uszkodzenie odbiornika turnigy 9x

[eptita]

No ja już podałem, jak potrzeba video daj cynk na PW.

[mkrawcz1]

Tak i nie. Kolego serwa bardzo często palą ścieżki na odbiorniku.

No ale chyba nie z BEC dającym max 3A...

A tak zasilanie BEC jest priorytetem.

Nie bardzo rozumiem...

[kajter]

Sprawa ma się tak:

zakupiłem polecony przez eptita SBEC Turnigy zmierzyłem napięcie na wyjściu przy zworce 5V .Napięcie wyniosło 5,1V a przy tym wcześniejszym 5,25V no ale przełączałem też w nim zworkę na 6V i to myślę było powodem spalenia 2 odbiorników. Posłuchałem rady eptita i nie będę już próbował na zworce 6V choć jest tam niewiele więcej bo 5,95V ale to już pali odbiorniki Turnigy , i przestrzegam innych żeby nie popełniali tego błędu jak ja .

Mam takie pytanie czy jest ktoś chętny na naprawienie tych dwóch odbiorników jeden oddam gratis za naprawę ?

pozdrawiam .

[mkrawcz1]

A takie głupie pytanie: zworkę przekładasz na podłączonym czy odłączonym akumulatorze?

Co do naprawy:

Wiese Fototechnik

Andrzej Piec

tel. 0 604 804 333

mail: andrzejpiec@interia.pl

[kajter]

Wszystko zgodnie ze sztuką na wyłączonym zasilaniu , z wykształcenia jestem elektrykiem ,więc " jakąś tam wiedzę posiadam :)" dzięki za kontakt na pewno skorzystam.

[robertus]

Podzielę się moją "przygodą" .

Kupiłem odbiornik turnigy 9x i hobby king.

Podłączyłem do bindowania je do koszyczka z bateriami 4xAA, (później sprawdziłem, napięcie było 6,20V) Odbiornik przed bindowaniem mrugał, po zbindowaniu załapał, lampka się zaświeciła. Jednak po odłączeniu zasilania i ponownym podłączeniu dioda już nie świeciła na odbiorniku, tzn przy wpinaniu wtyczki błysnęła, a później ciemność. Oczywiście serwo testowenie działało.

Pomyślałem, że mam bubla, wziąłem następny i tak samo. Teraz to się zagotowałem, "zjarałem oba odbiorniki"

Do koszyka włożyłem4 akumulatorki, czyli napięcie 5,05. Podłączyłem do odbiorników i nic...

Jednak odczekałem chwile i ponownie podłączyłem, tym razem dioda odbiornika mrugała niezbindowana. Po ponownym zbindowaniu nie było już problemów.

Z odbiornikiem turnigy miałem jeszcze chwile kłopotu. Jak pisałem błyskała dioda tylko na starcie. Skoro i tak "był uszkodzony" to zacząłem szybko wyjmować i wkładać wtyczkę i za którymś razem dioda zapaliła się i już nie zgasła. Ponowne bindowaniei odbiornik odzyskany.

 

Podsumowując miałem pietra, ale jak widać napięcie 6V nie niszczy jeszcze odbiorników.

[Pan AdaM]

Mam pytnie. Mam Nadajnik Turnigy 9X z odbirnikiem Turnigy. Zbindowalem, podlaczylem serwa, regulator 25A, silnik. Wszystko dzialalo przez pare godzin. Czy moglo sie tak stac ze uszkodzil sie odbiornik poprzez zwarcie jednego z trzech kabli regulatora do silnika? poniewaz nie moge zbindowac go ponownie z nadajnikiem. Dioda miga na czerwonio, probowalem na rozne sposoby zbindowac lecz nic z tego. Zauwazylem jeszcze ze regulator zaczyna sie szybko grzac po podlaczeniu do odbiornika (zmierzylem jakie napiecie podaje regulator do odbiornika 5V takze mysle ze regulator jest ok)

[robertus]

Na wszelki wypadek podłącz w miejsce regulatora, lub dowolne inny kanał koszyczek z czterema bateriami paluszki. Choc lepsze by były akumulatory paluszki o napięciu 1,2V.

[Pan AdaM]

sprawdzalem juz na innym napieciu (bez regulatora)i bez zmian, caly czas probuje zbindowac na kanale 9 i 10 (wg instrukcji). Bo raczej nie sprawdze czy odbiornik dziala bez zbindowania z aparatura ?

[idfx]

Podzielę się moją "przygodą" .

Kupiłem odbiornik turnigy 9x i hobby king.

Podłączyłem do bindowania je do koszyczka z bateriami 4xAA, (później sprawdziłem, napięcie było 6,20V) Odbiornik przed bindowaniem mrugał, po zbindowaniu załapał, lampka się zaświeciła. Jednak po odłączeniu zasilania i ponownym podłączeniu dioda już nie świeciła na odbiorniku, tzn przy wpinaniu wtyczki błysnęła, a później ciemność. Oczywiście serwo testowenie działało.

Pomyślałem, że mam bubla, wziąłem następny i tak samo. Teraz to się zagotowałem, "zjarałem oba odbiorniki"

Do koszyka włożyłem4 akumulatorki, czyli napięcie 5,05. Podłączyłem do odbiorników i nic...

Jednak odczekałem chwile i ponownie podłączyłem, tym razem dioda odbiornika mrugała niezbindowana. Po ponownym zbindowaniu nie było już problemów.

Z odbiornikiem turnigy miałem jeszcze chwile kłopotu. Jak pisałem błyskała dioda tylko na starcie. Skoro i tak "był uszkodzony" to zacząłem szybko wyjmować i wkładać wtyczkę i za którymś razem dioda zapaliła się i już nie zgasła. Ponowne bindowaniei odbiornik odzyskany.

 

Podsumowując miałem pietra, ale jak widać napięcie 6V nie niszczy jeszcze odbiorników.

 

Miałem identycznie całkiem nie dawno i też się zacząłem wściekać, że spaliłem odbiornik Nie wiem co na to wpływa, ale włączałem i wyłączałem w kółko, próbowałem bindować i jak już załapało to do dziś jest jak należy. Pozostawia jednak ten dreszczyk, że odezwie się w najmniej oczekiwanym momencie i buuuum

[pawellukasz]

U mnie odiornik 9X8C V2 działał...i przestał.

Nie wiem czemu, może przez to, że zasiliłem go pakietem 11,1 bezpośrednio?

Ale przecież to standardowy pakiet. Wcześniej zasilałem odbiornik

poprzez 3 kanał z regulatora, a regulator też z akietu 11,1.

Możliwe, że odbiornik po prostu padł???

[idfx]

Jeżeli dobrze rozumiem - podłączyłeś odbiornik do pakietu to poleciał Dobrze piszesz - wcześniej podłączałeś przez regulator i było ok. Było i miało być bo regulator ma w sobie wbudowany stabilizator napięcia i obniża napięcie pakietu do 5V by zasilić odbiornik i go nie spalić.

[pawellukasz]

Yhm, czyli wszystko jasne.

Doczytałem, jest tam taki ukł.-regulator  za parę zł, który można wymienić, o ile to akurat to.

 

http://pfmrc.eu/index.php?/topic/42900-odbiornik-turnigy-9x-nie-dziala/

 

Albo pozostaje kupić nowy odbornik, ale chyba dołożę i kupię coś lepszego, np:

- odbiornik FrSKY ACCST V8FR-II bez telemetrii