baziu123 Opublikowano 16 Maja 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2012 Panowie model w pionie idzie już pięknie problem zażegnany dziękuje za rady.A teraz kiedy model w locie za żyletkę ucieka na brzuch to walczyć także z kontem silnika czy może doważyć przód? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Malker Opublikowano 16 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2012 (edytowane) Uruchomić mixer Rudder <-> Elevator Zacznij od 2% na zaciągnięcie SW Mixer włącz najlepiej na stałe. Jeśli doważysz przód to będziesz miał problem z żyletką (mniej) i problem z harrierem,elevatorem i ogólnie z akrobacjami 3D (mocno) a prawdopodobnie nic to nie da Edytowane 16 Maja 2012 przez Malker Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robas69 Opublikowano 25 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2012 Czy macie może rysunek takiego trzyrurkowego zbiornika z naniesioną instalacją wewnątrz. Chodzi o to jak daleko sięgają poszczególne rurki, czy są proste, jak daleko sięga ssak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jakubk Opublikowano 26 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2012 Witam, Wszystko jest tutaj - wykonanie instalacji paliwowej silnika benzynowego rc http://www.ef3m.pl/w...wego-rc,47.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robas69 Opublikowano 26 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2012 Wszystko jest tutaj - wykonanie instalacji paliwowej silnika benzynowego rc http://www.ef3m.pl/w...wego-rc,47.html Jakub, czytałem Twój opis, ale niestety nie daje odpowiedzi na wszystkie pytania. Napisałeś, że rurka doprowadzająca paliwo do gaźnika nie powinna być dłuższa niż 1/3 długości zbiornika - a co z długością przewodu ze ssakiem? W instrukcji zbiornika Du-Bro kupionego w znanym sklepie na Zwycięzców pokazują długość tego przewodu prawie do tylnej ściany zbiornika. Na tym samym rysunku jest rurka wlewu paliwa jest łukowato wygięta w kierunku górnej ścianki - tak ma być? Jak go wtedy roztankować? Moim zdaniem na tej rurce wyprowadzonej prosto powinien być przewód zakończony obciążeniem - wtedy będzie sięgał do najniższego poziomu istniejącego w zbiorniku paliwa i nie będzie problemu z jego opróżnieniem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DARIUS1 Opublikowano 26 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2012 Co do rurek to zależy czy masz w zbiorniku dwie czy trzy jak dwie to jedna do odpowietrzenia wygięta pod górną ściankę a na ssaku pomiędzy zbiornikiem a gaźnikiem montujesz trójnik i przez niego tankujesz i wytankowujesz paliwo co do długości wężyka ze ssakiem to powinien się kończyć 5-10mm przed tylną ścianką zbiornika , jeżeli masz w zbiorniku trzy rurki to jedna wygięta do samej góry (odpowietrzenie) druga wygięta do samego dołu zbiornika ( tankowanie-wytankowanie) no i ssak tu zasada jest ta sama tylko żeby sam wężyk nie był za długi ze ssakiem bo potrafi się zagiąć powodzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robas69 Opublikowano 26 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2012 tylko żeby sam wężyk nie był za długi ze ssakiem bo potrafi się zagiąć Darek, bardzo dziękuję. Przy 3 rurkach długość wężyka też 5 - 10 mm przed tylną ściankę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DARIUS1 Opublikowano 26 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2012 Darek, bardzo dziękuję. Przy 3 rurkach długość wężyka też 5 - 10 mm przed tylną ściankę? Tak wężyk z ssakiem na końcu 5-10mm od tylnej ścianki zbiornika ,jak złożysz sprawdz aby nie dotykał w żadnej pozycji tylnej ścianki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robas69 Opublikowano 27 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2012 Tak wężyk z ssakiem na końcu 5-10mm od tylnej ścianki zbiornika ,jak złożysz sprawdz aby nie dotykał w żadnej pozycji tylnej ścianki Darek, dziękuję Ci bardzo. To moja pierwsza benzyna dlatego zadaję tak podstawowe pytania. Czy jest sposób by zdjąć fajkę ze świecy bez używania narzędzi? Jak już wejdzie to jest bardzo mocno osadzona. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baziu123 Opublikowano 27 Maja 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2012 Jest jakiś sposób na niwelowanie zakłóceń idących z aparatu zapłonowego? Mam serwo gazu nie fortunnie położone obok kabla zapłonowego i tak podejrzewam ze z tego biorą się zakłócenia na tym serwie, co z kolei przekłada się na inne serwa i jest mały zgrzyt.Raz urwane przez podwozie i jedno serwo hitec już padło na gazie.Kabel zapłonowy mam zekranizowany za pomocą foli aluminiowej ale problem dzisiaj znowu się pojawił.Może minus z pakietu zapłonowego podłączyć do silnika? Czy tylko pozostaje opcja prucia wszystkiego i uciekania z owym kablem jak najdalej od serwa gazu? Jakieś pomysły? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Malker Opublikowano 28 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2012 Co znaczy owinięty folią? To jaki Ty masz zapłon, że nie masz ekranu na kablu? Pakiet do zapłonu masz oddzielny czy ten sam do zapłonu i zasilania serw? W jakiej odległości masz odbiornik od zapłonu? Jakiego systemu używasz? 35Mhz czy 2.4Ghz (jak tak to jaki) ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baziu123 Opublikowano 28 Maja 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2012 Pakiet oddzielny,odbiornik 60 cm od zapłonu,kabel ekranizowany fabrycznie ale dodatkowo oplotłem go taśmą aluminiową.System assan 2,4.Myślę ze to wina jednak zbyt bliskiego położenie serwa gazu a kabla zapłonowego.Wiec trochę pokombinuje i inaczej to rozmieszczę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GEX999 Opublikowano 11 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2012 Czy mógłby mi ktoś z Was powiedzieć, gdzie macie środek ciężkości w Sbach'ach (w procentach)? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SiSon Opublikowano 11 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2012 Według instrucki Axar/Gold Wing Sbach 342 30cmm - 27% [w tym konkretynm przypadku 124mm] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GEX999 Opublikowano 12 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2012 Dzięki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rewia2006 Opublikowano 10 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2012 Jest jakiś sposób na niwelowanie zakłóceń idących z aparatu zapłonowego? Mam serwo gazu nie fortunnie położone obok kabla zapłonowego i tak podejrzewam ze z tego biorą się zakłócenia na tym serwie, co z kolei przekłada się na inne serwa i jest mały zgrzyt.Raz urwane przez podwozie i jedno serwo hitec już padło na gazie.Kabel zapłonowy mam zekranizowany za pomocą foli aluminiowej ale problem dzisiaj znowu się pojawił.Może minus z pakietu zapłonowego podłączyć do silnika? Czy tylko pozostaje opcja prucia wszystkiego i uciekania z owym kablem jak najdalej od serwa gazu? Jakieś pomysły? Czy rozwiązałeś juz problem tych zakłoceń? Bardzo jestem ciekaw przyczyny ich powstawania i sposobu ich usunięcia.Napisz jeszcze, proszę, który kabel zapłonowy masz na myśli, czy kabel wysokiego napięcia idący na świecę, czy kabel idący od pakietu zasilającego zapłon, czy może kabel od czujnika położenia wału. Przypuszczam, że mowa tutaj o kablu wysokiego napięcia, który już jest zaekranowany i nie potrzebuje dodatkowej folii, która i tak nic więcej nie pomoże. Wszystkie ekranowania powinny być solidnie połączone z minusem zasilania. Dobrym sposobem pomniejszania zakłoceń jest skręcanie kabli lub zaplecenie ich w warkocz, gdzie kabel minusowy niejako oplata pozostałe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek:D Opublikowano 10 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2012 Czy rozwiązałeś juz problem tych zakłoceń? Bardzo jestem ciekaw przyczyny ich powstawania i sposobu ich usunięcia. Napisz jeszcze, proszę, który kabel zapłonowy masz na myśli, czy kabel wysokiego napięcia idący na świecę, czy kabel idący od pakietu zasilającego zapłon, czy może kabel od czujnika położenia wału. Przypuszczam, że mowa tutaj o kablu wysokiego napięcia, który już jest zaekranowany i nie potrzebuje dodatkowej folii, która i tak nic więcej nie pomoże. Wszystkie ekranowania powinny być solidnie połączone z minusem zasilania. Dobrym sposobem pomniejszania zakłoceń jest skręcanie kabli lub zaplecenie ich w warkocz, gdzie kabel minusowy niejako oplata pozostałe. Ja też miałem podobne szopki z serwem od gazu w poprzednim sezonie. Raz padło mi całkowicie, drugie po wymianie na nowe niby było ok, ale po pewnym czasie serwo padło w zawisie... Myślałem, że to może wina silnika, zrobiłem kilka lotów bez problemu. Na pikniku w Radawcu serwo padło kompletnie - na szczęście nic nikomu się nie stało(padło w niskim harierze, więc model tylko klapnął). U mnie było to spowodowane drganiami, także przeniosłem serwo dalej od silnika, wzmocniłem domek wykrzyżowaniami skośnymi, zastosowałem snapy, które podpowiedział mi Darek Sobaszek i do końca sezonu żadnych problemów. Co do ekranu zerwij izolację przy samej fajce - tam ekran potrafi się rozjechać(osobiście miałem ten problem i wtedy rzeczywiście dzieją się szopki). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baziu123 Opublikowano 10 Grudnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2012 Problem rozwiązany na szczęście,ułożyłem inaczej kabel zapłonowy od wysokiego napięcia przesunąłem serwo na druga stronę domku jak najdalej się dało od kabla i tak samo z reszta kabli.ale chyba najważniejsze to to że zmieniłem fajkę,wykonałem już naprawdę sporo lotów i nić się nie dzieje.Tak jak piszesz żadne dodatkowe ekrany nic nowego nie wnosiły,a takie kwiatki się działy że model potrafił sam wykonać beczkę przez zakłócenia,pamiętam jak raz schodziłem z wysokości pod kontem 45 stopni nie powiem prędkość miałem dużą i nagle model paręnaście metrów nad ziemią zaczął dusić dziobem do ziemi przez zakłócenia, dosłownie o w ostatniej chwili odzyskałem kontrolę zahaczając podwoziem o pas startowy, powozie zostało na pasie a ja ślizgiem wylądowałem na trawie.Już w oczach miałem kasacje całkowitą i rozpałkę do pieca. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi