hubert_tata Opublikowano 26 Grudnia 2011 Autor Opublikowano 26 Grudnia 2011 Jakoś upchnąłem nowy regulator Red Brick 70A, podkleiłem pęknięcia na brzuchu, mocowanie haka i wagowo model jeszcze bardziej upodobnił się do cegły - osiągnął 1,5kg. Sprawdzę jeszcze pobór prądu i jak trochę przestanie wiać nastąpi druga próba.
waldi1973 Opublikowano 26 Grudnia 2011 Opublikowano 26 Grudnia 2011 Hubercie - musisz mieć bardzo dobry wzrok i refleks :mrgreen: Coś mi się wydaje, że do spokojnych ten maluch nie będzie należał..
hubert_tata Opublikowano 26 Grudnia 2011 Autor Opublikowano 26 Grudnia 2011 Hubercie - musisz mieć bardzo dobry wzrok i refleks :mrgreen:Ani jedno ani drugie, niestety. Za to zrobiłem próbę napędu i mam wątpliwość co do sensu lotu na tym wyposażeniu. W ciągu kilkunastu sekund prąd maleje z 64A (moc pobierana ponad 800W) do 45A (moc ponad 600W). Trzeba nowy, lepszy akumulator, bo znowu może być kiszka. Tylko jaki? Teraz jest Zippy 4S 2650mAh 40C. Wydajność 40C to dużo, a większa pojemność to większa waga :evil: Edit: Licząc same skrzydła mam teraz obciążenie powierzchni 180g/dm2; dodając całą płaską część kadłuba wyjdzie może 130g/dm2. Moim zdaniem to dużo, jak na taki mały model.
waldi1973 Opublikowano 26 Grudnia 2011 Opublikowano 26 Grudnia 2011 Duże to obciążenie.. Fakt. Ale wszystko jest kwestią prędkości - co udowodnione jest samolotem F-104 No i pozostaje pytanie, czy zdobędziesz się na odwagę..? Model będzie latał jak przecinak.. Szybko znaczy..
f-150 Opublikowano 26 Grudnia 2011 Opublikowano 26 Grudnia 2011 Model będzie latał jak przecinak.. Szybko znaczy.. To jest to co tygryski lubią najbardziej. :twisted: Przecież to jest odrzutowiec ,a nie popierdółka.
waldi1973 Opublikowano 26 Grudnia 2011 Opublikowano 26 Grudnia 2011 Przecież to jest odrzutowiec ,a nie popierdółka. No toś mi pojechał.. ;D A ja wolę popierdółki - jako substytut odrzutowca Cholera.. Demony szybkości się znalazły.. :devil:
f-150 Opublikowano 26 Grudnia 2011 Opublikowano 26 Grudnia 2011 Polataj ,a zobaczysz jak rewelacyjnie zachowują się w locie modele latające szybko. Zamontowałem CS do X-35.Zobaczymy jak sobie poradzi ;D
waldi1973 Opublikowano 26 Grudnia 2011 Opublikowano 26 Grudnia 2011 Polataj ,a zobaczysz jak rewelacyjnie zachowują się w locie modele latające szybko. Owszem. Wspaniale latają, ale model o rozpiętości około 600mm latający z prędkością ponad 120km/h to ponad moje siły.. Zamontowałem CS do X-35.Zobaczymy jak sobie poradzi ;D Koniecznie poprosimy filmik..! Jestem szalenie ciekaw rezultatów tego polączenia
f-150 Opublikowano 26 Grudnia 2011 Opublikowano 26 Grudnia 2011 Na razie kończę podwozie.Nie lubię rzucać z ręki.Mam małe wibracje przy średniej prędkości obrotowej ,ale pochodzące od silnika.
hubert_tata Opublikowano 28 Grudnia 2011 Autor Opublikowano 28 Grudnia 2011 Z tym wyposażeniem nie jest wcale szybki, ale wiedziałem, że akumulator słabiutki. Ledwo się połapałem, a już trzeba było "lądować" Mam już w drodze dwa nowe akumulatorki, ale znowu model w kawałkach :evil: W każdym razie obsługę katapulty mam zaliczoną. Kilkanaście sekund lotu też odhaczam jako zaliczone. Został mały problem - jakieś normalne lądowanie ;D
robertus Opublikowano 28 Grudnia 2011 Opublikowano 28 Grudnia 2011 Widać, że on wcale nie szybuje. Może mu spadochron podczep. Na ziemię by wracał jak kapsuła z kosmosu.
waldi1973 Opublikowano 28 Grudnia 2011 Opublikowano 28 Grudnia 2011 Fajnie lata ten model. I ląduje jak Harrier Czy to wina pakietu? Co się znów stało?
hubert_tata Opublikowano 29 Grudnia 2011 Autor Opublikowano 29 Grudnia 2011 Cały "lot" pełny gaz. Zrobiłem kontrolną ósemkę, zaczynałem wyczuwać reakcje (ostatni bardzo ciasny zakręt), wszystko szło ok.... I nagle zgasł silnik, dosłownie i bez żadnych drgnięć, szarpnięć itp. Intuicyjnie chciałem nabrać prędkości i zawrócić, bo na wprost było mało miejsca do lądowania. Szybko się przekonałem, że nie była to dobra decyzja. Na ziemi regulator wskazywał/grał błąd drążka gazu (jak po włączeniu zasilania na nowo z drążkiem nie na minimum), stery działały. Jeszcze nic nie sprawdzałem, ale do wymiany na pewno pójdzie akumulator i na wszelki wypadek chyba odbiornik. W modelu urwane skrzydło i zerwane mocowanie pakietu, plus rozklejony, ale nie pokruszony przód (akumulator wszedł za głęboko i rozerwał połówki).
hubert_tata Opublikowano 30 Grudnia 2011 Autor Opublikowano 30 Grudnia 2011 Elektroniki jeszcze nie sprawdzałem, żeby się nie denerwować (pewnie wszystko działa i nie ma winnych). Za to przed chwilą naprawiłem kadłub i dokleiłem skrzydło. Trochę 5 minutowej żywicy i po kłopocie. Zamiast płytkowego dźwigarka dałem dwa pręciki węglowe fi 3 i musi starczyć. Na moje oko straty płatowca naprawdę niewielkie, jak na taką glebę. Akumulatory i odbiornik w drodze. Jak to się mówi: do trzech razy sztuka 8)
f-150 Opublikowano 1 Stycznia 2012 Opublikowano 1 Stycznia 2012 pewnie wszystko działa i nie ma winnychOj tam,oj tam. :wink:Mój już gotowy.Jak w niedzielę będzie znośnie to planuję oblatać. Elektryczne podwozie A najwięcej zabawy miałem z upchnięciem okablowania Jak starczy czasu to jeszcze poleci Alphajet z nową czterołopatową turbiną. Już po oblocie ostatecznie komisja po lądowaniu stwierdziła iż silnik wyzionął ducha http-~~-//www.youtube.com/watch?v=faQMIrgfrGo&list=UUcQRZ72onL7qIQW1Z-H-4gg&index=1&feature=plcp
hubert_tata Opublikowano 1 Stycznia 2012 Autor Opublikowano 1 Stycznia 2012 Moje gratulacje, bez napędu a posłusznie wrócił do nogi. Dzisiaj była piękna pogoda, trzy razy latałem pod domem, ale dla bezpieczeństwa nawet nie dotykałem F-16 :mrgreen:
f-150 Opublikowano 1 Stycznia 2012 Opublikowano 1 Stycznia 2012 Ląduje jak parasol.Duża powierzchnia i w związku z tym małe obciążenie jak na 1,3 kg :mrgreen:.I tu wychodzi wyższość modeli z EPS na modelami z EPO ,waga. Problem tylko w tym ,że chcąc wymienić silnik ,muszę rozciąć model.A to nie takie proste.
tomnow95 Opublikowano 1 Stycznia 2012 Opublikowano 1 Stycznia 2012 Coś wolno lata. Pasowało by jeszcze jedną cele do pakietu dopiąć bo po dźwięku to silnik by się spokojnie wkręcił
f-150 Opublikowano 1 Stycznia 2012 Opublikowano 1 Stycznia 2012 Nie wkręci ,jest na 4S,a pakiet 5S to dodatkowe 100g.Odpada. ale dla bezpieczeństwa nawet nie dotykałem F-16 :mrgreen:Hubert nie mów mi ,że postawiłeś na półce bo boisz się nim latać?Zmniejsz wychylenia,ale na heblu pozostaw możliwość włączenia na 100%. Jak odetnie zasilanie schodź ostro w dól na skrzydło aby nabrać prędkości nad ziemią wyrównujesz załączasz hebel na 100% i zaciągasz powoli.Hamuje harierem i pada na glebę.Widać to nawet na filmie mimo że kamerzyście na chwilę wyszedł z kadru.
hubert_tata Opublikowano 2 Stycznia 2012 Autor Opublikowano 2 Stycznia 2012 Hubert nie mów mi ,że postawiłeś na półce bo boisz się nim latać?Co Ty !Kusił mnie wczoraj jak diabli. Nie dotykam, dopóki nie dojdzie nowy odbiornik i pakiet, żeby nie rozwalić bez sensu. Jak odetnie zasilanie schodź ostro w dól na skrzydło aby nabrać prędkości nad ziemią wyrównujesz załączasz hebel na 100% i zaciągasz powoliTak próbowałem zrobić, ale nie wyrównał :| Po kraksie silnik pikał, jakby stracił sygnał - albo jak drążek jest w nieprawidłowej pozycji po włączeniu zasilania. Dlatego wymienię odbiornik.... kurcze, a może to BEC w regulatorze nie wyrabia (4 serwka cyfrowe) ? W każdym razie elektronika do sprawdzenia.
Rekomendowane odpowiedzi