Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Po długim okresie zainteresowania modelarstwem w końcu udało mi się dojść do tego momentu kiedy staje przed modelem i w rekach trzymam nadajnik. Od użytkownika Karolek dostałem model Rwd wzorowanego na piper'a. Mój pierwszy lot wyglądał tak, że ani z wyrzutu z ręki ani z startu z ziemi modelem nie dało się sterować , bo 'zadzierał nosa'

,okazało się że był źle wyważony. Następnego razu chyba zbyt bardzo wiało i wgl. nie dawałem rady go dobrze wyrzucić :?, a dzisiaj: pogoda piękna jak na zimę, praktycznie zero wiatru. Jednak mimo to że wyważyłem go odpowiednio nie potrawie utrzymać go w powietrzu dłużej niż kilka sekund, i przez to muszę pół modelu naprawiać :x macie może jakieś propozycje co mógłbym zrobić? naprawiać i próbować dalej? czy może zbudować jakiś inny model? bo poddania się nie biorę wgl. pod uwagę.

  • Odpowiedzi 42
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Bardzo dobrze że się nie poddajesz. Modelarstwo tego wymaga :-))

 

Jak model zachowuje się w powietrzu. Czy zadziera nos, przechyla się na któreś skrzydło, może od razu zaczyna spadać po wyrzucie.

 

Czy wytrymowałeś model (może dostałeś wytrymowany) - tzn czy płaszczyzna np. steru wysokości jest prosta w momencie kiedy drąg w apce masz na neutrum.

 

Może zrób zdjęcia modelu, po włożeniu bateri i włączeniu z nadajnikiem ustawionym w neutrum.

Opublikowano

wydaje mi się że po prostu brak mi oswojenia ze sterami, ale model po wyrzucie skręca troche w lewo, stery ustawione są w pozycji neutrum, a czasami próbowałem z ustawieniem statecznika poziomego troche do dołu aby model leciał do góry. zapomniałem jeszcze o jednym :oops: skrzydła mam od toto-0 i to może mieć diametralne znaczenie w tym przypadku prawda?

Opublikowano

Czy masz nadajnik z ustawieniami EXPO (tzn ustawiasz sobie wychylenia wykładnicze) w pobliżu neutrum drążków stery reagują delikatnie, a im więcej wychylasz to działają mocniej.

 

Myślę że wiem o czym piszesz, jeżeli masz zbyt duże wychylenia na sterach to nawet ruszenie drążka o 5 mm powoduje szybkie zmiany położenia modelu.

 

Jeżeli możesz ustaw sobie EXPO w nadajniku, jeżeli nie możesz, to poprzekładaj w orczykach na lotkach i wysokości bowdeny (albo co innego co masz) jak najbliżej sterów - żeby zmniejszyć moment działania dźwigni.

Opublikowano

a czasami próbowałem z ustawieniem statecznika poziomego troche do dołu aby model leciał do góry

Proponuję zacząć od początku czyli od poczytania teorii z modelem w ręku bo trochę mylą Ci się pojęcia. Statecznika poziomego się nie wychyla tylko ster wysokości i to też nie tak, jak piszesz. Wyjątek to usterzenie pływające ale tu też się to inaczej określa.

naprawiać i próbować dalej?

Naprawić, sprawdzić poprawność montażu, ustawienia wszelkich płaszczyzn jak należy, środka ciężkości, poczytać o sterowaniu, popatrzeć na filmiki, jak się prawidłowo rzuca model i ..... latać.

jeżeli nie możesz, to poprzekładaj w orczykach na lotkach i wysokości bowdeny (albo co innego co masz) jak najbliżej sterów - żeby zmniejszyć moment działania dźwigni.

Moment? Chyba raczej wielkość wychyleń sterów, żeby sterowanie było mniej nerwowe - tu akurat trzeba zrobić odwrotnie - w im dalszy otwór dźwigni steru wpięty jest popychacz, tym mniejsze wychylenie, a co za tym idzie, łagodniejsza reakcja modelu.
Opublikowano

Właśnie chodziło mi o ster wysokości :oops: i jego ustawienie zmieniałem. Jak pisałem ten post to już zmęczony byłem i wszystko mi sie pomyliło :? zaraz zaraz ja nie mam lotek :roll: wydaje mi się że powinienem w orczykach w serwach przełożyć na najbliższy otwór, a przy sterach na najdalszy, czy dobrze myślę?

Opublikowano

wydaje mi się że powinienem w orczykach w serwach przełożyć na najbliższy otwór, a przy sterach na najdalszy, czy dobrze myślę?

Tak, tylko na serwie trzeba uważać, bo jak zapniesz na przykład widlastego snapa, może nie pozwalać serwu wychylać się w całym zakresie. Może się opierać o oś orczyka i niepotrzebnie obciążać serwo, odbiornik i akku.
Opublikowano

Tak na wszelki wypadek napisałem. Przy zagiętych jest OK. o ile koniec drutu jest pod dźwignią a nie nad. Ogólna zasada: żadnych luzów i żadnych oporów - wszystko ma chodzić jak należy.

Opublikowano
robertus, kilka otworów:), czyli wydaje się wszystko dobrze jak na razie :D a jeszcze ponowie pytanie odnośnie kabla do apki, czy idzie go jakoś samemu zrobić? czytałem gdzieś że oryginalny podłącza się do karty dźwiekowej do wyjścia na mikrofon? to jest prawda, czy kompletna bzdura?
Opublikowano

Nie wiem jak w przypadku Turnigy, ale w mojej apce mam wyjście mikrofonowe i mam podłączoną aparaturę kabelkiem mikrofonowym do wejścia mic na karcie dźwiękowej. W komputerze emulacja joystika i tak latam na symulatorach.

To jest kabel z obu stron jack mono.

Opublikowano

Moment? Chyba raczej wielkość wychyleń sterów, żeby sterowanie było mniej nerwowe - tu akurat trzeba zrobić odwrotnie - w im dalszy otwór dźwigni steru wpięty jest popychacz, tym mniejsze wychylenie, a co za tym idzie, łagodniejsza reakcja modelu.

Racja, myślałem dobrze a napisałem głupotę. Jak najdalej na lotce, jak najbliżej na serwie, tylko tak jak pisałeś, trzeba sprawdzić na sucho żeby orczyk pracował na całym zakresie wychylenia bez oporów.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.