Wrobel Opublikowano 22 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2012 Jak na moje oko za długie masz przewody paliwowe, przy takiej długości to już chyba trzeba pompki używać. Skróć odległość między silnikiem a zbiornikiem przynajmniej o 2/3. Co do odpalania, z palca na pewno odpali. Mam kilka ASP o różnych pojemnościach, nigdy nie używałem rozrusznika, przerost formy nad treścią... ale zamiast palca możesz z powodzeniem użyć np. twardej gumowej rurki co by paluchów nie porozcinać. Pozdrawiam i powodzenia. a i jeszcze odkręć trochę bardziej iglice, moje lubią być mocniej zalane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sudik Opublikowano 22 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2012 Dziękuję, za wszystkie odpowiedzi. Spróbuję w takim razie jeszcze odpalić z palca po skróceniu przewodów. Szczerze to wolał bym na razie nie rozkręcać silnika i robić przeglądu, obawiam się, że go później nie poskładam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kwazio Opublikowano 22 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2012 Ale wiesz że te mosiężne rurki to niebawem zgniją...? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sudik Opublikowano 3 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2012 Odgrzewamy. Jako, że zrobiło się cieplej, kupiłem rozrusznik i poszedłem odpalić silnik. Na początku było trochę zabawy, jednak działa i to jest najważniejsze. Wypalił już w sumie 10min. Przy docieraniu postępuję zgodnie z instrukcja zamieszczona na Nastik.pl. Jednak proszę o poradę, mianowicie po odpaleniu i zdjęciu żarzenia silnik pracuje właściwie na granicy zgaśnięcia z powodu dużej ilości paliwa. Czy jest to właściwa mieszanka, oraz czy normalne jest, że żarka musi być przez jakieś 40 sec po odpaleniu żeby silnik nie zgasł? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sudik Opublikowano 3 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2012 Odgrzewamy. Jako, że zrobiło się cieplej, kupiłem rozrusznik i poszedłem odpalić silnik. Na początku było trochę zabawy, jednak działa i to jest najważniejsze. Wypalił już w sumie 10min. Przy docieraniu postępuję zgodnie z instrukcja zamieszczona na Nastik.pl. Jednak proszę o poradę, mianowicie po odpaleniu i zdjęciu żarzenia silnik pracuje właściwie na granicy zgaśnięcia z powodu dużej ilości paliwa. Czy jest to właściwa mieszanka, oraz czy normalne jest, że żarka musi być przez jakieś 40 sec po odpaleniu żeby silnik nie zgasł? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pietka Opublikowano 3 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2012 Jeśli silnik jest na przelaniu to jest normalne. możesz sobie trochę wkręcić iglicę, tak o 1/4 obrotu. Nic się nie stanie. Pamiętaj, aby dotrzeć zgodnie z instrukcja a potem poustawiać sobie wysokie i ewentualnie skorygować niskie obroty- wszystko jest w instrukcji. Mam kila silników 2 i 4 suwowych ASP i jestem z nich bardzo zadowolony. Wystarczy je dobrze wyregulować i potem już sama pociecha. Jeśli ktoś mówi, ze ASP są be to znaczy, że nie pokonał tego silnika w regulacji. Znamienne jest, że czasami wystarczy zmiana położenia śrubki niskich obrotów o 2-3 stopnie i silnik nagle nabiera szwunga, że hej. Ale na początek nie szalej z super precyzyjna regulacją. Pozdrawiam Piotrek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pietka Opublikowano 3 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2012 Jeśli silnik jest na przelaniu to jest normalne. możesz sobie trochę wkręcić iglicę, tak o 1/4 obrotu. Nic się nie stanie. Pamiętaj, aby dotrzeć zgodnie z instrukcja a potem poustawiać sobie wysokie i ewentualnie skorygować niskie obroty- wszystko jest w instrukcji. Mam kila silników 2 i 4 suwowych ASP i jestem z nich bardzo zadowolony. Wystarczy je dobrze wyregulować i potem już sama pociecha. Jeśli ktoś mówi, ze ASP są be to znaczy, że nie pokonał tego silnika w regulacji. Znamienne jest, że czasami wystarczy zmiana położenia śrubki niskich obrotów o 2-3 stopnie i silnik nagle nabiera szwunga, że hej. Ale na początek nie szalej z super precyzyjna regulacją. Pozdrawiam Piotrek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kwazio Opublikowano 4 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2012 A tak swoją drogą, to kiedy motorek uznać już za wstępnie dotarty? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kwazio Opublikowano 4 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2012 A tak swoją drogą, to kiedy motorek uznać już za wstępnie dotarty? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pietka Opublikowano 4 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2012 Są różne szkoły, niektórzy wypalają po kilka zbiorników paliwa, niektórzy docierają w lotach, ja uważam, że jeśli silnik po 3-4ch zbiornikach paliwa i wyregulowaniu na docelowe obroty będzie działał np, przez 3 min bez przerwy na 3/4 obrotów maksymalnych i nie przegrzeje się to jest ok. Taka zasadę stosowałem we wszystkich moich silnikach ASP, Saito. OS i super Tigre i służą mi do dziś bardzo dobrze i niemal bezawaryjnie.PozdrawiamPiotr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pietka Opublikowano 4 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2012 Są różne szkoły, niektórzy wypalają po kilka zbiorników paliwa, niektórzy docierają w lotach, ja uważam, że jeśli silnik po 3-4ch zbiornikach paliwa i wyregulowaniu na docelowe obroty będzie działał np, przez 3 min bez przerwy na 3/4 obrotów maksymalnych i nie przegrzeje się to jest ok. Taka zasadę stosowałem we wszystkich moich silnikach ASP, Saito. OS i super Tigre i służą mi do dziś bardzo dobrze i niemal bezawaryjnie. Pozdrawiam Piotr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sudik Opublikowano 4 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2012 No właśnie, dobre pytanie kiedy silnik jest dotarty. Jak na razie wypalił ok 30 min na przelaniu, pracował w seriach 5 min letni po zgaszeniu. Jak ustawić obroty w pozycji maksymalnej ( nie mam tachometru ) , oraz mniej więcej na ile odkręcić iglicę do pierwszych lotów? Teraz pracował na 1.75 obrotu od pełnego zamknięcia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sudik Opublikowano 4 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2012 No właśnie, dobre pytanie kiedy silnik jest dotarty. Jak na razie wypalił ok 30 min na przelaniu, pracował w seriach 5 min letni po zgaszeniu. Jak ustawić obroty w pozycji maksymalnej ( nie mam tachometru ) , oraz mniej więcej na ile odkręcić iglicę do pierwszych lotów? Teraz pracował na 1.75 obrotu od pełnego zamknięcia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sudik Opublikowano 8 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2012 Mógłbym prosić o jakieś sugestie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pietka Opublikowano 9 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2012 możesz juz latać. Maksymalne obroty ustawisz na słuch. Po włączeniu silnika i przesunięciu manetki gazu na max , iglice wysokich obrotów powoli wkręcaj . Usłyszysz , że obroty wyraźnie rosną. Postępuj tak do momentu, aż usłyszysz, że pomimo dalszego wkręcania iglicy obroty przestały rosnąć. W tym momencie wykręć iglicę o kilka ząbków w lewo. Następnie zrób próby: 1. Małe obroty: potrzymaj silnik na obrotach niskich przez ok 30 sek. Następnie dodaj szybko gazu. Silnik powinien płynnie wejść na obroty wysokie. 2. Po dodaniu gazu na max złap model za ogon i skrzydło i szybko ustaw go w pionie. Obroty nie powinny spaść , co najwyżej odrobinkę. Jeśli coś nie będzie ok to zajrzyj do instrukcji i przeczytaj o ustawieniu wolnych obrotów. Potem je ustaw. Pamiętaj tylko, żeby zmiany ustawienia śrubki wolnych obrotów były bardzo małe , o kilka stopni. Silniki ASP są pod tym względem "czułe" często można przejechać właściwy punkt. Pozdrawiam Piotr (pomogło?) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pietka Opublikowano 9 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2012 możesz juz latać. Maksymalne obroty ustawisz na słuch. Po włączeniu silnika i przesunięciu manetki gazu na max , iglice wysokich obrotów powoli wkręcaj . Usłyszysz , że obroty wyraźnie rosną. Postępuj tak do momentu, aż usłyszysz, że pomimo dalszego wkręcania iglicy obroty przestały rosnąć. W tym momencie wykręć iglicę o kilka ząbków w lewo. Następnie zrób próby: 1. Małe obroty: potrzymaj silnik na obrotach niskich przez ok 30 sek. Następnie dodaj szybko gazu. Silnik powinien płynnie wejść na obroty wysokie. 2. Po dodaniu gazu na max złap model za ogon i skrzydło i szybko ustaw go w pionie. Obroty nie powinny spaść , co najwyżej odrobinkę. Jeśli coś nie będzie ok to zajrzyj do instrukcji i przeczytaj o ustawieniu wolnych obrotów. Potem je ustaw. Pamiętaj tylko, żeby zmiany ustawienia śrubki wolnych obrotów były bardzo małe , o kilka stopni. Silniki ASP są pod tym względem "czułe" często można przejechać właściwy punkt. Pozdrawiam Piotr (pomogło?) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sudik Opublikowano 9 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2012 :* Jasne, że pomogło. Jutro powinny odbyć się próby. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi