Skocz do zawartości

Spitfire Mk Vb by AlfaModel


Mars_2000

Rekomendowane odpowiedzi

Czesc!Jestem pierszy raz na forum narazie jeszcze nie wszystko kumam ale ja tez latam modelami alfy.Dla mnie sa piekne,bardzo zwrotne i wymagaja dobrego pilotazu!obecnie posiadam dwa modele la-7 i mustanga.chetnie o modelach alfy pogadam z kims?!

 

:D Witamy...

Faktem jest, że jak na ARFy to modele Alfy są piękne. Jednak bardzo delikatne, dużo bardziej niż klasyczne konstrukcje balsowe, kryte folią.

A o tym, że wymagają dobrego pilotażu, to raz już boleśnie się przekonałem podczas pierwszej próby ulotnienia mojego Spitta :? . Tak więc obecnie zawzięcie ćwiczę depronowym akrobatem, czekając na jeszcze trochę cieplejsze i bezwietrzne dni, kiedy to podejmę kolejną próbę (o czym nie omieszkam poinformować).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to
  • Odpowiedzi 82
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

:shock: Dzieki za odpowiedz!Wiesz ,ja zaczalem od modelu FW-190 bo bardzo mi sie podobal kupilem go z wypiekami na twarzy ,goscie ze sklepu pomogli mi dobrac silnik i cala reszte.Biegiem polecialem do domu(sklep mam pod nosem)Zaczalem go skladac nie jadlem, nie pilem,nie palilem tylko skladalem model!!!!Po naklejeniu wszystkich znakow popatrzylem na swoje dzielo,dla mnie byl piekny!W nocy nie moglem spac z przejecia.Skoro swit wstalem; kawa ,fajka zapakowalem Foke do auta i pojechalem do parku.Byla 7ma rano pusto i cicho.Stanalem na srodku parku pelen gaz i poszedl,model lecial poprawnie na wysokosci moze dwoch metrow dopoki nie dotknalem sterow,zaskoczyl mnie predkoscia ,ruszylem lotkami a on gwaltownie pochylil sie na lewo i runol na glebe.............do dzis pamietam ten dzwiek,szok bylem zdruzgotany!PS wiem, wiem urzekla Cie moja historia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za odpowiec!Wiesz ,ja zaczolem od modelu FW-190 bo bardzo mi sie podobal kupilem go z wypiekami na twarzy ,goscie ze sklepu pomogli mi dobrac silnik i cala reszte.Biegim polecialem do domu(sklep mam pod nosem)Zaczolem go skladac nie jadlem, nie pilem,nie palilem tylko skladalem model!!!!Po naklejeniu wszystkich znakow popatrzylem na swoje dzielo,dla mnie byl piekny!W nocy nie moglem spac z przejecia.Skoro swit wstalem; kawa ,fajka zapakowalem Foke do auta i pojechalem do parku.Byla 7ma rano pusto i cicho.Stanolem na srodku parku pelen gas i poszedl,model lecial poprawnie na wysokosci moze dwoch metrow dopuki nie dotknolem sterow,zaskoczyl mnie predkoscia ,ruszylem lotkami a on gwaltownie pochylil sie na lewo i runol na glebe.............do dzis pamietam ten dzwiek,szok bylem zdruzgotany!PS wiem, wiem uzekla cie moja historia

Urzekła nas Panska ortografia :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alchemiku, .......jesli sie przebywa dlugo za granica i posluguje na co dzien obcym jezykiem uciekaja z czasem "o z kreska " i "niuanse ogonkowe".

Mnie bardzo zainteresowala wypowiedz Andrzeja F a ty go po prostu "zflekowales" ot tak. Proponuje jesli masz uwagi tego typu do doroslego w koncu czlowieka (ktorego nie musisz wychowywac), skorzystac z opcji majla bezposrednio do zainteresowanego. Na pewno szybko poprawi tekst , chocby z uwagi na czytajaca nas mlodziez.

Tyle mialem do powiedzenia w kwestii pewnej grzecznosci Krzysiek

ps.i nie pisz "nas" wypowiadajac w koncu tylko swoja opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Update po dłuugim czasie niedziania się nic w temacie mojego Spitfire'a.

 

Jako że wczoraj miałem dzień wolny, to postanowiłem że po kilkumiesięcznych treningach różnymi samolotami wrócę do mojego myśliwca i zmierzę się z nim ponownie.

 

Obecny wynik potyczki uległ zmianie i jest już nie 1:0 ale:

2:0 dla sił grawitacji :(

 

Jako że poznałem już smak porażki przy pierwszym oblocie, ten na szczęście nie był już tak powalająco-dołujący. Niemniej jednak trochę zmartwiłem się aż tak kiepskim efektem oblotu.

 

Teraz kilka szczegółów:

Po pierwszej próbie, w ubiegłym roku, zmieniłem parę drobiazgów i to one (tak przynajmniej mi się wydaje) zadecydowały o tej drugiej porażce.

1. Zmieniłem śmigło z 9x6 SF na 9x4.7 SF

2. Ustawiłem D/R i Expo na niskim, nawet bardzo niskim poziomie - 25%

Po wyrzucie samolot leciał prawie poprawnie jedynie kilka pierwszych sekund. Jednak czułem jak zdecydowanie brakuje mu mocy do poderwania się w górę. Ponadto, "nisko" ustawione wychylenia sterów spowodowały, że model nie za bardzo reagował na machanie drągami (szczególnie lotkami) i jak zaczął przewalać mi się parę metrów nad ziemią na lewe skrzydło to już nie dał się wyprostować mimo zdecydowanej kontry lotkami w drugą stronę i ze sporym impetem walnął w ziemię koziołkując i robiąc iście artystyczną "gwiazdę" :devil:

Efekt kraksy, to wyrwany (ponownie) firewall silnika, ale tym razem z "mięsem" kadłuba i lekko nadłamany ogon + parę pomniejszych uszkodzeń.

Praktycznie wczoraj siedząc do 23.00 naprawiliśmy z ojcem całość robiąc parę dodatkowych wzmocnień (fotki zapodam później).

 

Podsumowując tę próbę, to wydaje mi się, że śmigło o mniejszym skoku pozbawiło ten model niezbędnej mu prędkości do zachowania sterowności. A użyłem go wyłącznie dlatego, że chciałem go trochę "spowolnić w stosunku" do pierwszego lotu na śmigle 9x6 gdzie odniosłem wrażenie że model przekracza barierę dźwięku już po pierwszej sekundzie lotu :lol2:

 

Obecnie przed kolejnym crash-testem zamierzam:

a) zmienić silnik z używanego przy tych 2-óch próbach TEGO

na TEN

B) wrócić do oryginalnego śmigła 9x6 SF

c) zwiększyć wychyły z 25% do 75%

 

Może macie jakieś jeszcze dla mnie sugestie, jak w końcu skutecznie ulotnić tę bestię ?

Będę wdzięczny za każdy komentarz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na szybko uwagi

 

1. Nowy silnik jest słabszy od poprzedniego, jaki jest cel tej zamiany ?

2. Śmigło 9x6SF jest za duże dla obu tych silników sugerowane max to 9x4,7 bedziesz miał niską sprawność napędu jako całość, czy mierzyłeś pobór prądu przy załozonym śmigle 9x6SF , cfzy masz możliwość zmierzenia obrotów smigła w czasie pracy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na szybko uwagi

 

1. Nowy silnik jest słabszy od poprzedniego, jaki jest cel tej zamiany ?

2. Śmigło 9x6SF jest za duże dla obu tych silników sugerowane max to 9x4,7 bedziesz miał niską sprawność napędu jako całość, czy mierzyłeś pobór prądu przy załozonym śmigle 9x6SF , cfzy masz możliwość zmierzenia obrotów smigła w czasie pracy ?

 

Szybkie odpowiedzi:

1. Jak dla mnie oba silniki mają bardzo zbliżone parametry. A Dualsky wydaje się być (przynajmniej ze względu na renomę firmy) godniejszym zaufania.

2. Teoretycznie 9x6 może być ciut za duże, ale jak pisałem wcześniej, na tym śmigle Spitfire pomknął w niebo przy pierwszym oblocie bardzo żwawo. Więc chyba sprawność napędu nie wydaje się być za niska.

3. Niestety, póki co nie mam możliwości mierzenia parametrów pracy silnika. Właśnie zamierzam kupić sobie Wattmeter z UH.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrzuciłem dane tego silnika dualsky do kalkulatora dla smigła

9x4,7 ciąg 530 gram predkość strumienia zasmigłowego 50 km/h sprawność 71%

9x6 ciąg 580 gram predkość strumienia zasmigłowego 60 km/h sprawność 65%

 

skoro oba silnik są podobne to na Twoim obecnym silniku powinno byc tak samo.

Wydajemi się że po pierwszym oblocie zbyt mocno ograniczyłes zakres ruchu lotek , a zmieniając jednocześnie smigło zmniejszyłes predkość lotu co spowodowało zbyt mała skuteczność . Powinieneś zmienić tylko jeden element tak aby dojść do optymalnych ustawień. Założ smigło 9x6 i lotki ustaw zgodnie z tym co proponuje producent modelu , no może ciut mniej .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinieneś zmienić tylko jeden element tak aby dojść do optymalnych ustawień.

 

Pytanie tylko po którym crash teście dojdę do tych optymalnych ustawień :? I czy będę miał na czym testować następne :faja:

 

Tu masz podobny model (wymiary, masa). Silnik identyczny, jak Twój. Lata fajnie na śmigle 8x6.

Dzięki za info. Znam twojego GWSa i jedynie co, to mogę póki co zazdrościć zapewne umiejętności pilotażu...

 

 

Bede w Gdyni w weekend i jesli pogoda pozwoli, latasz w mode 2 to chetnie pomoge w regulacjach.

 

Byłoby fajnie.

Latam w mode 2.

Odezwę się na priva wieczorem. Wielkie dzięki za ew. pomoc :D

 

EDIT: Mam jeszcze dzwonka TP2408-21. Gdzieś czytałem, że na takim warbirdy tego typu tną w górę pionowo. Może jego zastosować ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz zmienić na TP2408-21, tylko po co? Na obecnym silniku ma latać! A wolny to ten model raczej nie będzie i musisz się z tym pogodzić.

 

Pogodzony, to już jestem.

Prędkości się nie boję, chociaż wiadomo, jak to jest z nowymi modelami. Zanim się człowiek "wczuje" , to wolałby go rozpoznać w locie bez zbędnej dawki adrenaliny. Takież było moje zamierzenie motywujące zmianę śmigła i "spowolnienie" samolotu.

Ponadto, nie spodziewałem się, że aż takiej lekcji pokory udzieli mi ten diabeł. Ale skoro to już nastąpiło, to naprawdę do kolejnej próby zamierzam podejść jeszcze bardziej skoncentrowany i zdeterminowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...

Dawno nie pisałem tutaj, bo też i powodów nie było.

 

Dzisiaj wybrałem się na lotnisko w Łężycach z zamiarem skutecznego ulotnienia 2-óch modeli. Opisywanego w tym wątku Spitfire'a oraz Extry 300 z UH (ten drugi opisany był w innym wątku).

 

No i w końcu :jupi: :jupi: :jupi: :rotfl: :faja:

Pełen sukces :D .

Nieodzowne okazały się wcześniejsze Wasze uwagi oraz ostatnie dzisiaj otrzymane rady modelarzy obecnych na miejscu.

Samolot lata pięknie. Jak po sznurku. Rewelacja. Jeszcze do tej pory mam "mokre majtki" :P po wrażeniach z w końcu udanego oblotu i po tym jak widzi się na niebie tę piękną sylwetkę.

Model jest super przewidywalny w powietrzu - tak jak pisali o tym wszyscy którzy latają modelami firmy AlfaModel (już zbieram kasę na następnego myśliwca).

Dodatkowo, wręcz szybuje na wyłączonym silniku dłuuugo bez tendencji do przepadania na dziób bądź któreś skrzydło.

Jestem nim zachwycony. Wreszcie udało mi się go skutecznie oblatać, po tych dwóch pierwszych nieudanych podejściach.

 

Zdjęć, ani filmu niestety nie mam. Bo aby nie zapeszać nie zabrałem sprzętu ze sobą.

Następnym razem to zrobię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, dzięki... :roll:

 

Cóż, ze zmian jakie wprowadziłem, były przede wszystkim dwie.

Pierwsza, to powrót do oryginalnej 1-szej konfiguracji na której samolot leciał w miarę OK (a przede wszystkim śmigło 9x6SF) , a druga - ta krytyczna - to w końcu poprawne wyważenie modelu. Idealne wręcz na znacznikach podawanych przez producenta. Teraz leży nieruchomo na ŚĆ nawet nie odwrócony do góry nogami.

 

Może w niedzielę uda mi się zwerbować kamerzystę i nagrać jakiś lot. Zobaczymy jeszcze jaka będzie pogoda...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.