sie jakis poziom obsługi klienta a nie "łacha" producenta, obstrukcje i nie mam zamiaru udowadniać im, że nie jestem "wielbładem". Może ZDZ bo 3W to nie wierzę się zmienił w tych kwestjach ale trudno im bedzie zatrzeć złe wrażenia ze wcześniejszej współpracy. Zmieniłem markę i mam spokój, dobre silniki, dobry dostęp do częsci zamiennych i dużo mniej absorbujace są silniki MVVS. I co ważne bardzo "odporne" zapłony. Deklarowane osiagi nie są zawyżane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chrisj23 Opublikowano 8 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2011 oj to musiałeś mieć naprawdę starą wersje z cylindrami zespolonymi z karterem gdzie się szklanki wymieniało. Wersja 160 Champion obecnie budowana to najlżejsza 160 w klasie 3kg silnik,moc na poziomie DA150, a 160 rv-j to to już potwór przebijający mocą DA170 (wiem bo mam oba 160rv-j i DA170 - testy na tych samych tłumikach i śmigłach) Co do odpalania to często słychać opinie o problemach z odpalaniem - nie wiem dlaczego. Miałem długi czas zdz40/60/80 jednocylindrowe i nie miałem problemu z odpalaniem. Dobrze wyregulowany zdz odpala na machnięcie. Ostatni sezon latam na zdz160 i nie odbiega jego odpalanie od 3W170 czy DA170. Serwis ZDZ to rzeczywiście legenda mówiąc krótko jak osoba która wysyła silnik do naprawy nie zadzwoni do Michała Januska i nie pogoni - to silnik będzie leżał (a mówią że Anglicy są flegmatyczni ) serwis 3W to szybka realizacja ale dziura w portfelu - bo ich rozumienie gwarancji to wielka zagadka. Wysłałem im 3w150 na gwarancji z objawem uszkodzonego łożyska na korbowodzie. Łożysko wymienione - silnik śmiga - jednak na gwarancji wymienili łożysko - a za uszczelki które wymieniali ze względu na ich "jednorazowość" musiałem płacić.... Serwis DA... no cóż... w paczkę i do USA opłaci się pomimo kosztów wysyłki - Toni-Clark omijać z daleka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 8 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2011 Pamietasz urywajace sie wały w 3W z powodu złego zaprojektowania wału i złego dobrania materiału - też z uznaniem gwarancji mieli problemy. Toni Trzensionka to wiadomo. DA to moim zdaniem przereklamowana marka. Te ochy i achy a tak jak postawisz na hamowni z innymi w porównywalnej klasie to juz taki super nie jest. Dla mnie odpada za odpadajace łatwo "uszy". Zaskoczył mnie MWWS a przyglebiłem parę razy na lotach testowych i nie urwałem uszu. Odpalanie obecnych silników jak działa dobrze zapłon i nie został "pokrecony" gażnik i jest benzyna to pali każdy, no może chińskie czasami kapryszą i 106ccm 3W to była zmora aby tego boksera zapalić zalany był co chwila. Zautomatyzowane ssanie w MVVS całkiem fajnie działa nie jest to może jakiś super wyczyn ale miły dodatek (czy sterowany serwem przez zapłon czy mechaniczny) Ja tak naprawdę nie potrzebuje serwisu aby wymienić łożysko to prosta czynność, jest inny problem ja nie mam czasu na wysyłanie silnika do producenta aby uznał gwarancję w takich ewidentnych przypadkach np. bład montażowy. Wysyłam zdjecia dosytaje częśc zamienną, przeprosiny i już. Z drugiej strony nie dziwie się bo często spotykam sie z kompletną nie wiedzą jak nalezy użytkowac silnik lub wrecz bezczelnościa w próbie wyłudzenia gwarancji na silnik. To są proste konstrukcje silnikowe w sumie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nielot Opublikowano 8 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2011 Ogólne kłopoty z zakupem, częsciami zamiennymi, terminy realizacji zamówienia przekreśliły markę ZDZ i 3WTu się zgodzę z Armandem. Sam się "odbiłem " od serwisu ZDZ-ta podczas remontu 50NG. Ale jak bezpośrednio uderzyłem do producenta to i owszem sprawy nabrały innego tempa. Nasz lotniskowy przyjaciel który przyjeżdża do nas na lotnisko z Niemiec na wakacje twierdził że przedstawiciel ZDZ-ta na Niemcy dostał zawału i zlikwidował sklep ze względu na "przyjazne" stosunki z serwisem tych silników.Może to była plotka ale fakt, sklep zniknął z sieci.Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZARZU Opublikowano 8 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2011 Może to była plotka ale fakt, sklep zniknął z sieci. Jest już nowy: http://www.zdz-deutschland.de/index2.php Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi