Skocz do zawartości

Jaki heli na początek?


Ramzex
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 206
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Znaczy bez konstrukcji heli, nie zaopatruj się narazie w takie rzeczy jeśli nie wiesz że na 100 % będą pasować. Potem się może okazać że coś jest za duże lub za małe. Raczej nie sądze żeby tak się mogło stać ale nigdy nie jesteśmy pewni w 100%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HK ma sporo luzów itp., potem jest CopterX (lepszy), a potem już niewiele lepszy TRex.

 

...potem już niewiele lepszy TRex :rotfl:

Moim zdaniem w klasie 450 to najlepszy z tych co wymieniłeś to jest właśnie Rex.

Miałem HK-450 ze 3 sztuki, jednego copterX ( badziew podobny do hk)i 3 T-rexy( w tym jednego pro).

Na sam początek uważam, że HK jest ok. Ale trzeba pamiętać o jednym. Sercem helikoptera jest żyroskop z dobrym serwem.

Weź HK i poszukaj używanego gyro ( futaba 401 lub align gp 750,780). Tylko nie daj się namówić na "klony futaby", ponieważ z tego żyrka to sklonowali chyba tylko obudowę :rotfl:

nie pisałem że trex nie jest najlepszy. ponoć właśnie jest, z tajwańskich marek ;)

nie miałem trexa ale w kilku miejsach (chyba waldorf heli) czytałem że trex450 wcale mniejszych luzów nie posiada (np. ślizgacz sterujący tylny wirnikiem)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Ciebie stać to kupuj T-rexa jak nie to HK. Panowie nie ma co objeżdżać innych marek z klasy 450, bo dla przykładu Mercedesy i Audi także się psują, a ich serwisowanie kosztuje majątek, z reszta jaka to różnica, gdy spadnie z 30 metrów i zaliczy kreta, co w tedy podniesiesz z ziemi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak sobie myśle że te wszystkie Aligny i inne znane są produkowane w jednej fabryce, chodzi mi tutaj o części. Niektóre kupuje firma A inne firma B i nadrukowują na nich swoje loga i jest cena wyższa. To co nie jest kupowane przez firmy A i B jest kupowane przez inne mniejsze i wychodzi potem z tego takie HK 450. Płacisz za markę jedynie. Ale to moje zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jest trafne spostrzeżenie, także odniosłem takie wrażenie. To jest jak z wiertarkami z przedziału 30-50zł z tzw."Rynku" wszystkie Euro-tech, Falon-tech, Toya, Einhell, Pegasus, a to jedno kopyto.

Lub napoje w hipermarketach Kaufland, Biedronka, Lidl rożne nazwy produktów a producentów dwóch albo Hellena, albo Zbyszko.

Kalkulacja kosztów produkcji.

Każdy z nas czyta to forum, na różnych markach monitorów, a 98% matryc w nich jest produktem Samsunga.

Globalizacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja dodam swoje trzy grosze odnośnie HK, CopterX'a i ALIGN'a poparte doświadczeniem i obcowaniem z tymi modelami...

Na początek "luzy"

Zrozumcie luzy (delikatne 0,5-1,5mm) są i będą...

jest to robione celowo

kiedyś uparłem się i postanowiłem usunąć wszystkie luzy...

kiedy chciałem oblatać pierwszy raz "odluzowany" model wpadł w takie wibracje że nie dało się go opanować i się rozleciał

wszystkie luzy jakie można spotkać w helikopterze występują w elementach wirujących które i tak naciągnie potworna siła odśrodkowa...

jeżeli toś dobrze poskłada model i ma luzy w granicy 0,5-1,5mm to nie ma się co martwić

 

Różnice pomiędzy HK CopterX i ALIGN

Pierwszy model jaki miałem to Align T-Rex 450 SEV2

Bajka mimo plastikowej głowicy, ramy

Po krecie przy maksymalnej prędkości w płot rozleciał się na kawałeczki

Na ebay.co.uk kupiłem wszystkie części firmy "no name" ale już wszystko w alu łącznie z ramą za grosze... znowu latał tak samo

kolejny kret :)

wybór padł na HK 450 SEV2 w alu

dokładnie to samo

jedyna różnica konstrukcyjna to cieńszy wał poprzeczny który szło wymienić na grubszy Align'a

po ustawieniu nie widziałem różnicy pomiędzy HK a ALIGN'em

kolejne krety :D

modle naprawiałem częściami "no name" z angielskiego ebay'a

trochę części z Polski jak mi zależało na czasie

generalnie mieszałem w producentach i jakoś różnicy nie widzę

kolejne krety :D

naprawa dokładnie taka sama

Później wyszedł model PRO

Najpierw ALIGN ale ta cena :shock:

Następny był CopterX którego kupiłem

Jeden krecik naprawiony częściami CopterX- ten model został moim modelem pokazowym

Mam też HK 450 PRO i jest to dokładnie to samo (no inny kolor Alu)

ten model katuje na maxa

 

co robi wielką różnicę:

wyposażenie

Serwa typu MG

po pierwszym krecie i frustracji z wymianą plastikowych zębatek kupiłem serwa MG

przeżyły wszystkie krety bez jakiegokolwiek uszkodzenia

 

Regulator i silnik

Pierwszy regiel miałem Align'a 25A i silnik E-MAX (jaki nie pamiętam) ale działało to rewelacyjnie przy treningu zawisów

kiedy ujawnił się brak amperów po zmianie stylu latania kupiłem regiel Align'a 35A

Działa do dzisiaj bez jakiegokolwiek uszczerbku też przeżył sporo kretów

Silnik Align 400L daje dużą frajdę z latania i spory zapas mocy

 

Żyrko i serwo na ogon

Miałem Assan'a GA410 i serwo HS-81 do zawisów było ok

ale nie trzymało na plecach

teraz mam Futaba GY401 i serwo S9257 masa kretów za plecami i nic

 

Łopaty

Tu warto dołożyć chociaż do drewniaków Align'a i nie kupować nic gorszego

Powód

Jakość materiałów i precyzja wykonania

Pamiętajmy że każda łopata (po za karbonami) ma wklejony na krawędzi natarcia ołowiany pręt (krawędź natarcia musi być cięższa od spływu)...

Wyobraźcie sobie że w tanich made in china wylatuje taki pręt

jak trafi w drzewo to spoko ale jak trafi Was albo kogoś innego?

 

 

Naprawdę warto zainwestować w elektronikę i łopaty bo jak pisałem wymiana ramy i części mechanicznych to "pikuś"

 

oczywiście nie latam jakiegoś ostrego 3D tylko tak dla siebie dla zabawy

 

ważne jest też ustawienie

nie można podać jednego sposobu ustawiania helikoptera bo każdy kto lata heli ustawia go pod siebie i sposób jaki chce polatać

 

latanie (bezpieczne!!) helikopterem nie jest tanie wszystko co dobre jakościowo jest w cenie jak Mercedes :D

 

DOTARŁO?

zmęczyłem się :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sadze by bezpiecznie, znaczyło drogo raczej rozważnie i ze zdrowym rozsądkiem.

Bo czy idiota z oryginalnym Alignem, bezpieczniej wleci w tłum ludzi spacerujących w parku etc. niż odpowiednik z HK-450 nie sadze, a co do eksploatacji, sam wiesz bo latasz dużo dłużej ode mnie, korzystałem z twoich porad i wspomagałeś mnie częściami zamiennymi, to na prawdę kwestia zasobności portfela co kto wybierze, bo ie wyobrażam sobie latać śmigłowcem poklejonym superglue i poowijanym na druty i sznurki, jeśli chodzi o bezpieczeństwo to abstrakcja.

No ja także się zmęczyłem, bo tutaj jak i w życiu trzeba zachować równowagę pomiędzy ceną a zdrowym rozsądkiem i bezpieczeństwem.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafał, zawarłeś kompendium wiedzy "helikowej" w kilku zdaniach, które każdy początkujący pilot RC powinien nauczyć się na pamięć i nie zadawać już więcej pytań "od czego zacząć?". Latam helikopterami 4 lata i moje doświadczenie pozwala mi się zgodzić z tym co napisałeś w 100%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim a w szczególności Panu Rafałowi .

 

Zrobie tak jak napisaliście,nie będe kupować chińskich zabawek za 100 zł tylko zacznę od czegoś droższego,ale i solidniejszego.

 

Narazie nie myślę o jakim ale napewno coś z 450.

 

Zbiore gyro,regulator,serwa i pomyślimy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

latanie (bezpieczne!!) helikopterem nie jest tanie wszystko co dobre jakościowo jest w cenie jak Mercedes :D

Ciekawe co by powiedziała Księżna Diana?.

 

Na pewno zgodzę się z kolegą Rafałem, co do wyposażenia śmigłowca w dobre jakościowo bazowe elementy i podzespoły. Tylko ja to odebrałem tak że nikt kto nie lata na Alignie i nie jeździ Mercedesem to nie lata i nie jeździ bezpiecznie. Jeśli omyłkowo źle zinterpretowałem wypowiedz, to przepraszam, nie było tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panu Rafałowi .

Rafał a nie "pan"

tu wszyscy jesteśmy równi

Tylko ja to odebrałem tak że nikt kto nie lata na Alignie i nie jeździ Mercedesem to nie lata i nie jeździ bezpiecznie

miałem na myśli to że porządna elektronika jest nie zawodna jak mercedes

o ile w samolocie utrata lotki, silnika, steru kierunku nie zawsze wiąże się z kretem bo samolot szybuje (kto lata ten wie o czym pisze), tylko utrata steru wysokości w 99% kończy się kretem

za to w helikopterze utrata jednego z sera na tarczy, silnika (ratunek autorotacja- tylko doświadczeni potrafią), serwa na ogonie (nie zawsze- też doświadczenie ma znaczenie) wiąże się z tym że model o wadze około 700g lecący (spadający) na ziemie z 30m jest ogromnym niebezpieczeństwem

zależy mi na tym żeby ktoś bez doświadczenia nie popełnił fatalnego błędu lub doświadczył usterki w locie i nie zabił kogoś przy okazji bo "skończy się rumakowanie" nam wszystkim i zaczną nas gonić za latanie

Bo czy idiota z oryginalnym Alignem, bezpieczniej wleci w tłum ludzi spacerujących w parku etc. niż odpowiednik z HK-450 nie sadze

takiej możliwości nie biorę pod uwagę bo to chyba oczywiste

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.